PRZEMYSŁAW MAJEWSKI PO RAZ 13
Przemysław Majewski (12-0-0, 7 KO) w swoim trzynastym zawodowym pojedynku zmierzy się z mało wymagającym przeciwnikiem, Lorenem Myersem (7-7-1, 2 KO). Zapewne 13-tka okaże się szczęśliwa i walka nie potrwa pełnego wymiaru. Pojedynek zakontraktowany na osiem rund już jutro, w dobrze znanym naszemu pięściarzowi miejscu, czyli w kasynie Bally’s w Atlantic City w stenie New Jersey.
Marcin Filipowski: Przemku, twoja trzynasta walka z Myersem. Czy masz zamiar skończyć przed czasem?
Przemysław Majewski: Nie myślę o tym, jestem gotowy walczyć pełne osiem rund. Do tej walki, mimo słabego przeciwnika, przygotowałem się jak nigdy wcześniej, bardzo ostro trenowałem.
PRZEMYSŁAW MAJEWSKI - SŁUCHAJ NAGRANIA MP3 >>
- Jak wyglądają twoje treningi, z tego co wiem, oprócz treningów wciąż pracujesz?
PM: To prawda, wciąż pracuję na budowie oprócz boksowania. W tym tygodniu wziąłem sobie wolne i koncentruję się już tylko na boksie. Staram się teraz zrelaksować i zregenerować. Mam też czas na przygotowanie planu gry. W sobotę czas egzaminu.
- Po raz trzeci zawalczysz w kasynie Bally’s.
PM: Tak jest, widać że włodarze kasyna szukają następcy Arturo Gatti, chcą aby boks wrócił do Atlantic City na dobre.
- Co po tej walce. Budujesz teraz rekord, wiem że powoli wydłużasz liczbę rund. Kiedy spodziewasz się zawalczyć 10-tkę?
PM: Już prowadzone są rozmowy na temat kolejnej walki i właśnie ta kolejna może być już 10-rundowa. Może do niej dojść 9 lipca. Ale to wszystko na razie plany, nie ma nic pewnego. Na pewno jestem już blisko tych dziesięciu rund, czas ucieka, trzeba sobie podnosić poprzeczkę wyżej.
Rozmawiał: Marcin Filipowski
PS Redaktorze, nie ma takich wyrazów jak "13-tka" i "10-tkę". Piszemy liczbę, ewentualnie z kropką. Pozdrawiam.