GOMEZ CHCE ALVAREZA, NIE POTRZEBUJE CASTILLO
Jose Luis Castillo (60-10-2, 52 KO) wyraził ostatnio chęć zrewanżowania się swemu ostatniemu pogromcy - Alfonso Gomezowi (22-4-2, 11 KO). Znany z pierwszej edycji "Contendera" Meksykanin nie jest jednak zainteresowany kolejną walką z rozbitym "El Temible", którego na gali Pacquiao-Marquez zmusił do poddania po piątej rundzie.
- Tak, złożono mi ofertę, ale nie biorę jej na serio. Jeżeli warunki będą dla mnie bardzo korzystne, to zgodzę się na rewanż, ale czy taka walka jest mi teraz potrzebna? Już raz go pokonałem i jestem przekonany, że za drugim razem poszłoby mi jeszcze łatwiej. Jestem zdziwiony, że on chce rewanżu po takim laniu - powiedział 29-letni Gomez.
Meksykanin uważa, że na obecnym etapie kariery powinien skupić się na walkach, które są dla niego najbardziej korzystne. Gomez ma nadzieję, że dostanie kolejną szansę stoczenia pojedynku o mistrzowski pas jednej z prestiżowych federacji.
- Myślałem o innych nazwiskach. Interesuje mnie walka z Saulem Alvarezem albo Davidem Estradą. Pokonanie takich pięściarzy przybliży mnie do celu. Zab Judah, Marcos Maidana. Mógłbym zejść do ich kategorii wagowej, ale równie dobrze i oni mogą przybrać, by zmierzyć się ze mną w mojej. Tego typu starcia mam teraz na celowniku - twierdzi Alfonso.