TRENER BRADLEYA: TIM SKOŃCZY AMIRA PRZED KOŃCEM 10 RUNDY

Joel Diaz, szkoleniowiec Tima Bradleya (25-0, 11 KO) - mistrza WBO w kategorii junior półśredniej, uważa, że czempion federacji WBA, Amir Khan (23-1, 17 KO), nie wytrzyma z jego podopiecznym dziesięciu rund. Diaz widział sobotnie zwycięstwo Brytyjczyka i bynajmniej nie był zachwycony jego postawą.

- Nie sądzę, by to miało potrwać więcej niż 10 rund. Nieważne jak szybki on jest. To niemożliwe, by zbliżył się do Tima. Jego ostatni występ wcale mi nie zaimponował. Amir Khan nie pokona Tima Bradleya. Brytyjczyk nie jest tak wszechstronny. Ma dobry lewy prosty, ale i tak nie wytrzymuje porównania z umiejętnościami Tima. Bradley pokona go bez problemu. To będzie dla niego łatwa walka. Uważam, że Khan nie jest lepszy od Kendalla Holta - powiedział Diaz o ewentualnym starciu unifikacyjnym.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 19-05-2010 14:07:37 


Niech Diaz nie będzie taki pewny.

Al Kaida już zadba o to, że jakby co- to Pakistańczyk wygra.

Żartowałem :)

 Autor komentarza: pankracy
Data: 19-05-2010 14:08:32 
Oj żebyś się chłopie nie ździwił.Moim zdaniem jeszcze ze 2 walki z dobrymi przeciwnikami (Ortiz,Maidana) i może startować na Bradleya. Oczywiście Bradley byłby nieznacznym faworytem taj walki.
 Autor komentarza: kubkur667
Data: 19-05-2010 17:46:56 
Nie rozumiem jak można przewidywać kiedy nastąpi nokaut i jeszcze to mówi trener. Diaz wyraźnie przesadza bo to wszystko nie jest takie oczywiste.
 Autor komentarza: KAOS
Data: 19-05-2010 18:33:11 
Stawiam na Bradleya w tej walce i to przez KO! Co do Al Kaidy to na nich bym nie liczyl, swego czasu odwolywali Khana walki w Londynie po tym jak publicznie oswiadczyl ze uwaza sie za Anglika. Trener jak to trener kazdy promuje swojego zawodnika.
 Autor komentarza: kabat0302
Data: 19-05-2010 19:57:18 
Moim zdaniem Amir by pokonał Tima już teraz,Tim jest przereklamowany,boi się wyjsc do Alexandra,a ta wypowiedz Diaza
to poprostu śmiech na sali
 Autor komentarza: Daw
Data: 19-05-2010 20:09:15 
Niewatpliwie byl by to elektryzujacy pojedynek w ktorym faworytem moim byl by Khan,jakos nie jestem fanem talentu Brandleya!
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 19-05-2010 21:25:27 
Khan ppokazal ladny boks w ostatnich walkach, czego o Bradleyu bym nie napisal. Amir posiada tez o wiele lepszy zasieg i na pewno mocniejszy cios, kogo ten Bradley polonal iz uwazacie go za faworyta? Owszem na zdjeciach niezle sie prezentuje ale to nie ta dyscyplina. Jest kilku w tej wadze dobrych zawodnikow, wszechstronnych z ciosem jak Alexander i Khan, Maidana surowy boksersko ale z ciosem i sercem oraz sprawdzona szczeka, Ortiz jeszcze sie nie pozbieral po Maidanie, dobry bokser ale warunki fizyczne gorsze od Amira i po otrzymaniu kilkudziesieciu prostych moglby dac d.py co juz sie zdarzylo. Mysle iz Khan jesli utrzyma wage to moze byc jesli juz nie jeste naj lub jednym z najlepszych w tej wadze. Poniewaz bazuje na warunkach fizycznych wynik rewanzu z Presscotem niepewny, po prostu moze nie potrafic walczyc z bokserami wyzszymi od siebie z ciosem.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 20-05-2010 00:17:30 
Junior Witter,Kendall Holt,Lamont Peterson ? nie wystarczy ?
Faworytem byłby Bradley w takim pojedynku... ale Khan nie jest też bez szans. Natomiast według mnie jego szanse spadają znacząco, jeśli miałoby dojść do pojedynku z Alexandrem.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 20-05-2010 05:00:05 
SkazanyNaInstynkt,
Witter ktory jak sie okazalo byl na rowni pochylej w kierunku dolu, Holta ktory jest niezly ale nie wielki zas z Petersonem to daj spokoj.. Mysle iz Khan po pokonaniu Barery, Malignani i Kotelnikowa ma lepsze nazwiska na rekordzie. Bradley nie bylby faworytem w tym pojedynku tylko Khan, ktory jest szybszy i silniejszy od Bradleyya nie wspominajac iz o wiele bardziej ekscytujacy. To raczej Bradley niebylby bvez szans, szans ktoryvh szukalby w zwarciu i w uderzeniach glowa, w ktrorych jest calkiem niezly.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 20-05-2010 12:35:13 
Khan silniejszy ? śmiem w to niestety wątpić... porównaj sobie chociażby sylwetki obydwu pięściarzy, wiem, że to argument z dupy, ale ciężko byłoby mi uwierzyć w to, że Khan jest silniejszy niż Bradley :)
no a Barrera to niby kto teraz ? też bokser past prime... a w jakich okolicznościach go pokonał, wszyscy wiemy, gdyby nie to rozcięcie to kto wie jakby się walka potoczyła. Magik i Kotelnik to dobrzy bokserzy, więc zwycięstwa nad nimi nabierają jakichś tam kolorów.
No cóż... dla mnie faworytem tej walki jest zdecydowanie Bradley, no ale nie dowiemy się jak to będzie do póki nie staną między linami. A tdo tego musi dojść wczesniej czy później, bo każdy z mistrzów chce unifikować...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.