KHAN CHCE WALKI Z MAIDANĄ
Ubiegłej nocy mistrz WBA w kategorii junior półśredniej, Amir Khan (23-1, 17 KO), w imponującym stylu pokonał Paula Malignaggi (27-4, 5 KO) w swym amerykańskim debiucie. Pojedynek odbywający się w Madison Square Garden został przerwany przez sędziego w połowie jedenastej rundy. 23-letni Brytyjczyk miał pełną kontrolę nad przebiegiem walki i według Harolda Ledermana z HBO nie oddał pretendentowi ani jednej rundy.
Do tej pory Khan był krytykowany za wybranie teoretycznie łatwiejszego przeciwnika. Obowiązkiem czempiona jest w pierwszej kolejności obrona pasa w walce z tymczasowym mistrzem, którym w tym przypadku jest mocno bijący Marcos Rene Maidana (28-1, 27 KO). Teraz Amir zamierza skrzyżować rękawice właśnie z Argentyńczykiem. Khan chce też, by na szczycie junior półśredniej doszło do drugiej ważnej walki. Devon Alexander (20-0, 13 KO) i Timothy Bradley (25-0, 11 KO) nie powinni napotkać przeszkód przy organizowaniu unifikacyjnego pojedynku o pasy WBC, IBF i WBO. Alexander wielkokrotnie wywoływał starszego kolegę do walki, ale ten póki co zasłania się żądaniami dotyczącymi wypłaty. Być może jednak wkrótce zobaczymy w limicie do 140 funtów swoisty mini turniej, w którym udział wezmą wszyscy aktualni posiadacze mistrzowskich pasów. Inicjatywa jest ciekawsza nawet od organizowanego przez Showtime Super Six.
- To doskonały zawodnik, ale wiemy jak go pokonać. Jeśli Maidana chce tej walki, to jest naszym priorytetem. Wielu ludzi wywiera na mnie presję. Zmierzę się z nim. Alexander i Bradley powinni latem roztrzygnąć swoje sprawy i zunifikować te trzy pasy. Ja i Maidana, Alexander i Bradley. Tak wyglądałyby półfinały. Nie opuszczę tej kategorii dopóki nie będę miał wszystkich pasów. Chcę być numerem 1 - zapowiada Khan.
Ale niech Khan pokona Punchera wtedy zobaczymy.
Mylisz sie..Amir ma na rozkladzie Kotelnika, Barrere i teraz Mallinagiego..To sa dobrzy bokserzy..
Wygrywajac z punczerem wcale tak naprawde nic nie udowadnia!!..Amir chca byc numer jeden musi wziasc na celownik Bradleya i Devona i tu moze byc prog , ktorego jeszcze dzis z braku odpowiedniego doswiadczenia moze mlody Amir nie przeskoczyc..
Ciekawie się to wszystko zapowiada ;]
lukaszenko... Alexander o ile się nie mylę, jest tak samo młody co i Amir :) i jeśli chodzi o doświadczenie to teoretycznie Khan ma większe, bo i walk ma więcej stoczonych :)
@HAMMERFIST - pomyłka - Diaz z którym walczył Pacquiao i ten, z którym walczył Maligniaggi (dwukrotnie) to dwie różne osoby, odpowiednio David i Juan. Ten ostatni przegrał z innym Juanem, mianowicie Manuelem Marquezem i Michalem Katsidisem, który wczoraj rozpracował Mitchella. Czy Pacman się męczył z Davidem Diazem? Moim skromnym zdaniem nie za bardzo. Obijał go swobodnie, był wyraźnie szybszy, bardziej dynamiczny, sprawiał, że Diaz uderzał tam gdzie Mannyego już dawno nie było. Trochę go poniżył zanim skończył, ot co.
Khan vs Maidana?
Czysto teoretycznie - jedyna osobą jaka wygrała z Maidaną jest Kotelnik, którego z kolei wypunktował Khan. Tylko, że walka Andreasa z Marcosem odbyła się w Niemczech i było to SD, a ja jakoś nie widzę Amira z puncherem jakim z pewnością jest Maidana. Swoją drogą Khan i tak jest lepszy niż się spodziewałem, wnioskując po walce z Salita i Maligniaggim. Bradleya nie lubię (czytałem duży artykuł w the ring i tak nudzi, że aż przykro). Po tym jak Alexander wygrał z Urango, mogę sobie wyobrazić Khana poskładanego w chiński igrek.
No tak Devon ma mniej walk jak Khan ale to talent na miare Amira a jego szczena wydaje sie wporzadku..Dzis mysle jeszcze ze dla Khana Alexander moglby byc poteznym wyzwaniem, tak jak Bradley..Za wczesnie na takie walki po wtopie z Prescotem..takie jest moje zdanie..Nie mniej uwazam ze Amir zajdzie w tym sporcie bardzo daleko..