WŁODARCZYK MISTRZEM ŚWIATA!!!!!
Łukasz Furman, Informacja własna
2010-05-16
Krzysztof Włodarczyk (43-2-1, 32 KO) zastopował w ósmej rundzie Giacobbe Fragomeniego (26-3-1, 10 KO) i po raz drugi w karierze został mistrzem świata kategorii cruiser, tym razem federacji WBC.
"Diablo" rzucił rywala na deski pod koniec szóstego starcia, a w ósmym dokończył dzieła zniszczenia.
Więcej szczegółów już wkrótce...
Po swojemu , moze bez polotu ale ciosu robily wrazenia bylo duzo dobrego w tej walce i koniec piękny
Brawo!!!!!
czekam na pierwszą obronę, zrobiło się bardzo ciekawie : )
Amerykanin za niecały miesiąc zdobędzie pewnie pas IBF.
Ewentualnie trochę przereklamowany HUck mógłby być rywalem diablo.
Jestem szalenie ciekawy jak zostanie teraz pokierowana kariera Krzyśka.
Gratulacje Diablo !
Jednak dalej uważam że na miano mistrza jeszcze nie zasłużył, jedna dwie obrony a może zdanie zmienię.
Wygrał ze starym wyboksowanym Fragomenim na Polskiej gali (sztuką było by tego pasa nie zdobyć...).
Zobaczymy jak długo się pasem będzie cieszył, może znowu do pierwszej obrony...
zobaczymy co napisze odyniec jak wróci z gali hehe
Powtarzam zobaczymy po pierwszej obronie z kimś liczącym się co pokarze włodarczyk.
Gratulacje dla Włodarczyka, może dostanie w końcu jakąś wielką walkę.
Gratulacje i szacunek dla Fragomeniego, za piękne sportowe zachowanie.
Brawo Krzysiek ! :)
Ps. Bardzo ładną małżonkę ma ;D
ale co robił Frago w tych rundach ??? chodził za Diablo, Diablo przynajmniej walił lewe. Z tego wszystkie lepiej punktować lewe niż nic. Kiedy ogłosili ze Diablo prowadzi w 5 rundzie Frago sie rzucił i dał sie wciagnac
Ale moim zdaniem występem Włodarczyka nie ma się co podniecać, choć też bardzo trudno ją ocenić, bo Diablo mógł sobie akurat z Frago jechać na wstecznym i czekać 3-4 rundy, aż się wstrzeli, a na kogoś innego taktyka mogłaby być inna. Stawiam jednak na w/w pasmo łatwych obron - to i dobrze, że w pierwszej 15-ce WBC "jest w kim wybierać" pod tym względem.
Podobała mi się walka, zupełnie inny Diablo niż zazwyczaj. Chyba faktycznie ma dynamit w łapie.
A Wasyl... jeśli chodzi o organizację to bierz przykład od Kawulskiego.
Teraz chociaż wlodarczyk kondycyjnie jakoś wytrzymywał i powoli obijał starego Fragomeniego.
Ale doświadczony kibic widzi więcej, dalej... I tu niestety potwierdzenie ograniczeń Diablo - brak przeglądu sytuacji, schematy, mało myślenia, widzenia okazji...
Jak się patrzy na prowadzenia bokserów przez Gmitruka to w BKP mamy średniowiecze. Rzemiosło to nie mistrzostwo. Rzemiosło tym razem wystarczyło na Giacobe i może przy szczęściu wystarczy na Sauerlandów i Kohli pod warunkiem walki w Polsce. Ale nie wystarczy na prawdziwych przeciwników.
Fajnie, że wygrał ale pamiętajmy, że na zaścianku prawdziwego boksu. Diablo od kilku lat się nie rozwija i w głównej mierze jest to "zasługa" przeciętnego otoczenia, które zamiast wypłynąć na szerokie wody więcej czasu spędza przy polityce federacji szukając słabszych przeciwników i czekając na walki na własnym gruncie.
Krzysiek nie ma szans przynajmniej z 10-cioma bokserami z cruiser i to weryfikuje jego sukces. Ja dziś widziałem zwycięstwo ale niestety nie widziałem wielkiego boksu. Przy tej ocenie nie czuję się malkontentem. Widzę fakty.
Data: 16-05-2010 00:51:33
Huck jak najbardziej w zasięgu Krzyśka
teraz dałeś czadu... pierwsza walka z takiej klasy pięściarzem i włodarczyk żegna się z pasem...
A co dalej zobaczymy...
Brawo Diablo taktyka super dobrana !!!!!!!!!
Jednak na dzień dzisiejszy cieszmy się zwycięstwem :)
Zobaczymy co bedzie dalej.
Data: 16-05-2010 00:51:33
Huck jak najbardziej w zasięgu Krzyśka
teraz dałeś czadu... pierwsza walka z takiej klasy pięściarzem i włodarczyk żegna się z pasem...
teraz dałeś czadu... huck to naprawdę klasa światowa ! Pięściarz jak najbardziej w zasięgu Włodarczyka...
zgadzam się jedynie z tym że Diablo w ostatnim czasie się nie rozwijał ale nie zgadzam się że przegrałby "z przynajmniej 10-cioma bokseram z cruiser" - ciekawi mnie kogo masz na myśli?
Moim zdaniem tylko Cunningham jest poza zasięgiem Diablo (chociaż jakby go dobrze trafił to kto wie...).
No i w Twojej wypowiedzi drugie zdanie stoi w sprzeczności z pierwszym.
Nie taki szczyt miałem na myśli.
Rozumiem, że Wasilewskiemu żyje się dobrze. Włodarczykowi i Łapinowi też. Ale jak się patrzy na światowy boks czy sukcesy Tomka Adamka to kłuje po oczach różnica. Boli stagnacja i zaściankowość.
Fajnie, że wygrał - pewnie, że tak.
Ale obserwując od ponad 20 lat boks muszę stwierdzić, że nic mnie w tej walce nie porwało. Jutro boxrec wypluje Włodarczyka na 14-tej pozycji i to na razie szczyt jego możliwości.
Pasek jest ale dziś to nie ma większego znaczenia.
Kasa jest ale widowisko przeciętne.
Do prawdziwego mistrzostwa daleko.
Zanim wypiszę 10-kę to stwierdzę, że Diablo dostałby baty od Masternaka.
Staram się jak mogę ale w walkach Diablo nie widzę pomysłu. Facet po prostu nie myśli w ringu i walczy co najwyżej jak robot - posłusznie wg rozkazów.
No nie rozśmieszaj mnie mówiąc że pas WBC nie ma większego znaczenia... I na dzień dzisiejszy Masternak to dopiero dobry materiał, jest na początku drogi wiec nie ma o czym mówic chyba. Według mnie Diablo pewnego poziomu sportowego na pewno nie przeskoczy. Ale trzeba mu przyznać iż jest dobrym może nawet bardzo dobrym bokserem, aktualnie mistrzem świata jednej z najważniejszych federacji. Może właśnie tego mu było w karierze potrzeba? Okres stagnacji ma za sobą, nie wiemy jak zareaguje na to że w końcu wspiął się na szczyt. Ma 28 lat kilka lat boksowania przed nim i myśle ze jeszcze krok do przodu może zrobić. Dzisiaj odwalił kawał dobrej roboty. To że od Włocha jest lepszy sportowo wiedzielismy tutaj wszyscy ale to że zaprezentuje tak chłodną głowe nie spodziewaliśmy się bo wczesniej psychika nie była jego najwieksza zaleta. Zauważ te aspekty u Włodarczyka zamiast kilka godzin po walce pomniejszać jego największy sukces w karierze.
Nie wiem jaki ma wpływ na twoją opinie to że Włodarczyk nie jest lubiany za swoje wypowiedzi itp. Mam nadzieje że żadne. Ja go jako człowieka także nie lubie ale realnie patrze na to co prezentuje.
a mnie się wydaje że pomysł na tę walkę był i został zrealizowny tak jak miał zostać zrealizowany. Co do Mastera - to bardzo go cenię i faktycznie miałby szanse na wygraną ale niestety ma jeszcze zbyt mało doświadzczenia by podejmować ryzyko walki z Diablo. Chciałbym zobaczyć Mastera jakby sobie poradził z kimś tak nacierającym jak Fragomeni... - niestety Master trochę się jeszcze gubi w takich sytuacjach ale mistrzem kiedyś zostanie, myslę że za jakieś dwa lata.
Data: 16-05-2010 02:12:53
Byleby nie walczył z kelnerami w obronie pasa.
- Dopóki będzie mógł mu Wsilewski załatwiać kelnerów do obrony to z nimi będzie walczył. Bo tak jak napisałem wcześniej, pierwsze dobre nazwisko i po pasie...
To była ostatnia szansa dla Diablo , którą na szczęście wykorzystał .
Czy ma szanse opanować tę kategorię ? Szczerze wątpie .
Myślę , że z dzisiejszym Cunningham'em nie ma większych szans .
buhahah chłopie w momencie kiedy udało się Wasilewskiemu wygrać organizacje walki w Polsce było pewne że włodar nie może przegrać. A jak by to zrobił to by go chyba Wasilewski za ja*ca powiesił pod lampą...