PORAŻKA CIEŚLAKA
Słaba technicznie, ale niezwykle emocjonująca była walka Krzysztofa Cieślaka (15-1, 5 KO) z Felixem Lorą (12-6-4, 6 KO). Po pierwszych w miarę wyrównanych trzech minutach, w drugiej rundzie przewagę zyskał Lora, który co chwilę karcił "Skorpiona" prawym sierpowym. Sytuacja powtórzyła się w starciu trzecim i czwartym. Pod koniec czwartej odsłony pięściarz z Dominikany skosił Polaka z nóg kolejnym prawym sierpem, ale sędzia Mirosław Brózio z tylko sobie znanych powodów nie liczył go.
Cieślak pozbierał się trochę w piątym starciu, trafił kilka razy, a w szóstej rundzie sam rzucił rywala na deski w akcji prawy na prawy i pokazało się światełko w tunelu. Nadzieje jednak prysły w siódmej odsłonie, kiedy Cieślak znów padł po prawym Lory i tym razem sędzia już liczył Polaka. Krzysiek skutecznie finiszował w ostatnich trzech minutach, lecz na odrobienie strat było już zbyt późno. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 75:75, 76:75 i 78: 75 dla Felixa.
Diablo jakiś łysy jest :)
Cieślak - Lora
9-10
9-10
9-10
9-10
9-10
10-8
8-10
9-10
____
72-78
Będe puntkował każdą walke dzisiaj i każdą punktacje zawodników, bede pisał w ich temacie tutaj :)
"... słuchał uchem van Gogha...tym obciętym" :D
Porażka zasłużona, ale przynajmniej dostarczył dużo emocji, czego w polskim boksie najbardziej brakuje.
Tak zrobie też z walką Włodarczyka ok ??
75:75 to kpina ku.... i wstyd .2 RAZY JUZ MU PODAROWALI WYGRANE BO JE PRZEGRAL OSTATNIO Z ŻABOJADEM I INNYM TYPKIEM,, HA CIESLAK JEST CIENKI JAK DUPA WĘŻA DZIĘKUJE
ok, wszystko będzie dobrze.
że idąc do baru nie musi wyciagac portfela - all inclusive
Na takie gali nie mogli zrobic juz wałka, bo nie walka w pierdziszewie na remizie i albo Krzychu i jego promotor przemysla sprawe, albo dalej beda go holowac mimo,że wg mnie Szot to najlpesyz bokser Babilona..
Miałem nadzieje,że ten gosc od KSW bedzie zapowiadał, lubie to jak to robi.Może ten łancuch jest wkurzajacy ale goscma doniosły głos, choc nie wydziera sie plus dobry angielski...Nawet Milowicz lepiej zapowiadał walki od Lenartowicza.
to niech mówią po polsku tylko. Chodzi mi o to, że troche klimat zabija, ale może sie czepiam.
Może tak o pas IBO int?Jeśli jest tam wakacik..
No ale jeżeli tak, to prosze:
Janik - De Melo
10-9
10-9
10-8 KO
______
30-26
Brózio nieźle wywija, nie widziałem walki ale redaktorzy bokser.org znaja sie na boksie lepiej niz ja, więc wyglada mi na to,że moja radosc,że na gali nie ma Włodzimierza '10-8'Kromki była przedwczesna.
Lora nie jest taki zły, nawet fajny z niego pięsciarz. To typ punchera, jedynie chyba szczęka u niego nie za tęga. W sumie anonim, ale widziałem go na gali w Niemczech i zaprezentował się całkiem nieźle, pomimo przegranej...o ile sobie przypominam.
Już się bałem wała. Ten werdykt to i tak kpina. Cieślak przerżnął jak ta lala i za granicą przegrałby co najmniej 77 - 73 u wszystkich sędziów. Przypominam, że to tak naprawdę przynajmniej trzecia jego przegrana. Wcześniej dechy (w niby pokazówce) z Szotem oraz przegrana punktowa (tyle, że wał) z Francuzem. O Zeganie nie wspominam, bo to wszyscy znamy dokładnie.
Nie lubie Cieslaka wiec mam wyjebane,ze przegral!
Tyle sierpów latało w powietrzu że praktycznie obaj, gdyby trafili ,mogli wygrać przed czasem.
Po tej porażce na pewno Zegan będzie coraz bardziej naciskał na rewanż ale czy Team Cieślaka się na to zgodzi ciężko powiedzieć, bo kolejna porażka mogłaby na dłuższy czas zastopować karierę Krzysztofa