'SKORPION' Z NOWYM RYWALEM
Łukasz Furman, Informacja własna
2010-05-14
Nie Eusebio Osejo (16-7-2, 7 KO) jak pierwotnie zakładano, a Felix Lora (11-6-4, 6 KO) z Dominikany będzie rywalem Krzysztofa Cieślaka (15-0, 5 KO) podczas sobotniej gali "Wojak Boxing Night" w Łodzi.
Felixa polscy kibice mieli okazję oglądać w grudniu ubiegłego roku, kiedy choć przegrał, to dobrze zaprezentował się w pojedynku z Marcelem Meyerdiercksem. Niespodziankę sprawił za to sześć tygodni później, remisując na wyjeździe z wysoko notowanym Martinem Kristjansenem.
Przypomnijmy, że "Skorpion" w majowym notowaniu federacji WBC został sklasyfikowany w wadze super piórkowej na 36. miejscu.
Zawodnik przygotowywany pod konkretnego Rywala staje do walki z ....? właściwie z kim???????
Brakuje porażki z Zeganem, Szotem (przed czasem) i chyba tej ostatniej z jakimś Francuzem (? wiem, że podobno był wałek, a walki sam nie widziałem)
Czyli powinno być: 13-3-0, 5 KO
A tak cała sympatia kibiców do Skorpiona prysła, a przecież bez fanów sportowiec nie istnieje.
Może i mój wpis w swym odbiorze jest w pewnym sensie złośliwy, lecz nawołuje w nim do sprawiedliwych werdyktów w boksie i czyszczenia go z przekrętów.
Nie mówię, że nie lubię Cieślaka, bo do niego nie mam nic, wydaje się bardzo sympatyczny (choć po przekrętach w żywe oczy mówi, że wygrał) to przecież takimi werdyktami robi się jego wizerunkowi poniekąd krzywdę.
Lepiej brzydko wygrać niż ładnie przegrać ? Niekoniecznie, jeżeli jest to zwycięstwo niesprawiedliwe.
A swoją drogą na nic poważniejszego Cieślaka nie stać moim zdaniem, bo a. nie ma pracy nóg, b. bije schematycznie, c. bez polotu, d. wcale nie ma tak mocnego ciosu jak mu wszyscy wmawiają (kto to w ogóle wymyślił?) e. jest wolny (to ostatni gwóźdź do trumny jego potencjalnych sukcesów).
Jeżeli jest inaczej niechaj ktoś to uargumentuje.
Dobra, zwykle się tak negatywnie nie wypowiadam, ale tak mnie wtedy zeźlił ten werdykt z Zeganem, że do dziś mnie trzyma.
pozdrawiam
Felix Lora walczył z Devonem Alexandrem...w 2005 roku... :-)
tyle ze kibica nie interesuje czyja to wina i poprostu nie chce mu sie ogladac takich hocków-klocków i te ciagle zmiany rywali i dziwne werdykty
tylko raz widzialem Skorpiona na zywo i tam fajnie sciął kolesia jednym ciosem jak kłode ale w walce z żeganem mnie zawiodl ze o walce z "pokazowej" z Szotem ktorego uwazalem za leszcza nie wspomne
Przecież obaj chłopaki mają podobny bilans :-)
Odyniec
Niech zmieni promotora to nikt się nie będzie odwracał od niego za wałki z Szotem i Zeganem.
Ten Osejo był rywalem w moim przekonaniu na poziomie Cieślaka. Lora to dużo niższa półka. Cieślak powinien sobie z nim poradzić