MAYWEATHER I PACQUIAO ZACZYNAJĄ NEGOCJACJE
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-05-10
Freddie Roach, szkoleniowiec Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), twierdzi, że negocjacje w sprawie pojedynku jego podopiecznego z Floydem Mayweatherem Juniorem (41-0, 25 KO) rozpoczną się przed końcem tego tygodnia. Rozmowy mogą wystartować już jutro - z chwilą zakończenia wyborów do filipińskiego kongresu.
Roach wyznał, ze walka z Mayweatherem jest w tej chwili priorytetem, ale w odwodzie są również inne duże nazwiska, między innymi Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Obecnie trener przebywa w Nowym Jorku, gdzie drugi z jego pięściarzy, Amir Khan (22-1, 16 KO), 15 maja zmierzy się z Paulem Malignaggi (27-3, 5 KO) w obronie pasa WBA w kategorii junior półśredniej.
Oczy całego świata bokserskiego skierowane są na Floyda, jeśli coś znowu wymyśli żeby się wykręcić w mediach posypią się gromy.
Negocjacje z Pięknym to szczyt finezji i prawdziwy majstersztyk.
Niech się Manny uczy, lepszej szkoły do kariery politycznej miał nie będzie- i to za darmo!!!
Że Floyd coś wykręci, to jestem tego pewien.
Nawet na to czekam :D
Zawiódłby mnie jakby tego nie zrobił ;)
Mayweather - Mosley
1.4 mln wykupionych pakietów PPV
Moim zdaniem się dogadają, bo muszą... to jest taka walka, która czy ktoś chce czy nie chce, musi się odbyć i zapewne tak się stanie.
Mam nadzieję, że team Mannego w końcu się zmobilizuje i wyrażą wspólne zdanie, a nie żeby Roach mówił jedno, Pacquiao mówił drugie, Arum trzecie a Koncz wszystkiemu zaprzeczał.
Mayweather nie jest łatwym partnerem do negocjacji - ja to rozumiem, ale Team Pacmana wcale dużo się nie różni.
Floydzik niech nie pierd... tylko zgadza się na walkę i czekamy na walke stulecia."
A gdzie Ty tu widzisz jakieś pierdolenie ?
Ciężko zrozumieć, że to nie tylko Floyd stwarza problemy podczas negocjacji ? czy to co mówi team pacmana omijacie szerokim łukiem ?
Data: 11-05-2010 09:02:46
"Oficjalna informacja
Mayweather - Mosley
1.4 mln wykupionych pakietów PPV"
Czyli i tak wiecej niz Pacquiao - Clottey...
Data: 11-05-2010 09:56:50
"Moim zdaniem się dogadają, bo muszą... to jest taka walka, która czy ktoś chce czy nie chce, musi się odbyć i zapewne tak się stanie."
Tak to wyglada z twojego punktu widzenia. Wydaje mi sie, ze dla obu piesciarzy nie jest to latwa decyzja bo sporo ryzykuja. Dla Floyda bedzie to najtrudniejszy pojedynek w calej jego karierze a dla Pacquiao od kiedy stal sie super gwiazda pokonujac ODLH. FLoyd ladnie zarabia i bez Pacquiao, przegrywajac z nim jego mit sie skonczy a zarobki spadna, Pacquiao natomiast ponoc mysli o zakonczeniu kariery, majac 12 zwyciestw z rzedu moze duzo stracic chociasz skoro mysli o zakonczeniu kariery to logicznie na koniec duza wyplata mu sie przyda.
Prawda jednak jest taka, ze nie wiemy jak dokladnie wygladaja negocjacje nie chce bronic tutaj pieknego ale byc moze wcale nie wyglada to tak jak przedstawia to Freddie i caly oboz Pacquiao.
wszystkim kieruje niechęć do Mayweathera... wystarczy trochę poczytać komentarzy, a wnioski nasuną się same :)
Ale z jednym się nie zgodzę...
Nie tylko dla Floyda będzie to najtrudniejsza walka w karierze, ale dla obydwu, dla Floyda i Mannego.
Kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko ? Według mnie Floyd... który ma więcej argumentów. Ale ring pisał już różne scenariusze, więc to nic pewnego :)
Mam tylko nadzieję, że walka poziomem będzie zbliżona do tej Mayweather - Mosley, wtedy będzie cacy :)