FROCH SZYKUJE CIĘŻKĄ ARTYLERIĘ NA ABRAHAMA
Carl Froch (26-1, 20 KO) zdradził, że jego promotor, Mick Hennessy, prowadzi z przedstawicielami Sauerland Event rozmowy, które mają doprowadzić do organizacji pojedynku z Arthurem Abrahamem (31-1, 25 KO) w Nottingham. Starcie dwóch najsilniejszych fizycznie uczestników Super Six odbędzie się w trzeciej rundzie fazy grupowej turnieju.
- Rozważamy wszystkie opcje i jesteśmy obecnie w kontakcie z lokalnymi stadionami piłkarskimi, na których mogłoby odbyć się to starcie. W tym momencie skupiam się na dwóch rzeczach: na nadchodzącymi narodzinami mojego dziecka i doprowadzeniem do walki z Abrahamem tutaj, w Nottingham. Robię sobie właśnie krótką przerwę, by podładować baterie. Gdy poczuję się wypoczęty, natychmiast wrócę do treningów, by doprowadzić moje ciało do doskonałej formy i dać Abrahamowi wycisk. To będzie wojna na całego, nikt nie musi jej reklamować. Przygotuję najcięższą artylerię i rzucę na niego wszystko, czym będę w dniu walki dysponował - zapowiada 32-letni Froch.
po pojedynku z Kesslerem nabrałem troche respektu do Frocha, a przed tą walką stawiałem wygraną przez KO na korzyść Abrahama... teraz jak dla mnie szanse się wyrównały, jednak Froch to niezły fighter, ma czym uderzyć a przyjąć potrafi niesamowite bomby... bo Kessler przecież nie głaszcze.
Ta walka ma szanse kandydować do miana walki roku... będzie się działo, coś czuję...
Ja tez troszke Frocha polubilem ostatnio i w sumie chyba to jemu bede kibicowal w tej walce..