MAYWEATHER SENIOR: FLOYD ZLAŁBY GO BEZ TESTÓW
Floyd Mayweather Senior uważa, że jego syn bez problemu pokonałby Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) nawet bez wykonania dodatkowych testów antydopingowych. Szkoleniowiec dokładnie przeanalizował zwycięską walkę "Pacmana" z Miguelem Angelem Cotto (34-2, 27 KO) i nie zauważył niczego, co mogłoby przeszkodzić Floydowi Juniorowi (41-0, 25 KO) w pokonaniu Filipińczyka.
- Jeśli mam być szczery, to uważam, że Floyd skopałby mu tyłek nawet bez tych testów. Nie odradzam przeprowadzenia badań, ale myślę, że nie są potrzebne. Widziałem jak Cotto radził sobie z Pacquiao. Można go pokonać lewym prostym. Cotto nie jest tak szybki jak mały Floyd i nie bije tak celnie. Nie sądzę więc, by Floyd miał problem z trzymaniem Pacquiao na dystans przez dziesięć, dwanaście rund - powiedział Mayweather Sr.
Floyd Junior był od lat krytykowany za unikanie zawodników z czołówki wagi półśredniej. W 2006 i 2007 dziennikarze atakowali go za niepodjęcie rękawicy rzuconej przez Antonio Margarito (37-6, 27 KO). Mayweather miał zagwarantowane $8,000,000 za tę walkę, lecz wybrał ledwie solidnego Carlosa Baldomira (45-12-6, 14). Floyd Senior twierdzi, że krytycy powinni zostawić jego syna w spokoju po tym jak ten w sobotę pokonał Shane'a Mosleya (45-6, 39 KO), który kilkanaście miesięcy temu znokautował Margarito.
- Floyd zlał dwóch ludzi za jednym zamachem. Wiecie o kim mówię? Skopał tyłek Margarito, bo Margarito twierdził, że mały Floyd się go boi. Shane rozerwał Margarito na strzępy, a potem Floyd zrobił to samo z Shane'm. Sprawa załatwiona - twierdzi Mayweather.
Dokładnie, w boksie często takie trójkąty wychodzą, jak:
Taylor pokonał Hopkinsa
Hopkins pokonał Pavlika
Pavlik pokonał Taylora.
Ta zimna wojna powinna się już skończyć...
Widzę,że niektórzy są tak upośledzeni,że krytykują nawet ojca,który wiadomo,że syna będzie chwalił...
Pragnę tylko, że Manny zdołał spuścić wpie...l Pięknemu. Upiłbym się jak świnia za zdrowie Pacmana. Niestety porażkę Filipińczyka biorę pod uwagę, bo walczył będzie z geniuszem i wirtuozem boksu zawodowego.
a co wy myslicie ze floyd nie jebnal staremu, napewno kiedys jakiegos sierpa wyhaczyl jak pieknisia wkurwil
To więcej niż prawdopodobne, do dystyngowanych ciężko ich zaliczyć :D
Zastanawiam się czasami,co tu robią takie panienki jak tonka.Weź chłopie idź do biblioteki coś poczytać,albo na spiryt się umów z kumplami z akademika...
tonka,
To ty prowokujesz,wypisujesz bzdury.Opisz swoją rodzinkę...
Bzdury?? Czyżbyś był tak zaślepiony człowieku, że nie słyszałeś w mediach historii o świszczących kulach jak w dobrym westernie u Mayweatherów?? Sam pan Kostyra opowiadał x razy o tym wydarzeniu. Ale nie, skąd, Ty jesteś zafascynowany tym "elementem". Weź człowieku rozgraniczaj trochę wirtuozerię fachu Floyda od tego, czym "świecą" i nawet nie ukrywają przed opinią publiczną Mayweatherowie..
To są ludzie na "świeczniku" i niestety o tym zapominają, o prywatności też mogą zapomnieć, będąc rodziną znaną na całym świecie..
Deter
Cały czas lajcik. Koniec tematu :)
Sorry, ale z Tobą nie rozmawiam, więc nie trzeba się wcinać na wzór Matki Teresy z Kalkuty. Pozdrawiam!!
Tyle, że o tym opowiadają komentatorzy bokserscy, opowiadają o faktach związanych z popularnymi Mayweatherami, a nie o wyssanych z palca bzdurach o niewinnych, anonimowych ludziach. To kolosalna różnica.
Mi też zwisa, a pisać o faktów o sławnych śmiertelnikach nikt nie będzie zabraniał ani userom bokser.org ani komentatorom, np. Panu Kostyrze.
tonka,
zapisz się na jakieś karate,może nabierzesz trochę charakteru
Niedobrze jest oceniać ludzi po pozorach. Jest wielu na pozór chuliganów którzy w życiu codziennym są wrażliwymi ludźmi. Każdy kto osobiście zna np. Tysona twierdzi że to w sercu dobry chłop , który chętnie pomaga innym , nawet bezinteresownie. A taki aniołek jak Owsiak na codzień to kawał sku.....a . Ja ostatnio nawet polubiłem Floyda , i jego starego też.
http://www.youtube.com/watch?v=d554gQWuYcM
A Ty na szermierkę, z Maczetą dobrze Ci szło..
krzysiek34
Ok, szanuję Twoja opinię, ale nie było słowa o pozorach, a tylko i wyłącznie o faktach w tym przypadku.
Wszystko możliwe, ale pod media każdy pięknie pozuje. Wali mnie generalnie, ich sprawa co robią..
Puste gadanie. Tak jak niektórzy fanatycy Floyda - "Floyd BY zlał tego i owego, wszystkich po kolei i to jest tak oczywiste że nawet nie musi walczyć, bo jest tak absolutnie cudowny i wspaniały".
Buhehe
biednych Golota itp.
"Widzialem jak Cotto radzil sobie z Packmanem"..A ja widzialem jak se nie radzil i jak wygladala twarz Cotto po tym pojedynku..Widzilalem tez jak Manny obijal Clotteya, przy ktorym wygladal jak pchelka..
"Mosley pokonal Margarrito to Floyd takze by to zrobil"..No tego w ogole nawet nie ma jak komentowac..Moze by i pokonal ale tok myslenia chory..
Niestety jaki ojciec taki syn..Bardzo bym chial walki Floyd vs Paco..Wierze ze Manny nauczy mlodego i starego Maywethera nieco pokory..
Żalisz się czy co ?
Strzelali do siebie - oke, jak większość Murzynów, ich sprawa - Tobie nic do tego.
Proponował bym Ci się skupić na boksie, i walkach bo przecież o to tutaj chodzi.
Wracając do tematu Floyd - Pacman.
Uważam, że Floyd by wygrał, sztuczny zachwyt Pacmanem jest nudny i bezpodstawny. Nie widzę żadnych aspektów sportowych przemawiających za Manym, którymi mógłby zastopować Floyda.
Pozdrawiam
Masz racje i popieramw stu procentach!!
Gaywethery to element jakich malo..Stary narkoman i diler a mlody nie lepszy..
Brakuje potyczek typu Lennox vs Holyfield itp.
Moje wymarzone walki obecnie to np.:
adamek haye, władvs haye, bradley vs maidana, alexander vs maidana, bute vs z każdym z super six, hopkins vs dawson, tua vs haye, green vs cunningham.
Chodzi mi owalki zawodnikóww prime formie
urbanhorn
przypieprzanie się do wyglądu, to już porażka na całej linii... gość ma już swoje lata, poza tym taki wtedy miał image, nie ma tych warkoczyków, wygląda jak normalny człowiek... lepiej sam popatrz w lustro. Debilizm
Rzeczywiście nie oglądałem i nie bardzo żałuję. Preferuję inne wzory godne naśladowania i podziwiania niż typ Mayweathera :)
Van
Co do skupiania się na boksie, popieram w 100%
Co do pouczania...please, spłódź juniora i jego pouczaj w sprawach żali i pretensji, a nie obcych userów. Pozdrowienia!!
Nie lubię Maywethera, mam nadzieję, że jeszcze to wolno :):)
Temat prowadzi do nikąd, proponuję zakończyć.
A co do starego? No coz zdjecie rzeczywiscie cos odzwierciedla...
Jakiś kościotrup,a na nim skóra bydlęca.Laleczka voodoo ?
Co to za kukiełka czyżby Piła 10 i pan układanka bez maski ?
Ty ta kukiełka gada...Wow
Jakiś kościotrup,a na nim skóra bydlęca.Laleczka voodoo ?
Co to za kukiełka czyżby Piła 10 i pan układanka bez maski ?
Ty ta kukiełka gada...Wow
To, że ludzie dyskutują o bokserach również w kontekście pozasportowym jest normalne.
Spójrzcie, Mayweatherów nie znoszą za fałszywość i zadufanie. Haye odrzuca swoim chamstwem co do oponentów i paplaniem bzdur. Adamek wnerwia tych, na których religia działa jak płachta na byka. Calzaghe - ćpanie, Kostecki - "działalność pozasportowa ...", Szpilka - burdy. Kiedy sportowiec jest w jakiś sposób wyrazisty to naturalne, że pojawią się opinie, komentarze i dyskusje. Każdego to bowiem interesuje i ma to wpływ na kibiców, gdyby było inaczej nikt nie oglądałby takiego 24/7, gdzie pokazują bokserów również poza treningiem.
Skoro więc Mayweatherowie cisną, to niech się nie dziwią że kibice jadą po całej rodzinie, od Floyda przez starego na trenerze kończąc.
Piła 10 jak nic.Nowy pan układanka.
Sondaż czy nowy szczur czy pan układanka ?:
1)tak szczur
2)nie,ro pan układanka
3)nie wiem
tak ich uwielbiasz a jak ci tonka napisal ze jestes od nich z rodziny to sie oburzyles? dziwne, powinienes raczej czuc sie zaszczycony ;-)
Fajnie sie czyta wasze komenty. Panowie, miałem fatalny dzień, stresów za cały tydzień. Wszedłem więc sobie na bokser.org. Myślę sobie: "Na bank wrzucą coś o Mannym lub Floydzie. Pokłócę się znów z Laikiem lub Glaude:) Zrelaksuję się." Patrzę, a Tu stary Mayweather. Jak już pojawia się dziadek to na 100% strzeli gola. No i mnie nie zawiódł. Wasze komenty jednak go przebijają. Dzięki chłopaki :) :)
Ps. Jaka by to rodzina na nie była, to trzymają sztamę. Stary, mimo niejedego klapsa od syna, szanuje go, bo ten robi to co najważniejsze dla każdego ojca- rozsławia nazwisko na cały świat. To, że dziadek gada czasem bzdury, to normalka. Młody, choć światowej sławy pyskacz to i tak pikuś przy tym starym tetryku heh Tak było od zawsze.