ADAMEK: REWANŻ Z ARREOLĄ? TO PLOTKA
„Polscy kibice są wielcy i bardzo dobrzy dla całego boksu. Rozmawiamy teraz już o rewanżu z Adamkiem, gdzie w końcu sierpnia, może we wrześniu. Tym razem go znokautuje robiąc to, co robiłem poprzednio ale lepiej, będę lepiej przygotowany” – mówił w Las Vegas niedawny, bardzo bliski, znajomy Tomasza Adamka, Chris Arreola. Nie wyjaśnił tylko z kim rozmawiał, bo ani Tomasz Adamek, ani jego menedżer Zyggi Rozalski czy tez szefowa „Main Events” Kathy Duva nie wiedzą o czym mówi sympatyczny „Koszmar”.
„Nie szykuję się na Arreolę, szykuję się na mecz tenisowy i odpoczywam” – mówi czwarty bokser świata rankingu „Ringu”. „Nie było nawet dyskusji na ten rewanżu z Arreolą z nikim z mojego zespołu. Ja wiem, że Chris chciałby się zrewanżować, to naturalne dla sportowca, ale teraz to piłka jest po naszej stronie. Na razie – nie ma takiego tematu”.
Podobnie mówi szefowa Main Events, Kathy Duva. ”Nie było choćby jednego zdania konwersacji z Chrisem lub jego ekipą promotorską. Tomek ma wszystkie możliwe opcje – walka na HBO, walka bez udziału HBO w Prudential Center w Newarku, wielka walka w Polsce. Wygrał te możliwości właśnie zwycięstwem nad Arreolą. Nie było też możliwości znaleźć czas na spokojną rozmowę z nikim z decydentów HBO, bo wszyscy, ze zrozumiałych względów, koncentrowali się na walce Mayweathera z Mosley’em, są teraz inne znaczące walki”.
Zyggi Rozalski zbywa spekulacje Arreoli machnięciem ręką. „Chris jest fajny chłopak, może jeszcze kiedyś z nim zawalczymy ale na pewno nie teraz. Pracuję obecnie nad kilkoma ewentualnościami, mamy między innymi jedną bardzo ciekawą propozycję, która na pewno zainteresowałaby zarówno kibiców w Stanach, jak tych w Polsce. Wielkie nazwisko. Za wcześnie jednak o tym mówić, rozmowy się dopiero zaczęły...”
Kiedy będą konkrety, podpisane wstępne umowy? Na pewno trzeba będzie poczekać, przynajmniej do końca maja. HBO z uwagą patrzy na negocjacje Władymira Kliczki z Davidem Haye. Gdyby znowu do niczego nie doprowadziły, Kerry Davis i spółka byliby w stanie zaoferować Adamkowi propozycję, która naprawdę byłaby nie do odrzucenia.
Przemek Garczarczyk
Pewnie zobaczymy Adamka z Peterem albo rewanz z Arreola
Z Hayem może na punkty Adamek by wygrał... Z którymś z braci Kliczko Tomek by na 100% przegrał:-o
Też z Davidem Tuą Tomek mógłby powalczyć:-o
to samo pomyslalem bo taka walka w Polsce to hit dla gawiedzi za dobre pieniadze ze znanym nazwiskiem i moza powiedziec walka na podtrzymanie formy przed jakas wazna rywalizacja
Ja własnie myśle o Hollyfieldzie. Pierwsze "wielkie" nazwisko, które mi przyszło do głowy to własnie Holly.
Tez o tym myslalem Stonka..
Amerykanie na chwile obecna nie maja zawodnikow na miare Tysona,Holmesa czy Bowe,nawet chyba nie maja obecnie piesciarza pokroju prime Rahmana
Ze znanych i cenionych tam zawodnikow chociaz nie amerykanow prezentujacych przyzwoity poziom sa Tua,Peter,rodzimych piesciarzy tez maja kilku ale to sredniacy jak Austyn,Thompson,Arreola,Chambers.Obecnie wszystkie wazne pasy sa w europie i tu walczac o nie chyba mozna zarobic lepiej niz stanach
Walka z Toneyem nie miała by raczej sensu.Moge powiedzieć, ze jakby Arreola spotkał sie z Toneyem w ringu to by go Chris pokonał.Po co mu Adamek na tej drodze w karierze.Ja bym chciał przy Adamku w październiku zobaczyć Davidka.
Módlmy się by nie było Holyfielda. Po co komu ta szopka. To byłby krok do tyłu. Podobnie rewanż z Chrisem też Tomkowi niepotrzebny.
Mysle ze Solorz planuje jakies PPV , za 10-20zl mysle ze byloby sporo chetnych.
Dobrze mówisz.Według mnie to powinien walczyć z Davidkiem i tyle.
Coz ta opcja jest prawdopodobna wiec..
Kasa tez sie bedzie zgadzac..Adamek jest popularniejszy jak przed walka z Golota a Hollego chyba znaja wszyscy kibice i nie kibice boksu wiec na pewno ogladalnosc bedzie duza, nawet w Polsce!!
Hehhe..Wlad odbrze widzial co robi..Ubiegl Tomka poprostu hehe..
Ani z Toneyem, ani z Hollym walka by nie miała sensu.Tak jak mówił krzysiek34:
"po co komu ta szopka"
Teraz powinien Adamek jedynie walczyć z Haye, bo teraz jest numerem 1 (oprócz Kliczków i Haye) co pokazał w walce z Arreolą. Należy mu się już walka mistrzowska w Cięzkiej.
wszyscy po porażce wpadają w jakiś kompleks Adamka, najpierw Cunn, później Estrada, teraz Arreola, ba nawet Chad Dawson chciał rewanżu z Adamkiem, nawet w wadze junior ciężkiej :D
A ten Kerry Davis to z HBO niby ? ciekawe o jakiej ofercie nie do odrzucenia mają na myśli ?
z Kliczko w Stanach ? albo Haye :D
Ja tylko mówie to co myśle. I każdy na tym forum jak pisze komentarz to pisze to co myśli.Od tego są komentarze.
Innym rywalem dobrym dla Tomka na ostatnią przed walką o tytuł potyczką byłby moim zdaniem Povetkin. Taki bijok z dobrym nazwiskiem i oficjalny chelanger byłby dobry marketingowo i sportowo. Ponadto uważam że Tomek miałby z nim spore szanse bo nie widze elementu w którym by Adamka przewyższał.
Dajcie ludzie spokój z tym Chambersem. Trochę wyobraźni!!! To chyba najbardziej niewygodny z możliwych rywali dla Adamka. Niech sobie Eddie walczy ale z kimś innym.
tylko "wielkie nazwisko" zatem pewnie jakiś emeryt ringów...
"Twoje podsumowanie jest głupie nie lubie takich, Adamek jest numerem 4 ponieważ Kliczki i Haye cały czas są. "
No przecież napisałem w nawiasie, że oprócz Haye i Kliczków.. czytaj wyraźnie i z głową.Jak ci sie nie podoba moje podsumowanie to jego nie czytaj.
Adamek zasłużył na walke mistrzowską.Przypomnij sobie, jak Haye poszedł do ciężkiej to zawalczył sobie z Barretem w debiucie w cięzkiej i odrazu zawalczył po tej walce z Valuevem o pas WBA.A Tomek już 3 walke miał w ciężkiej i to z Arreolą i 3 razy bardziej zasłużył sobie na tą walke, niż wtedy Haye po jedynej walce z Barretem.
W tym biznesie to nikogo nie interesuje juz czy se ktos zasluzyl czy nie..Liczy sie czy ktos sie sprzeda czy nie..Liczy sie KASA!!!!
No niby tak, ale uważasz chyba, że zasłużył sobie na walke o pas :).I trzeba chyba przyznać, że Cruiser w Angli była wtedy lepiej sprzedawana niż w USA i dlatego Haye sie lepiej sprzedawał niż Adamek.
Myśle, że Tomek i tak swoimi umiejętnościami powinien zawalczyć o pas no bo przecież HBO wreście moze zarobić na nim..
Jesli mam byc szrzery to uwazam ze ani Tomek ani Albert ani Haye nie powinni byc pretendentami na chwile obecna a co mowic o mistrzach..Jednak mamy takie czasy a nie inne i jesli nadaza sie okazja to trzeba z niej korzystac..
No tu masz racje, bo Sosnowski to jednak mistrz Europy i nie dziwie się, że obóz Vitka brał go pod uwage, jakby sie Valuev nie zgodził na warunki.I Niko sie nie zgodził więc Vitek miał pare innych wyborów i wybrali Alberta.
Z mojej strony mocno wierze w Alberta, że da z siebie wszysko choć będzie bardzooo trudnoo. :)) I benwetz..:)Skończmy tą małą sprzeczkee już, bo mówimy tak jakby w tym samym kierunku, tylko się w słowach swoich możemy pomylić :))
No to co powiedziałeś to sie jednak zgadza w tym co wczesniej powiedziałes tu:
"..Liczy sie KASA!!!!"
Tak to wlasnie wyglada.Duzo zalezy od tego czy dojdzie do walki Wladimira Kliczko z Hayem w tym roku jezeli tak to Adamkowi zostaje walki z z "alimenciarzami"albo "estradami" boks jednak to taki biznes ze nie zawsze mozna walczyc z dobrymi przeciwnikami za bardzo dobre pieniadze
O Holyfieldzie nie ma nawet co mówić, już lepszym rozwiązaniem byłby ten zasrany rewanż, który moim zdaniem jest również kompletnie bez sensu.
Druga walka z Arreolą nic a nic Tomkowi nie da, aby się namęczy chłopak przez kolejne 12 rund i tyle. Poza tym nie ma na to czasu, lepiej niech myślą o kimś ze ścisłej czołówki czyli o Kliczkach czy Haye'u. Jeżeli nie będzie w tym roku walki o pas to niech się biorą za Powietkina, chętnie bym zobaczył tego buraka płaczacego po walce.
Serjo to napisałeś?
Krzychu Mexicano będzie widział rewanż jak świnia niebo!!!
Został pokonany i musi sobie uzmysłowić, że poleciał do tyłu i nie ma szans na rewanż. Chodzi o zwykłą kalkulacje - Adamkowi nie opłacałoby się go znowu sprać, ani pod względem finansowym a tymbardziej SPORTOWYM. Ta walka to byłoby z jego perspektywy stanie w miejscu z możliwością spadku w rankingach. Na prawdę ciężko dopatrzeć się w tej propozycji sensu.
Gdyby chodziło o boksera, który rozbija się jeszcze gdzieś daleko w stawce, ale Tomek jest teraz w czołówce i przymierza się do walki o mistrzostwo. Nawet jeśli czekają go inne walki przed mistrzowską, to muszą być one kolejnym szczebelkiem drabiny. Arreola to regres. Jego pech.
Ale zawsze se może odwiedzić Estrade i pograć z nim w "Fight Night Round" Adamkiem.
jakiego pretendenta ?? chyba ze zakładasz ze wygra z Kliczką, to ok
bo Roger Bloodworth jest trenerem obu bokserów
Po co taką szopke wystawiać..Już taka była "Walka Stulecia" gdzie było przed walką wiadomo kto wygra.Choć ja byłem wtedy za Gołotą, ale juz było w połowie wiadome kto zwycięży.
Myśle, że w październiku na pierwszym miejscu powinien być Haye, jeżeli nie on to Povetkin, bo pewnie nie zawalczy z Kliczką.
Ja też tak myślę :)
Też tak muwie 100% nie będzie
Powtarzam:
Haye albo Povetkin.
Owszem najlepsza byłaby walka z Hayem ale do niej może nie dojść z uwagi na negocjację Anglika z Władem. a jak dojdzie do tej walki to wielce prawdopodobne żę pas WBA zmieni właściciela i koło się zamyka.
walka z Hollym lub Toneyem może być walką na przeczekania. Ja trochę Tomka rozumiem, po pierwsze walka z którymś z nich zwłaszcza w Polsce byłaby opłacalna dla niego finansowo a po drugie od strony sportowej dla Tomka bezpieczna. Tomek ma już 34 lata każdy cios w wadze cięzkiej zabiera trochę zdrowia po co więc Tomkowi walczyć kolejna walką życia z puncherami np z Peterem? i co z tego że nawet jak ich oklepie tych wszystkich pretendentów to na jego drodze do mistrzostwa staną Bracia. Ja uważam że jedna " łatwa" i kasowo dobra walka na przetarcie i trzeba będzie podjąć probe walki z którymś z Braci. Obijanie pretendentów Tomek powinien uczynić jak będze juz mistrzem - czego jemu i sobie oczywiście rzyczę.:)))
ale szanse na nią są małe bo Sasza obija kelnerów w dojczlandii i szykuje sie na ostatnia walke w życiu z dyszlem Kliczką
brawo za rozsądny komentarz. Rzadko tu już wchodze.. ale jak to dobrze od czasu do czasu zobaczyć że ktoś tu ma +21 i używa mózgu. powtarzam, Arreola miał pecha bo trafił na wielkiego wojownika, THE PRIDE of Poland, Tomka Adamka! z tym "Fight Night Round'" i partyjce Arreoli z Estradą, hehe roześmiałem sie zdrowo:) pozdro
Masz racje niech walczy z braćmi a zas spokojnie z resztom tylko jak by kliczko stracił pas na żecz ADAMKA to by brat chciałby sie odegrać
No to już robota dla Zyggiego i Duvy. Mistrz ustala warunki i bardzo często zapisany jest rewanż w kontrakcie. samo zdobycie pasa przez Tomka byłoby ogromnym wyczynem aby nie powiedzieć cudem. Póki co Bracia zdominowali wagę ciężko w 99% jak dojdzie do walki z Hayem to niestety już w 100%.
O czym Ty mówisz??
"z resztom, na żecz, muwie, jak muwiom że, w tedy, pużniej"
Nike, ty nie na trening, tylko NAUKA i jeszcze raz NAUKA!!!!!
Boże, dobij mnie, widziałem już chyba wszystko ... :/
otóż to, dobrze to powiedziałeś kto da więcej, Kliczkowie czy HBO dla Haye'a ten będzie z nim walczył
Wasilewski mówił że Haye czeka na propozycje od Kliczki na poziomie 7-10 milionów dolarów, a ile dla Władymira 20 milionów ?
Pamiętacie jak trener Haye'a mówił że walka z Kliczką tylko przy podziale 50-50, inaczej niech wybije to sobie z głowy
Kto przeciwnikiem poza posiadaczami pasów dla Adamka ?
Chambers odpada, Powietkin też, Solis z Wałujewem, Chagaew z Meehanem,
bardziej prawdopodobni są Peter bądź jakaś walka z gościem nie będącym w prime formie ale z nazwiskiem Holyfield w Polsce, Rahman, może Ray Austin...
A dlaczego twoim zdaniem Powietkim 'odpada'? To przecież byłoby dobre rozwiązanie
Rewanż z Arreolą?Moim zdaniem szkoda czasu na tą walke.
Chętnie zobaczył bym tomka na HBO w walce z Thompson/Peter.
I by walczył w Newark. Povetkinowi też kończą się możliwości wyboru, no bo z Hayem nie, z Władkiem nie, z Witkiem nie, jeśli Adamek też nie to z kim w końcu?
Moim zdaniem, całkiem realne że dostaniemy Povetkina. Manipulować szkopy mogą, ale nie na tym poziomie, są pewne granice.
Powietkin będzie czekał na rozwój sytuacji Haye-Kliczko, jeśli nie dojdzie do tej walki to będzie musiał walczyć z Władem, jeśli dojdzie to cóż... poczeka sobie chłopak, bo wątpię aby federacja IBF nakazała pojedynek eliminacyjny Powietkin-Adamek, Tomek jest 4 w rankingu IBF po walce z Arreolą, przed nim są Bojcow, Peter i Powietkin właśnie. Dlatego nie sądze aby można było zmusić niemców do walki Saszy z Adamkiem
Jeśli nie Haye to stawiam na kogoś z grona Holyfield, Rahman, Peter, Austin
Co wy z tym Holym, a może jeszcze Bowe albo rewanż z Gołotą? :)
Czemu go wymieniacie, ktoś to podał do wiadomości czy dlatego że Fakt o tym pisał?
Jeśli zawalczyłby z Holym to dość że regres byłby większy niż rewanż z Arreolą, to dodatkowo ludzie by się śmiali że dziadka obił. A pretensje byłyby uzasadnione, Gołota na przetarcie a Holy kiedy Adamek jest już w czołówce to dwie różne rzeczy.
Musi byc ktoś jeszcze cieply bo Holy jest juz taki troche oziębły
Peter w dobej formie jest ciezkim rywalem alew mysle ze akurat dla Tomka
Zgadzam się z poprzednikami, że rewanż z Arreolą to krok w tył, natomiast walka z Holym to nie jest nawet krok w tył... walka z dzisiejszym Holym to krok 6 lat (!!!) w tył.
Było sporo rozważań na temat następnego przeciwnika, których nie chcę powielać. Poczekajmy aż zostanie podpisany kontrakt.
Ty to mówisz dla jaj z tym rewanżem z Gołotą nie ? :) Bo jak tak to stracisz u mnie szacunek :D hehe żartuje oczywiście :)
ALe spoko, to tylko plotka. W Polsce walka z Hollym to ludziom zaraz stanałby w oczach Gołota i jeszcze by Adamka wygwizdano.
neQ,
Walka z Gołotą to dla Adamka była szansa na kasę jakiej w cruiser by nie zobaczył, szansa na spokojny pełen profesjonalizmu obóz przygotowawczy przed następną walką w HW. Trzysta kawałków papiera to sporo.
Dla mnie jak i wielu kibiców interesujących się boksem walka zupełnie niepotrzebna. NIC, ABSOLUTNIE NIC nie udowadniająca. Oglądałem ją z obrzydzeniem, po dwóch rundach chciałem wyłączyć TV.
Ta walka była świetnym posunięciem. Mógł wziąć kelnera na przetarcie, wziął bardzo znanego kelnera na przetarcie. Co łączyło się z wieloma profitami, szczególnie z rozgłosem.
Ale nie ma co wracać do tematu. Ważne co przyniesie przyszłość, a tutaj na leszczy już miejsca nie ma. No, może jeszcze jedna walka z jakimś średnim zawodnikiem. Tyle że "średni" nabrało nieco innego znaczenia niż rok temu.
TAa,
Zaraź tym zainteresowaniem swoje koleżanki:) Pozdrawiam serdecznie.. ech żeby tylko moja luba wstawała ze mną na walki w nocy to byłyby 100% lepsze gale :)
Twoje prawo tak myśleć zapewne elementu emocji nie bylo u ciebie a u nas tak ,wiec dlatego tak tą walkę oceniamy
Andrewsky,
Była uczta, bo Arreol z "TysonaYoutube" stał się ograniczonym, słabym technicznie obitym bokserem przez (podobno) fałszywego ciężkiego.
PS.
Headbutting o którym wspominał Arreola można włożyć między bajki, Tomek to nie Holy.
Z tym wśród koleżanek ciężko bo sama się przekonuje, że to niezbyt częste zainteresowanie u dziewczyn ;P a boksie mogę co najwyżej porozmawiać z kolegami ;] Pozdr.
To prawda ze ogladajac walke znajac juz jej wynik traci sie element emocji i nieprzewidywalnosci rozwoju wypadkow w ringu
KidDynamite
Tego Tysona youtube jak nazwales Arreole juz wczesniej na ziemie sprowadzil Vitek Kliczko,chociaz to nadal ciekawy zawodnik bo serce do walki,twardy leb,niezly cios to musi sporo zmienic zeby cos jeszcze znaczyc.Z zawodnikami szybszymi i madrzejszymi w ringu obecnie moze wygrac tylko lucky punchem
Andrewsky,
Z Vitkiem i Władem w dzisiejszych czasach przegrać to nie ujma. Adamek udowdnił jednak, że Arreola to żaden prospekt, żadna nadzieja. To koleś, który walczył z dwoma mistrzami, dobrymi technicznie bokserami i z obydwoma przegrał. Został OŚMIESZONY BOKSERSKO! Może nokautować sobie Minto i Walkera, ale z klasowym pięściarzem przegra...
Jeśli stoczy jeszcze jedną walkę w takim stylu jak z Arreolą, i oczywiście będzie to również zawodnik tej klasy, to będzie już na prawdę blisko walki o pas.
Pamiętajmy że w zasadzie nie jesteśmy pewni czy nawet już w październiku nie będzie walczył o pas. Bo wiele zależy od tego jak się dogadają Haye i Kliczko. A po jeszcze jednej walce - z pewnością walka o mistrza.
A no tak masz racje.Przecież Ziggy chciał wcześniej Evandera, tyle że HBO sie pewnie nie godzi na niego.W sumie sie nie dziwie.A wiecie coś może o tym, bo oglądałem wczoraj program o sportowcach i tam było że Hollyfield wydawał kasy dużo na rezydencje i teraz jeszcze musi walczył, żeby długi spłacać..
Tak z tym Golota to byla taka lekka nuta ironi..Podobnie jak co niektorzy tutaj ja takze bylem przeciwnikiem tej walki bo oprocz kasy i promocji wartosc sportowa byla zerowa a wrecz niesmaczna..
Co do potencjalnej walki z Hollym to takze uwazam ze Evander nie jest w stanie w zaden sposob zagrozic mlodszemu Adamkowi..ale..Po ciezkiej walce z Arreola i Estrada gdyby doszlo do pojedynku z Hollyfieldem w Polsce to w sumie jakos bym Tomka za to specjalnie nie krytykowal..Taka walka na przeczekanie, dla polskiej publiki..Slusznie tu niektozy zauwazyli ze wiele zalezy od tego czy i kiedy Haye dogada sie z Wladem..Walczyc jednak trzeba i czekac na szanse w walce o pasek..
WHO NESZ?!?!?!?
"Nie wyjaśnił tylko z kim rozmawiał, bo ani Tomasz Adamek, ani jego menedżer Zyggi Rozalski czy tez szefowa „Main Events” Kathy Duva nie wiedzą o czym mówi sympatyczny Koszmar"
no pewnie z kibicami Polski rozmawiał o rewanżu :D
ta, na tym piwie po walce hahaha w sumie chłop był z lekka oszołomiony więc nie wiedział co się dzieje, myślał że prowadzi rozmowy z teamem a nie gawiedzią :D
konferencja po walce
http://www.ringtv.com/video/arreolaadamek_weighin/
ważenie