ZIMNOCH TYLKO REMISUJE
Łukasz Furman, Informacja własna
2010-05-01
W trzecim zawodowym pojedynku Krzysztofowi Zimnochowi (2-0-1, 2 KO) po raz pierwszy powinęła się noga. Boksujący w wadze ciężkiej były pięściarz Hetmana Białystok tylko zremisował z 19-letnim Joey'em Montoyą (1-0-2, 1 KO) po czterech rundach.
W Chicago zwycięstwo zanotował natomiast były koszykarz Kendall Gill (4-0, 3 KO) po zastopowaniu w trzecim starciu Milesa Kelly'ego (1-2, 1 KO), a w spotkaniu dwóch niepokonanych zawodników wagi super średniej Marcus Johnson (19-0, 14 KO) zwyciężył Dereka Edwardsa (25-1, 13 KO). Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 98:92, 98:92 i 97:93 na korzyść Johnsona, który tym samym zdobył wakujący tytuł WBO NABO.
popieram... nawet za szybko...
zgadzam się dobry i remis.Nie cwaniwkuje sie przed walką chyba nie spodziewa sie że 19 latek mu coś może zrobić
A tak troche z innej beczki to walka Donovana z Osumanem powinna smialo kandydowac do mianna walki roku,pojedynek byl niesamowity ,zdecydowanie najlepsza walka jaka widzialem w tym roku,cos ala batalje Tomek Briggs.
o czym Ty piszesz, jaka dluzsza przerwe? Zimoch to nie jet zawodnik ktory jak jego przeciwnik ma 19 lat. Pisalem to juz wczesniej i powtorze jeszcze raz, Krzysiek nie ma tego co powinien na ciezka, powinien zejsc do cruiserweight, co powinno mu sie udac bez problemow i tam szukac szczescia. Ostatnie rundy rzeczywiscie zaczynaly nalezec do niego zwlaszcza 4-ta, ale co to byl za przeciwnik! Mysle iz z temaki chleba nie bedzie, niestety.
Nie mam namysli plorocznej przerwy ale przynajmniej ze trzy miesiace takie walki co miesiac w tej chwili nic nie daja,a zeczywiscie moze to byc zbyt duze obciazenie dla zawodnika ,nie tylko fizyczne ale rowniez psychiczne.
Widzialem juz po walce na trybunach tego Mantoye twarz mial poobijana niemilosiernie a Krzysiek wygladal ok.