PAULIE MALIGNAGGI: STANĘ SIĘ MAGICZNY GDY ZABRZMI GONG
Już 15 maja dojdzie do bardzo interesującej walki na szczycie kategorii junior półśredniej. W swoim amerykańskim debiucie wystąpi Amir Khan (22-1, 16 KO), a rękawice skrzyżuje z nim Paulie Malignaggi (27-3, 5 KO). Redakcji BOKSER.ORG udało się przeprowadzić wywiad z przygotowującym się do tego występu "Magikiem". Według zapewnień Amerykanina podczas tej walki nie będziemy się nudzić, ponieważ zamierza on eksplodować w ringu w Madison Square Garden i zwyciężyc "Pana Przyjemniaczka"- jak określił Amira Khana.
Piotr Jagiełło: Amir Khan powiedział, że skończy raz na zawsze twoją karierę. Jak byś się odniósł do tych słów?
Paul Malignaggi: Amir to zabawny koleś, zgrywa rozjemcę i mówi, że nie ma potrzeby gadać bzdur. Ale później idzie i robi co innego. Jak to będzie, Amir? Będziesz "Panem Przyjemniaczkiem"? Albo będziesz gadał bzdury ? Możemy sobie pogadać, bo i w tym go pobiję. Nie obchodzi mnie, co Khan ma do powiedzenia. Po 15 maja on i jego ekipa będą musieli martwić się o robotę.
- Czego możemy się spodziewać podczas walki z Khanem?
PM: Oczekujcie fajerwerków! Jeśli nie możecie oglądać mnie na żywo, to włączcie telewizory i oglądajcie transmisje. Przygotujcie sobie popcorn, bo zapowiada się sensacyjna, wybuchowa noc !
- Jaki masz plan taktyczny na ten pojedynek?
PM: Mój plan to cały czas pozostawać uważnym i czujnym, by w pewnym momencie wyjąć asy z rękawa i zaskoczyć przeciwnika. Magik nigdy nie zdradza sekretów swojej magii. Mam kilka trików w zanadrzu, o których Amir nie wie.
- Wspomniałeś o "Magiku", tak właśnie brzmi twój przydomek. Co jest w tobie magicznego?
PM: Ja stanę się magiczny, gdy zabrzmi pierwszy gong. Posiadałem kilka ważnych tytułów, ale one zniknęły z moich rąk. Kiedy nadejdzie 15 maja wyrządzę krzywdę Amirowi i tym razem to jego pas zniknie.
- Masz 29 lat, to wciąż młody wiek jak na pięściarza. Jakie masz plany na przyszłość, w razie zwycięstwa nad Khanem?
PM: Możliwości są nieograniczone. O przyszłości będę myślał po 15 maja.
- Walczyłeś w wielu miejscach w USA. Gdzie ci się najlepiej boksuje?
PM: Najwspanialsze uczucia towarzyszą mi, gdy walczę u siebie, w Nowym Jorku. Nic nie równa się temu, gdy za plecami słyszysz głośny doping kibiców. Wtedy czujesz, że to jest dla ciebie wspaniała noc wypełniona boksem.
- Już w tę sobotę czeka nas długo wyczekiwany pojedynek Floyda Mayweathera z Shanem Mosleyem. Twój typ na walkę?
PM: Zapowiada się świetny, elektryzujący pojedynek. To nie jest walka, której przebieg możesz obstawić w ciemno. Nie mam żadnej pewności co wydarzy się tej nocy.
- Gdzie trenujesz teraz? Z kim sparujesz?
PM: Trenuję w Coney Island na Brooklynie. Sparuję z kilkoma pięściarzami, którzy prezentują różne style walki.
- Najlepszy pięściarz bez podziału na kategorie wagowe?
PM: Floyd Mayweather.
- Dziękuję serdecznie za wywiad.
PM: Dzięki , sprawdźcie moją oficjalną stronę www.officialmalignaggi.com.
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=52984&cat=boxer
Khan na PTS UD
Natomiast, gdyby Malignaggi nic nie gadal lub chwalil Khana jako wielkiego mistrza, wyszedlby na ring i dostal zwyczajny oklep wtedy ludzie powiedzieliby "wybral sobie ciote, jest cykorem boi sie wyzwan"
Tak czy inaczej Khan pewnie pokona Pauliego, co nie zmieni faktu, ze sposob prowadzenia jego kariery zaczyna mi podchodzic pod niemieckich "miszczow" wujka Sauerlanda.
Z niecierpliwoscia czekam na duze pojedynki Amira, bo poki co nie ma zadnego wartosciowego zwyciestwa na rozkladzie, co jest niewspolmnierne do jego medialnej popularnosci. Pozdrawiam
Obstawiajcie, skoro jesteście tacy pewni.
A co jak Magic Man pójdzie z Amirem na wymianę i sklepie ryja. Khan nie będzie raczej znokautowany (chociaż cuda się zdarzają), ale Pauli też raczej nie. A rozcięte łuki u Amira, czy spóchnięte powieki są realne.
Paulie może pójść na wymianę- a co wtedy z Khanem? Jak on się zachowa i czy będzie się mógł odnaleźć?