ABRAHAM: MOGĘ ZNOKAUTOWAĆ FROCHA

Pomimo porażki przez dyskwalifikację z Andre Dirrellem, Arthur Abraham (31-1, 25 KO) nadal pozostaje liderem klasyfikacji turnieju "Super Six" z trzema punktami za nokaut na Jermainie Taylorze. Pozostali uczestnicy, z wyjątkiem Allana Greena, mają po dwa oczka za wygrane punktowe. Abraham kolejny pojedynek ma zaplanowany na 21 sierpnia, a jego rywalem będzie Carl Froch (26-1, 20 KO), który w sobotę przegrał po wspaniałej ringowej wojnie z Mikkelem Kesslerem.

- Już teraz nie mogę się doczekać tego pojedynku. Froch to silny zawodnik, ale wierzę, że jestem w stanie go znokautować. Na pewno nie przegram tej walki - powiedział "Król Arthur", który był jednym z obserwatorów sobotniej potyczki Frocha z Duńczykiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 26-04-2010 08:57:20 
Dla Frocha, to był zimny kubeł wody na głowę.
Zobaczył, że nie wszyscy się go boją, że idą do przodu i walczą zawzięcie.
Ta przegrana zdołowała go podwójnie: i jako porażka, i jako przegrana korespondencyjna z Calzaghe- który przecież z Duńczykiem wygrał.

Jeśli Abraham będzie nieustępliwy jak zawsze, to faktycznie to może się i dechami dla Carla skończyć.
Czekam z niecierpliwością na tę walkę.
Mikkel vs Carl- to była wspaniała walka.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-04-2010 09:18:49 
Froch wygra z Abrahamem a walka z Kesslerem tylko udowodnil ze jest lepszym piesciarzem niz wiekszosc sadzila
 Autor komentarza: habbitos
Data: 26-04-2010 09:20:44 
ja myślę że froch wygra z abrahamem, natomiast kessler bedize miał cięzko z abrahamem
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 09:29:41 
oj to raczej artur wygra z frochem, walcza troche podobnie topornie ale abraham jest ostrozniejszy i ma wieksze kopyto dlatego carlowi nie daje zadnych szans
 Autor komentarza: lipabad
Data: 26-04-2010 09:34:20 
Odyniec zgadzam sie z Tobą sam sie do niego przekonalem
 Autor komentarza: Jablo
Data: 26-04-2010 09:35:01 
Sytuacja sie zaostrzyla w super-six. Naprawde zaczyna sie robic ciekawie troche jak w telenoweli :D
 Autor komentarza: Szkodniqq
Data: 26-04-2010 09:45:21 
Abracham znokałtuje Frocha który prawie wogule gardy nie trzyma. Carl nie jest tak giętki jak dirrel żeby unikać przez 12 rund potężnych cepów Artura.
 Autor komentarza: Szkodniqq
Data: 26-04-2010 09:48:16 
Chociaż na tle dirrela lepiej wypadł Froch.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-04-2010 09:55:18 
Wspaniale emocje nam sie tu szykuje i naprawde pachnie nokautem tylkonie wiem jeszcze na kim hehe..
 Autor komentarza: Jablo
Data: 26-04-2010 10:00:36 
Ten caly turniej to naprawde dobry pomysl byl. Mogli by porobic takie w innych kategoriach.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-04-2010 10:07:04 
Tylko nie w kategorii ciezkiej..Hehhe..
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 10:11:36 
wlasnie w ciezkiej tak
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 10:12:17 
ktorys z kliczkow,haye,adamek,solis,powietkin,peter
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-04-2010 10:13:25 
marko85
Taki turniej mialby sens bez braci..inaczej z gory wiadomo kto wygra..
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-04-2010 10:16:59 
tyle ze taki turniej bylby bardziej atrakcyjny gdyby zasady zrobic zblizone do Prizefightera tzn moze nie po 3 rundy ale jakos spowodowac zeby walki byly znacznie czesciej niz w Super Six
 Autor komentarza: zin
Data: 26-04-2010 10:25:17 
chociaż nie przepadam za Frochem , bo to taka tania podróba Prince (Naseem Hamed) , to myślę , że załatwi Abrahama ... Froch ma twardy łeb i ma czym przyłożyć , a Abraham to jednak prymityw ;]
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-04-2010 10:34:40 
zin
wyslalem ci dzis zestaw piór o ktore prosiles - mysle ze bedziez zadowolony
tylko nie pytaj co musialem zrobic zeby je zdobyc ;-)
 Autor komentarza: glaude
Data: 26-04-2010 10:38:27 
@zin
Oni obaj są prymitywni, tylko że jeden jest wysoki i z długimi rękami- a drugi to mały, krępy klocek.
Acha i jeden walczy z maksymalną gardą, a drugi nawet bez namiastki gardy :)

Poza tym Carlowi lepiej walczy się z technikami- bo nie czuje zagrożenia KO, niż z puncherami. Po ciosie Kesslera (bodajże w 7 rundzie), Froch się zachwiał. Nie pływał co prawda, ale kolana mu się ugięły. Artur wyprowadza mało ciosów, jednak wyprowadza te ciosy z maksymalną siłą. Carl trochę zebrał z Mikkelem (twarz mówiła sama za siebie), a według mnie Abraham ma silniejszy strzał od Duńczyka.
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 11:14:46 
szkoda ze w tym turnieju nie ma Bute to jest znakomity bokser i do tego w swoim primie chociaz nadal sie rozwija co pokazala walka z miranda
 Autor komentarza: zin
Data: 26-04-2010 11:44:35 
odyniec
bardzo , bardzo dziękuję ...nie pytam skąd je wziąłeś , ale się domyślam ... pozdrawiam :)
 Autor komentarza: habbitos
Data: 26-04-2010 12:17:18 
glaude
jakby nie było mysle ze kessler jest zdecydowanie szybszy od abrahama
 Autor komentarza: glaude
Data: 26-04-2010 12:22:03 

@habbitos
To też prawda. każdy z nich ma swoje plusy "ujemne" i plusy "dodatnie". Dlatego tak ciekawi mnie ich walka.
A najwyraźniej Carl zaczął już ostro robić ze strachu pod siebie, skoro już gada o miejscu walki.

Calzaghe to też "pyskacz"- jakby Froch przegrał z Arturem, do tego jeszcze przez KO, zemściłby się na nim w mediach z nawiązką.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 26-04-2010 14:59:10 
Nie wiem panowie, gdzie co niektórzy z was widzieli dabrą walkę Frocha w starciu z Kesslerem. C.Froch stoi na tym samym poziomie co Valujev jeśli chodzi o technikę. Te jego dziwne zamachowe ciosy z dołu, kto tak bije, przecież to nie efektywne. Każdy długi cios jest ciosem sygnalizowanym. Aby go wyprowadzić i mieć szanse na trafienie trzeba najpierw wypuścić co najmniej jeden szybki. Złe ustawienie nóg, brak balansu, koordynacja fatalna. Technicznie miernota z tego kolesia. Ma jednak szczękę z tytanu, serce wielkie i mocny argument w rękach. Jak juz pisałem wcześniej Froch przypomina mi Marciano. Tamten też za wiele nie umiał, ale miał twardy łeb i pięści.
Cieszę się, że pas mają tacy kolesie jak Ward, Dirrel, czy Kessler. To są fachowcy w swojej dziedzinie. Technicy bijący koncertowo.
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 15:26:00 
w tej kategori najlepszy i tak jest ward pozniej Bute, a dopiero potem kessler,abraham,dirrel to jedna polka froch dopiero za nimi, mnie ciekawi jakby ward poradzilby sobie z dawsonem gdyby ten wystapil w tym turnieju jednak uwazam ze chad jest madrzejszym bokserem i jednak by wygral...
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 26-04-2010 16:42:43 
Dirrell jest na tej samej półce co Abraham, Kessler ? w dodatku jest rzekomo gorszy niż Bute ? nie no... według mnie to wielka przesada... w szczególności, stawianie Abrahama na równi z Dirrellem --.--
 Autor komentarza: marko85
Data: 26-04-2010 16:47:17 
no direll jest lepszy boksersko choc nie wiem jakby ich pojedynek ostatnio dluzej potrwal to czy by go abraham nie dopadl i nie znokaltowal...w boksie nie liczy sie tylko technika ,szybkosc ale jeszcze sila, zacietosc, serce do walki,mocna szczeka i to wszystko po podsumowaniu robi dobrego boksera...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 26-04-2010 18:29:37 
Panowie Dirrell to ta sama półka co Ward, gdyby nie lekki przekręt z Frochem również nie miałby porażki na koncie, według mnie pomiędzy tą dwójką rozegra się walka o prymat w turnieju.
 Autor komentarza: Daw
Data: 26-04-2010 19:14:45 
Ja widac bylo w walce Froch vs Kessler to ten pierwszy ma mocna szczene i leb,ale mysle ze Abraham moze znokautowac Frocha i stawiam ze tak bedzie!
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 26-04-2010 23:21:52 
Obydwuch nielubie ale wole zeby przegral Froch a dlatego ze gada pierdoly na CALZAGHE.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.