CO SIĘ DZIAŁO W ONTARIO
- Popatrz na moje ręce - mówił Chris Arreola (28-2, 25 KO), wyciągając w moją stronę dwie napuchnięte dłonie. - Waliłem go po głowie i tylko słyszałem, jak mi się wszystko w tych dłoniach przesuwa. On nie ma szczęki z granitu. Granit jest bardziej miękki. On ma łeb ze stali - mówił "Koszmar", kiedy czekaliśmy na rozpoczęcie konferencji prasowej w Citizens Business Bank w kalifornijskim Ontario. Trzydzieści minut wcześniej zakończyła się wygrana przez Tomka Adamka (41-1, 28 KO) walka, która natychmiast przeszła do klasyków wagi ciężkiej. - Takie walki ratują wagę ciężką. Od czóstej rundy chciałem wstać od stołu i poszukać gdzieś Kerry Davisa (szef HBO Sports - przyp. PG), namawiając go, żeby zaraz, bez względu na to kto wygra, podpisywał walkę rewanżową - mówił mi Lennox Lewis. - On już jest gotowy do walk z tymi co mają tytuły. W każdej następnej walce będzie jeszcze lepszy.
- Ilu zostało jeszcze niedowiarków? Pewnie kilku, pewnie jeszcze się ich trochę ostało. Ale ja naprawdę chcę być mistrzem świata. Widzieliście dzisiaj jak bardzo chciałem - mówił Tomek, kiedy, krótko po pierwszej w nocy czasu kalifornijskiego, już na hotelowym korytarzu "Hiltona" dawał ostatni wywiad i podpisywał ostatni autograf. Popatrzylem na jego zryte bliznami, zdarte do krwi rękawicami Arreoli plecy, bąble na stopach i zmęczoną twarz i nie miałem wątpliwości, że już więcej chcieć nie mógł. Choć z drugiej strony - ile razy "Góral" nas już zaskoczył? Przyjrzyjmy się temu, co podpatrzyłem, usłyszałem i zobaczyłem w Ontario:
36 minut boksu w Ontario zrobiło z Tomka Adamka zupełnie innego pięściarza i nie chodzi tutaj nawet o zebrane podczas tej walki doświadczenie. Oczywiście najważniejsze było zwycięstwo, ale jego pozasportowej wartości nie można było przecenić. - Niezwykła walka, wielkie zwycięstwo. Na mojej nieoficjalnej karcie sędziowskiej Tomasz wygrał 116:112. Pod koniec walki, w niektórych rundach on się bawił z Arreolą! Niezwykły popis boksu - następny musi być w Newark - czytam e-mail przesłany mi właśnie przez Dana Rafaela z ESPN. Iwajło Gocew, bułgarski menedżer byłego mistrza świata Samuela Petera ciągnie mnie za ramię. - Dla Adamka nic nie jest niemożliwe. Nie wierzyłem, że będzie w stanie przyjąć bomby Arreol, a on przyjmował i chciał się dalej bić. Chciałbym być dzisiaj promotorem Adamka. Kathy może sobie już wypisywać czeki...
Nie tylko Duva może wypisywać sobie czeki podczas negocjacji, ale Tomek - na podstawie kontraktu z HBO - zaczyna być promowany w całych Stanach na równi z takimi pięściarzami jak Shane Mosley czy Kelly Pavlik. To można przeliczyć na dziesięciokrotne zwiększenie popularności i przede wszystkim nacisk HBO, by najlepiej opłacani potencjalni rywale Polaka chcieli z "Góralem" walczyć. Bo kasa będzie się zgadzać.
Kathy Duva ma do powiedzenia tylko jedno: - David Haye - gdzie jesteś?! Nie wyobrażam sobie, żeby David był w stanie przyjąć tyle ciosów Adamka i stać na nogach, jak to robił Arreola. Mamy przyrzeczoną walkę przez HBO, najprawdopodobniej zrobimy ją w pierwszym tygodniu października, oczywiście w Prudential Center w Newarku. Nawet nie mam siły myśleć z kim. Możemy z każdym, daj mi nacieszyć się na razie Tomkiem.
Jestem w szatni Chrisa Arreoli. Henry Ramirez, jego trener rozkłada ręce: - Nie wiem czy przyjdziemy na konferencję prasową. Chris ma obie dłonie rozwalone, a twarz jakby mu pszczoły pogryzły. Lekarz każe jechać do szpitala. - Idziemy, co ja jestem jakaś cipa? Nie będę się nigdzie chował - słyszę za sobą głos Arreoli. W czarnych, wyglądających trochę jak jego żony Eron okularach "Dolce&Gabbana", wygląda trochę śmiesznie. - Tłuczesz, tłuczesz i nic z tego przeciwko Adamkowi nie wynika. On bardziej walczył swoją walkę, niż ja swoją i to zadecydowało. Nie będę komentował tego punktowania 117-111 dla Adamka poza to, że ten sędzia powinien dostać wpierd... Ale ślepych się nie bije - mówi Chris. - Adamek wygrał tą walkę zasłużenie. Trzeba się zabrać do roboty. Jak ja bym chciał rewanżu! Może być wszędzie, nawet w Polsce. Pogadasz z Adamkiem?
Kiedy już myślałem, że po takiej walce Adamka nic nie może już na mnie zrobić wrażenia, zobaczyłem trzy rzeczy: Tomka przedzierającego się przez tłum polskich kibiców i robiących sobie zbiorowe zdjęcia kiedy wychodziliśmy do zaparkowanego samochodu i taki sam tłumek, chyba z 300 przybranych w biało-czerwone szaliki krzyczących w holu "Hiltona" - "Dziękujemy" i "Adamek, Adamek!". To trzecie, kto wie czy nie największa wrażenie to wkraczający chwilę potem w biało-czerowone morze szalików i koszulek... "Koszmar" Arreola. Sala najpierw zdębiała, ale kiedy Chris krzyknął: - Kto się ze mną napije piwa za waszego zwycięzcę? - wszyscy oszaleli. Chris pił piwo - po jednej butelce w każdej z obolałych dłoni - podpisywał polskie biustonosze i flagi, robił sobie zdjęcia, aż wreszcie w tym samym halu, który świętował Górala zabrzmiało z polskich lekko podmęczonych trunkami i emocjami prawie tak samo głośne "Arreola, Arreola". - Jakich on ma kibiców, ja was naprawdę kocham. Wy jesteście tacy sami jak my - jak jesteście za kimś, to na całość - stwierdził. Kiedy poszedłem pisać, było grubo po pierwszej. Chris zapowiadał, że zamknie bar o czwartej i może napije się z Adamkiem. Na razie chyba mu się nie udalo, ale w przyszłości, kto wie, bo przecież promotor Arreoli Dan Goossen nie ukrywał, że nic nie cieszyłoby go bardziej niż rewanż. Tylko, że od 24 kwietnia to już kto inny stawia warunki.
Przemek Garczarczyk z Ontario, ASInfo
garnekmedia.blogspot.com
Byłoby pięknie jakby Adamek obił akurat pyskacza.
Udowodnil,ze jest w czubie HW.
Myliłem się sądząc,ze tak nie jest.
Teraz chyba nikt nie powie, że Tomek ma słabą szczękę i że nie ma w ogóle ciosu. Między walką Kliczko-Arreola a tą dzisiejszą najbardziej znacząca różnicą jest fakt że Chriss nie płakał po walce, a wprost przeciwnie. Teraz tylko trzeba będzie długo czekać na następną walkę Adamka, oby nie za długo...
Zauważyliście,że Bloodworth mówił do Adamka prosciutką angielszczyzną by nie było problemów z komunikacją ?
Lennox mówił,ze Tomek będzie mistrzem.
Wielkie wzruszenie.
Tomek znów dał klasyk boksu, będzie w Hall of Fame kiedyś.
Arreola wielki po porażce.
Boks w wadze ciężkiej zmartwychwstał.
Niesamowita noc.
pozdrawiam
ja miałem tak do dziś właściwie.
Przyznam, że część komentarzy, że TA "rozjedzie" Arreolę traktowałem z przymrużeniem oka, a "zapewnienia" co niektórych odnosnie wygranej traktowałem jako przejaw fanatyzmu!
Fakt jest że TA dobrym bokserem jest- i czy się go lubi czy nie ten koleś zasługuje po tej walce na szacunek.
Data: 25-04-2010 13:07:31
Arreola okazał się spoko kolesiem
Dawno to podkreślałem, to wspaniały człowioek (x.....x)
HAMMERFIST,-
Czytałem Twoje wpisy wcześniej, ja tak jak Ty nie przepadam za Adamkiem jako człowiekiem, jednak pokazałeś swoim wpisem swoją klasę przyznając się do błędu
,a nie jakieś Povetkiny kontra Mora,albo inne eliminatory eliminatorów.Povetkin nie podjąłby ryzykownej walki z Arreola tylko jest wiecznym pretendentem.
A co do samego Chrisa, super miły gość, pokazał równie dobry boks i umie powiedzieć "on był dziś lepszy", bardzo cieszy mnie fakt że nasi kibice byli dla niego tacy mili !!! Dobra robota !!!
Najlepszy kibic - to Polski kibic !!!
Mówiłem od początku, wierząc w rodaka, że albo na punkty Tomasz, albo przez nokaut Arreola (gdyż nie byłem pewny jak twardego rodzaju granit ma tak naprawdę Adamek). Wyszło na nasze. Wyszło na INTELIGENCJĘ, POMYSŁ i RUCHLIWOŚĆ ringową, przy których sucha siła jest niewiele warta. Proszę przyznać mi i Kubie rację i powiedzieć głośno, że przewidzieliśmy wszystko na setkę, a Ty paplałeś bez pokrycia :):):)
areolla-peter
solis-powietkin
to walki ktore moga przywrocic swietnosc wagi ciezkiej...
Masz świętą rację, dobre walki w HW to teraz rzadkość
Arreola,to dla mnie poziom Petera czy Gomeza,do Povetkina nie porównuje bo to bardziej technika,ale na tym samym poziomie,Povetkin miałby ciężko z Arreolą.
emdriu to teraz Adamek vs Haye,to by była walka !
Nie wiem, czy pamiętasz, ale wspomniałem również: "Tomek z walki z Estragą nie ma teraz najmniejszego znaczenia, w walce z Cristobalem będzie innym pięściarzem, wykorzystującym wszystko to, czym dysponował zawsze, ale w wydaniu extra". Nowy sztab bardzo rozwinął jego potencjał i styl. Uważam, że był świetnie przygotowany. Na nic zdały się zamartwiania, że Pana Gmitruka nie będzie w narożniku, bo Ci wielcy trenerzy absolutnie nie mieli na celu zmieniać Tomka, a tylko udoskonalać jego talent. Potwierdziło się.
Marko- Gomez,to moze przesadziłem,bo teraz jest spasiony i stary,ale Adamek w TOP 5 jest,
Kliczki
-Solis,Povetkin,Chambers,ADAMEK,Haye,Peter -kolejność przypadkowa
Tylko Adamek ma jaja.
My nie mamy wpływu na to co się dzieje za kulisami światku bokserskiego , ale to wymarzona opcja Teraz to będzie moje marzenie zeby Adamek skopał tyłek Dawidowi, to wyjaśni wiele odpowiedzi
Teraz jest w tendencji do szczuplenia..
Racja, i to mnie żenuje najbardziej. Choć uważam HAMMERFISTA za sympatycznego usera, to nie znoszę takiego czegoś.
Błogosławieni Ci, którzy nie zobaczyli, a uwierzyli. Oczywiście tutaj w dużym cudzysłowie, bo nie jestem jakimś zrytym katolem, a przeciętnym wierzącym.
Nie byłem przekonany co do Adamka w HW,ale czy po takiej walce z pesymisty nie można sie zmienic w optymistę ?
Poza tym to była o wiele lepsza walka Adamka niz z Estradą,zobacz różnice w poruszaniu,2 miesiace-i takie zmiany.
Ale idąc dalej walka Haye vs Adamek,to byłaby piekielnie cieżka przeprawa wydaje mi się,że na punkty i też Majority Decision,ale nie wiadomo jak Haye bedzie pasowal Adamkowi i na odwrót,ale raczej by pasował.
Nie byłem przekonany co do Adamka w HW,ale czy po takiej walce z pesymisty nie można sie zmienic w optymistę ?
Poza tym to była o wiele lepsza walka Adamka niz z Estradą,zobacz różnice w poruszaniu,2 miesiace-i takie zmiany.
Ale idąc dalej walka Haye vs Adamek,to byłaby piekielnie cieżka przeprawa wydaje mi się,że na punkty i też Majority Decision,ale nie wiadomo jak Haye bedzie pasowal Adamkowi i na odwrót,ale raczej by pasował.
W moim prywatnym rankingu Arreola był cholernie wysoko,fakt że ograniczony czołg,ale nie każdy daje radę przeciwko takim.
Cała noc zerwana do po 2 gale na polsacie a potem sen i 4 na nogach.
Niedawno wstałem ale było warto.Szacunek dla chrisa jemu będe zawsze kibicował jak będzie walczył.
Jak widać walka,walce nierówna-Estrada żadnych śladów walki,Arreola granitowa szczęka,ale podziurawiona.
Tego bym nie powiedzial..Golota to takze swietny bokser z lepszymi warunkami fizycznymi..Na jego temat ewntualnych walk spekulacje nie maja sensu gdyz potwornie nieprzewidywalny..
Rywale typu Peter,Haye mu się należą.Są w zasiegu Adamka,a Adamek jest za dobry by przegrać z nimi KO/TKO,to pokazała walka z Arreolą.
Ja od początku byłem pesymistą Adamka w HW,byłem pewien,ze przegra z Arreolą.A jak coś co wydawało sie nieobrażalne,staje się możliwe,to ludzie zmieniaja zdanie.
Oczywiscie Adamek nie musi zdobyć pasa HW,ale na pewno da dobre walki o pas.
Haye szczękę ma kruchą i podatną na zawroty głowy, a na sensowny cios Adamka oczywiście stać. Przykład? Banks.
Data: 25-04-2010 14:19:25
Haye ma cios lepszy od Chrisa
Lepszy masz na myśli chyba celniejszy, bo na pewno nie mocniejszy.
Ja w tym pojedynku szanse bym rozdzielil 50/50
Adamek ma lepsza szczene ale slabszy cios..Technika i cala reszta no z grubsza tez bym postawil znak rownosci..Walka tez byla by dramatyczna..
Adamek i Haye ozywili te kategorie wagowa, bez dwoch zdan..
Fragomeni mu porozbijał łuki,Mormeck nastraszył-bo sie z nimi bił.Te walki były jakis czas temu,ale ja u Haye'a nie widze poprawy.
Haye nie stoczył moim zdaniem walki w HW z rywalem klasy Arreoli.Policzmy.
Bonin-szkoda gadać.
Barret-panienka na telefon.
Valuev-nie musiał się wysilać,bo kontrakt z Sauerlandem podpisany.
Ruiz-stary,mało walczył i ostatnio z leszczami,a jego siłą były klincze,przez to wygrywał,a teraz NIE kliczował.
Adamek
Gołota-stary
Estrada-niebezpieczny trenował 8 tygodni
Arreola-PRIME i nie spękał przed Kliczką.
Hmm mam na mysli wlasnie mocniejszy..Haye naprawde ma czym uderzyc..Dzis jednak Tomek udowodnil ze potrafi on takze przyjac bo Chris takze nie glaszcze..
Zgodze sie ze Tomek przeszedl lepszy chrzest bojowy w ciezkiej jak Haye..
Stąd wynikała ta teoretyczna różnica w zagrożeniach dla Polaka.
Uważam ponadto, że Jason jest niedocenianym pięściarzem.
Ja jednak stawiam wyższość arreoli nad dzisiejszym Ruizem.
Zgadzam sie Haye vs Adamek 50 na 50,ale ja lekko na Adamka(po walce z koszmarem) czyli 51 do 49 Adamek.
Można mówić wiele złego o hayemakerze,ale lepsza była walka Ruiz vs Haye niz Valuev vs Ruiz III.
Góral jest wręcz stworzony do obicia pyskacza z ery MTV.
Bo Estrada naprawdę jest niedocenianym pięściarzem. Mówi się o nim o rywalu na przetarcie, ale on ma w sobie duży potencjał, pokazał to w walce z Adamkiem. No może wtedy Tomek nie był w najlepszej dyspozycji lecz i tak ciężko mu było z Big Sixem.
Ps. A gdzie jest ten największy z antyadamków??? Mgranalityk, gdzie teraz jesteś???
Skad sie bierze to ze ktos przyjmuje i stoi a ktos sie skalda? Jakiegos medyka najlepiej bym prosił:)
ale zajebałeś enter...
Panowie koledzy,nie wypominajmy sobie co kto mówił itd,cieszmy się!!
Najważniejsze,że Tomek dopisał do rekordu bardzo solidne nazwisko...
Haye nie ma szans z Adamkiem. Tomek zrobiłby mu z twarzy pizzę niemniejszą niż Władek Kliczko, o ile Gaymaker nie zapoznałby się wcześniej z deskami.
Dzięki Tomkowi zarobiłem dzisiaj tysiaka. Super dzionek jak dla mnie.
Pozdrawiam wszystkich fanów przyszłego mistrza świata.
Ile postawiłes? tylko na Tomka czy cos jeszcze?
Who's the best ?
Who's number one ?
Chłop ze stalowym łbem i stalowymi jajami.Do tego świetnie myśli w ringu.Teraz tylko pozostał pas Mistrza Świata.Ludzie nie bójmy się tego - będziemy mieli mistrza w wadze ciężkiej !!! Na początek David Haye , a później wszystko na jedną kartę i unifikacja z Kliczko.Potem zasłóżona emerytura.Nie ważne czy po zwycięstwie czy porażce.Nic nie zmieni tego , że w mamy najlepszego polskiego boksera w historii.
ps.osobiście punktowałem 115:113 dla Tomka rzecz jasna ...
aaa i tomku wróć do czerwonych butów nike
Tylko na Tomka 1200 zł.
dokładnie do 840 zł zarobiłem, trochę zaokrągliłem z tym tysiakiem. Pierwszy raz w życiui postawiłęm na Adamka, i mnie nie zawiódł.
Data: 25-04-2010 14:14:17
adamek wygral by nawet z gołota w jego primie bo choc zawsze andrzeja lubilem i niejedna noc nie przespalem by go ogladac do tomek kroluje nad nim swietna taktykaa i zelazna psychika...
Jedyne co mądrego napisałeś to psychika, z Golotą w primie przegrał by 10 walk na dziesięć. Dzisiaj jesteśmy tak jak ja pod wrażeniem, ale kim był by kiedyś Arreola???
Bez jaj piszesz tu to znaczy że kumasz boks, oberjrzyj jeszcze raz walkę z Bowem, tam zobaczysz jak deklasuje się PRAWDZIWEGO mistrza Adamek z umijetnościami Gołoty dziś był by nr1 choć pozostaje bariera w warunkach fizycznych i nie tylko
ale nie o to..., mam pytanie: GDZIE CI MALKONTENCI!!!!!!! z tekstami w stylu Adamek przegra przez KO!! szymonides 997 czy 22222
no gdzie ku..a!!!!
Zmienili obszar zainteresowań na curling.
MOŻE MNIE MASZ NA MYŚLI? Nie przepadam za Adamkiem ale miałem typ Taki jak był czyli Adamek wysoko na punkty, tylko nie wychylałem się z tym zbyt bo każdy myślący wiedział ze takie cóś może prysnąć w jednej chwili
areolla-peter
solis z powietkinem
wladek albo vitek niech odesle na emeryture walujewa
tua moglby sprawdzic sie z pulewem
a sosnowski niech sprawdzi sie z harisonem bo wyzej nie ma szans
No właśnie Marko o to biega Gołota nie miał tego co Adamek
Data: 25-04-2010 15:28:15
ale mysle ze niebedzie Tomek natyle nierozwazny bo dla Vitka to dobra kasa , a wiadome , tomka zmiazdzy w ringu i przed sama walka jak sobie popatrza w oczy bo kliczko to kozak nad kozaki
- a ja powiem tylko tyle, że po tym co zobaczyłem podczas ostatniej walki Tomka, to wcale bym się nie zdziwił jak by nas Tomek czymś zaskoczył :)
już kiedyś pisałem na tym forum,że o Ciebie mi nie chodzi bo my sie różnimy konstruktywnie. Mi chodzi o takich np; OjcówChrzestnych co jachali bez opamiętania na Tomka
Ciekawe gdzie teraz sa Ci ''haterzy'' co pluli na Adamka - pewnie leza i kwicza w jakiejs ciemnej dziurze. Zlosc i zawisc ich zzera, i bardzo dobrze :)
Stonka pisal ze widzi szanse 55 % - 45 % dla Arreoli. Ja to widzialem tak samo tylko ze te 55 % stawialem po stronie Adamka. Jak widac, nie mylilem sie. Ciekawi mnie co ma teraz do powiedzenia. Jakos zagina slad po nim ;)
Cristobal Arreola - zycze mu szybkiego powrotu do grona najlepszych HW. Po Adamku, bede wlasnie jemu najmocniej kibicowal. Chlop ma swietny charakter - zasluzyl na wielki szacun za to co powiedzial swiezo po walce o Tomku. Nie szukal wymowek tylko szczerze sie przyznal do porazki. Chcialbym bardzo zeby w przyszlosci zdobyl jakis tytul HW, byle nie od Tomka :) Mam rowniez nadzieje ze on i Tomek stana sie przyjaciolmi mimo tej jezykowej bariery.
Co do Adamka - Jestem dumny z niego! I to bardzo.
Tomeczku dziekuje za emocje - to byla nasza noc - Polska noc !
Ty Go możesz nie lubić ale wiem ,że mu kibicowaleś bo to Polak
"I tak wzystkie wieśki wolą Gołotę, bo to wieczny nieudacznik a u nas się lubi przegranych. I jeszcze przestępca, to jest Hero. Dostał list żelazny i z Kwachem se piątkę przybijali na wizji. Jeden wart drugiego. A jego walki już po pierwszym gongu widać było porażki, brak psychiki i rozumu. Po walkach z Bowem (w których musiał się zidiocieć waląc po jajach chociaż był lepszy) się skończył. Natomiast Adamka ciężko zaakceptować bo nie popełnił przestępstwa, wierzy w Boga i ośmieszył idola wszystkich wieśków. Adamek is the Best !!! I nie piszcie mi, że Gołota był dobry i coś tam osiągnął bo to wiem. Ale idolem to może być dla takich samych życiowych looserów jak on"
lub ja pobrac na dysk?
ciekawe na które miejsce THE RING go przesunie
Co jak co ale twoja miłosc do Andrew jest wierna i za to nalezy Ci sie swego rodzaju szacunek
Fundamentalnie sie róznimy nie zgadzam sie z Tobą prawie we wszystkim co mówisz na temat Goloty a przynajmniej miałbym sporo argumentów kontra.
Golota z Bowem przegrał obie walki to są fakty. Walczył świetnie z tłustym Bowem z KFC w pierwszym starciu , fakt w drugim Bowe byl lepiej przygotowany ale i tak Bowe to jeden z najbardziej zmarnowanych talentów, wiec ja go nie nazywam prawdziwym mistrzem, który trzymał forme długo.Wogóle Bowe był smieszny i niepoważny.Ale bokserem dobrym byl a walki Andrew z nim to naprawde fajny boks najlepsze rundy Goloty to te z Bowe.Koniec był niestety żałosny
Golota prime for prime z Adamkiem pewnie by wygrał ale na pewno nie 10 na 10 bo to co piszesz jest nawet nie śmieszne.Golota miał mnóstwo wad, naprawdę.Daje szanse 60- 40 dla Goloty w takiej walce z Adamkiem
Z Byrdem to był wałek fakt ale z Ruizem Goly walczył źle jak zwykle zamiast mu wpierdolic gdy mógł pozwalal mu dochodzic do siebie i sie przytulać.Tak sie mistrza nie obala.Golota zasłużył na pas, choc jak sobie wspomne to nawet Maskaev gorszy fighter od Golego miał swoje piekne czasy, gdy wyrzucil Rahmana z ringu.Andrew nie kojarzy sie ze zbyt wieloma pozytywami, z pozytywnymi momentami zapadającymi w pamiec
A tak przy okazji.Myślisz ze Adamek nie pokonałby tamtego Ruiza?Myśle ze miałby szanse
Zastanawiałem sie kiedys kogo pokonał Golota, którego nie pokonałby Adamek.Nie wiem sam
ps. Pozdro. Ziemek zapomniałem
Pieprzysz nieprawdopodobne bzdury!!!
Tomek pokazal klase i styl i za to nalezy go szanowac i to sie zgadza..Nie wciagaj w to jednak Goloty chlopcze..Poki co Adamek nie mial przyjemnosci zawalczyc z kims takim jak Lewis, Tyson czy Bowe..Nie wiesz jak by sie te walki skonczyly..Dzis mowimy o tym ze wszyscy tylko nie Kliczko!!..W tamtych czasach Golota bral walki z najlpeszymi!!..a to jaki one mialy przebieg to jest juz inna bajka..
Golota jak i Adamek to w tej chwili ikony polskiego boksu zawodowego i nauczmy sie szanowac ich obu...
zgadzam sie TOMEK zostanie Mistrzem Swiata b.dobra walka dopiero co wstałem.
A gdzie teraz są ci cwaniacy co stawiali na Arreole
W ringu trzeba myśleć Arreola na oczy nie widział i coś z ręką miał
Adamek jest widocznie wolniejszy i ma gorszą kondycje niż w CW, na szczęście w HW jest ciągle jednym z "najszybszych" bokserów z niezłą kondycja
qwerty1410
Pieprzysz nieprawdopodobne bzdury!!!
Myślę że jednak nie..sądząc po reakcji niektórych "wieśków".Chłopcem to jesteś Ty-dziecko (ogladałem na żywo Kuleja, Pietrzykowskiego, itd)
Tomek Adamek ZOSTAŁ już najlepszym polskim bokserem-wszechczasów !
A Gołota ? Tylko w niektórych zakutych łbach...
Arreola został po prostu zbity. Krótko i na temat, wyraźnie było widać na jakim poziomie jest Tomek i jak pasuje do HW. Dużo większy, słynący z siły ciężki był bezradny i został zlany. A Estrada niech teraz sobie popatrzy dokładnie co to znaczy szybki ciężki.
Euforia fachowców to tylko potwierdza, dzisiaj chyba nie ma osoby, która nie zachwycałaby się tą wspaniałą walką.
Co do szans Adamka z Kliczką, chce zwrócić uwagę, że wątpiono w Tomka przed walką z Gołotą. Adamek go zmiótł. Wątpiono w walce z Estradą, również ją wygrał bez większych problemów. Arreola miał być nie do przejścia, 70% do 30% dla Krzycha itd. Został sprany.
Nasz bokser pnie się w górę w wyszkoleniu, to też rzecz do zastanowienia dla tych, którzy uważają że trzydziestoparolatek jest już na równi pochyłej w kwestiach kondycji, szybkości itd.
Do Kliczków nie było mu nigdy bliżej niż teraz, a doświadczenia ostatnich walk pokazują że będzie jeszcze lepiej. Któryś z braci Kliczko będzie kolejnym "nie do przeskoczenia", który z Adamkiem przegra. Oprócz warunków fizycznych nie mają cech, które pozwoliłyby zdystansować takiego Adamka jakiego widzieliśmy w tej walce. Jeśli będzie radził sobie ze skracaniem dystansu, a widzieliśmy jaki jest dynamiczny to nie ma powodu wątpić w Tomasza Adamka w starciu z Kliczkami.
I jeszcze jedno. Zachowanie Krzysztofa Arreoli. Klasa, honor. Haye i inne Floydy o nie wyparzonych gębach - patrzcie i uczcie się zachowania. Ten człowiek zdobył wielu kibiców w obozie przeciwnika. Nie żadnymi sztuczkami pr-owskimi ale normalnością. Szacunek dla Arreoli.
Haye to dla ciebie zwykły Leszcz
Załóżmy, że Tomek zdobywa pas w walce z Haye'm, ale co potem? Jeśli Adamek po prostu chce zdobyć pas i nic więcej to jedno, ale taki bokser jak on chyba zaraz po tym nie zakończy kariery, i w końcu zostanie taki niezdetronizowany Kliczko a wtedy na pewno się za niego weźmie. Poza tym Władek już może nie dla pieniędzy ale dla samej chęci walki prawdopodobnie będzie dążyć do unifikacji, zresztą już dąży rzucając wyzwanie Davidkowi ale to raczej sprawa osobista. Tomek mówił że w wadze ciężkiej powalczy jeszcze może ze cztery lata (jak oczywiście zdrowie mu dopisze) a wówczas raczej nieunikniony będzie pojedynek z którymś z braci Kliczko, więc wychodzę z założenia że im szybciej tym lepiej, no może jeszcze nie teraz lecz żeby to nie było u schyłku jego kariery.
nieważne bowe byl lepszy od Arreoli ale Golota z Bowem przegrał czy tego chcesz endriu czy nie wynik w rekordzie jest po prawej stronie!
Ale poczekajmy,zobaczymy niech Tomek odpocznie.
Autor komentarza: Lssah1939
Data: 23-04-2010 18:09:08
rozumiem was (kibicow adamka) ale popatrzmy na to logicznie...
jakby mial lepsza obrone to byly by szanse, ale przy tej ilosci co zbiera na twarz przy sile Arreoli nie ma innej opcji jak wygrana Chrisa przez KO
Autor komentarza: Lssah1939
Data: 24-04-2010 12:32:42
co do adamka to nic dodac nic ujac zgadzam sie w 100% nawet jak adamek bedzie bil seriami to w tym samym czasie Chris bedzie wyprowadzal swoje bo z racji sily adamka nie beda robic one na nim wrazenia, a jak sie to skonczy to juz wiadomo. Wymiana - bang bang - KO
Autor komentarza: Lssah1939
Data: 24-04-2010 12:39:25
zapomnialem jeszcze dodac ze Chris ma leb twardy jak diament:)
Oraz tekst niejakiego KOSTROMA :
utor komentarza: KOSTROMA
Data: 22-04-2010 16:59:06
Wiele wskazuje na to ,że Adamek przegra tą walkę w spektakularny sposób.Zbyt wiele jest czynników przemawiających na korzyść Arreoli.Jeżeli Góral wygra ą walkę będzie dla mnie pięściarzem "WYBITNYM"niezależnie czy potem zdobędzie mistrzostwo czy nie.
I niech nikt nie klepie o rzekomo słabym ciosie Tomka. Już po 8-9rundach twarz Chrisa przypominała to co Władek zamierza zrobić czyli pizzę. Po 10 rundach z Witkiem twarz Arreoli wygladała lepiej pomimo tego że Vitali to jeden z większych punczerów.
Trzeba oddać Chrisowi, że równy z niego gość. Tomek symbolicznego browara powinien z nim wypić:)
Jednak to powinno być na tyle jeśli chodzi o epizod w LA i Chrisa. Trzeba iść na przód, bo nie ma czasu do stracenia na cofanie się do tyłu i walkę rewanżową. Teraz Tomek rozdaje karty. Wydaje mi się, że następna walka w Newark z kimś na kim będzie można jeszcze zarobić i z kim można będzie dać kolejną widowiskową walkę (na walkę o mistrzostwo przyjdzie czas po nowym roku).
Spekulacje o ewentualnej walce Tomka o pas nie powinny mieć teraz miejsca - cieszmy się z pięknego zwycięstwa w walce na szczycie:)
Dalej jestem pełen podziwu dla ciosów wyprowadzanych przez Tomka - luźna ręka, piękne kombinacje i co najważniejsze celność. To co widzieliśmy z Estradą możemy uznać jedynie za bezpieczną, solidnie realizowaną taktykę. Z siłą ciosu nie jest tak źle - Tomek mógłby zachwiać kilkoma bokserami z czołówki na pewno.
PS.
Jeśli ktoś ma linka do walki z komentarzem HBO prosiłbym o przesłanie (chciałbym posłuchać komentarza Lennoxa) :)
KidDynamite - dokładnie, siła ciosu całkiem wporzo. Przecież nie chodzi o to by urwać łeb, chociaż Gołego rzucał na dechy.
Arreola przed Adamkiem czuł respekt, te serie jednak go stopowały. I zobaczcie na efekt, jakie był obity, w końcowych rundach jakie szneki walił bo nie widział na oczy. Niewiele brakowało aby się powtórzyła historia z Kliczko. Gdyby miał pecha i doznał przecięcia tych piłek na oczach walka mogłaby zostać przerwana.
To co mi się też bardzo podobało to tempo, tempo i jeszcze raz tempo. Tomek obskoczył go jak burek suke. Grad ciosów i ostra wymiana, mądra walka ale nie asekuracyjna. Na prawdę cudna sprawa :)
No ok..Chlopcem nie jestes..Tym bardziej nie kumam Twojego podejscia i wyzywania fanow Andrzeja Goloty od wieskow..Ja jestem fanem i Goloty i Adamka i no k...a za wieska sie nie uwazam!!
Obaj boksuja w innych czasach z innymi rywalami na roznym poziomie..
Adamek ma juz potezne osiagniecia i za to dla niego szacun ale Golota to tez nie jakis tam byle jaki cwok..