ADAMEK: BĘDĘ MISTRZEM ŚWIATA
- Dziękuję Chrisowi za walkę i wszystkim, którzy przybyli tu do Ontario. Myślę, że pokazaliśmy dobry boks, który podobała się naszym kibicom. To był kolejny przystanek w drodze po tytuł mistrza świata w kategorii ciężkiej, który kiedyś zdobędę - powiedział po walce z Chrisem Arreolą Tomasz Adamek.
Byłeś przygotowany na 12 rund?
- Treningi w Teksasie sprawiły, że byłem dobrze przygotowany do walki i to do pełnych 12 rund. Nie mogłem stanąć na wprost Chrisa, bo on jest jak ściana i mógłbym przegrać. Oprócz bicia, w ringu potrzebne jest myślenie, żeby przepuszczać ciosy rywala, dobrze pracować na nogach i ja myślałem dziś przez 12 rund.
Z kim teraz się zmierzysz?
- Jestem gotowy do walki z każdym, ale karty rozdaje telewizja HBO. Jeśli przedstawią nam ofertę i partnera do walki, to ją przemyślimy. Ja mogę walczyć z każdym.
Jaki miałeś plan na tę walkę?
- W głowie tę walkę układałem przez osiem tygodni, podczas przygotowań, bo bez tego walki się nie wygra. Wierzyłem w zwycięstwo, a wiara przecież góry może przenosić. Owszem były trudne chwile, ale pragnienie zwycięstwa pozostało we mnie do końca i wygrałem.
To była jedna z cięższych Twoich walk?
- Nie było tak tragicznie. Dobrze "tańczyłem" na nogach, odpoczywałem trochę i nie byłem aż tak zmęczony. Miałem w swoim życiu już trudniejsze walki. Chris to jednak niebezpieczny zawodnik i trzeba było uważać na każdy cios.
W piątej rundzie chyba zachwiałeś się na nogachach?
- Nie chwiałem się na nogach i z kondycją do końca było w porządku. Owszem trochę ciosów też przyjąłem, ale tego się nie uniknie w 12-rundowej walce. Uważam, że wykonałem dobrze swoją robotę.
Miałeś wrażenie, że to najważniejsza walka w Twojej karierze?
- Każda walka jest bardzo ważna. Jeżeli zwyciężasz, dostajesz lepszych
przeciwników i pniesz się w górę, a o to przecież chodzi.
Lennox Lewis powiedział, że jesteś gotowy do walki z każdym z posiadaczy mistrzowskich pasów.
- Mogę powiedzieć tylko tyle: będę mistrzem świata w wadze ciężkiej. Nie wiem kiedy, ale będę.
Andrzej Łukaszewicz, Ontario - ASInfo.
Pierwsze co bym napisał moją pijaną ręką to to ze sędziowie nagięli na maxa punktacje, jak ktoś przed walką okazało się słusznie napisał
Adamek zaskoczył chyba nawet największych fachowców w tej dziedzinie, nie chodzi mi tu o to że wygrał tylko to w jaki sposób to zrobił. To nie była powtórka z Estrady, on po prostu podją walkę Spodziewałem się czegoś innego Takim wyczynem może zaistnieć w świecie bokserskim jak nasz endriu Na dzień dzisiejszy w walce z Dawidem jest moim faworytem Mamy historyczny moment na to by polak zapisał się w dziejach boksu zawodowego który zdobędzie trzeci pas w najcięższych kategoriach (co nie zmienia mojej opinii jakim jest człowiekiem)
Niestety taki styl na pewno nie wystarczy na braci jednak walka ta pokazała że należy do ścisłej czołówki typu Powietkin Solis czy Haye. Śmiało teraz mogę stwierdzić że może prowadzić z nimi rónożędne boje
Arreola z racji swojej siły miotał Tomaszkiem momentami jak szmacianą lalką po ringu, ale tutaj zwyciężyły umijętnośsci czysto bokserskie, koniec walki sam mówił za siebie Cris miał twarz jak ciasto drożdżoewe i faktycznie go zdeklasował. Pozostaje tylko czekać na na następne emocje, i tak jak mówił Pindera teraz będzie z górki. Nie mogę się już doczekać tych wszystkich recenzji i opinii w świadku bokserskim oraz oczywiście propozycji walk
cdn.
Bylem i jestem fanem Andrzeja Goloty, wielkim fanem Darka Michalczewskiego ale po tej walce to Adamka w tej chwili stawiam na pierwszym miejscu..Zasluzyl chlop na to!!!..kawal dobrej roboty..
Teraz liczę na walkę z Haye'm, mam nadzieje że uciszy w końcu tego krzykacza.
"Arreola z racji swojej siły miotał Tomaszkiem momentami jak szmacianą lalką po ringu"
Uhahaha. Ale śię uśmiałem z tych bzdur. Obejrzyj raz jeszcze walkę (ja to zrobiłem), albo nagraj ją sobie o obejrzyj na zwolnionym tempie. Po najwyżej najsilniejszych uderzeniach Adamek cofał sie i robił uniki, anie "latał jak lalka po ringu". Byłe, że dostał ciosy nokautujące, ale po kilku sekundach walił Arreolę.
Może raz miał lekki kryzys i mądrze klinczował więcej. A potem znowu okładał Arreolę
I teraz tylko czekać na następną walke i następnego przeciwnika.
michalczewski nie walczył jako Polak i tylko za to mam do niego pretensje a prawdziwym mistrzem Polakiem jest ADAMEK to jest dla mnie wzór sportowca czy zdobęzie pas w HW czego mu zycze czy nie to i tak bedzie dla mnie mistrzem
CO do Michalczewskiego to jak bylem mniejszy to wiedziałem jaki jest dobry i z podziwem oglądałem jego walki, tylko nigdy nie wiedzialem ze on walczył pod flagą Niemiecką.Od tamtego czasu jak się dowiedziałem nie szanuje i dla mnie to Andrew i Tomek są "Polskimi" najlepszymi bokserami zawodowymi w histori.Andrew też musiał wyjechać i to bardzo wcześno, ale on walczył w Ameryce jako Polak z Krwi i Kości i pod Polska flagą.W niektórych walkach zachowywał sie jak prawdziwy patriota, że jak wszyscy go kochali w USA, to on nigdy nie zapomniał o Polsce i miał przynajmniej płachte z Godłem Narodowym jak wchodził do ringu.A Michalczewski to nawet hymnu naszego nie miał przed walką tylko Niemiecki.Tylko raz jak walczył w Polsce to dopiero dali hymn. To sie nazywa patriotyzm w polskim boksie ?
Tylko ze wtedy gdy Darek zaczynal kariere to w Polsce praktycznie nie bylo boksu zawodowego..Michalczewski uciekl do Niemiec i tam niestety musial przyjac warunki gospodarzy..Mial bardzo ciezko bo nie od razu byly pieniadze a mial juz zone i chyba takze dzieci a za cos trzeba bylo zyc..To byly naprawde inne czasy i nie ma co za to Darka potepiac...
Jak sam piszesz byles wtedy maly i daj sobie spokoj z takimi sadami nad Darkiem..Powtarzam to byly inne czasy zupelnie a Darek w Niemczech przebywal nielegalnie, zbiegl z Polski bo tu by go czekala kariera Bonina..
O czym Ty mowisz?? Jakie dwa hymny??..zrozum ze Golota to zwial do USA i tam jest ogromna polonia, dobrze trafil i mogl walczyc pod polska flaga..Michalczewski do zanim dostal te niemieckie obywatelstwo to gary myl w Reichu zeby rodzine utrzymac..Michalczewski nie mial za duzego wyboru..takie to niestety byly czasy..
No ale Michalczewski powinien wtedy coś oznajmić przynajmniej jakimś znakiem.
Michalczewski jest patriota..Pomaga ludziom i sie z tym nie oglasza..To naprawde prawy facet jest..
Respcect dla niego tez za to ze najwiecej kasy z ringu podniosl z naszych fighterów
No teraz to musze przyznać, że to naprawde godny podziwu człowiek.Przecież ten cały napój "Tiger" to leci wszystko na fundacje Tigera :)) Mówie troszeczke o przeszłosci, teraz sie zmienił na dobree ;)
A sprzedał sie niemcom to brzmi zawistno-debilno-kretyńsko-kurewsko
To prawda..Ciezko do lba przyjac ze ucieklo dwoch Darek i Kosedowski..i co?..gdzie jest teraz Darek a gdzie Kosedowski???..
:):)
Kocham tego Wieśniaka z Gilowic:):):)na serio
Masz racje teraz to Adamek jest naszym numerem jeden;))
Nie znasz to sie nie wypowiadaj!!..Jestes w swej ocenie bardzo daleki od prawdy..ale dosc o Darku bo to juz przeszlosc..Jest nowy polski bohater ringu..
Jestem zbyt ironiczny panowie z East Side Boxing mnie wywalili ale i tak wytrzymalem 550 komentarzy:)Niestety wlaka z brytolami od Haye skonczyla sie banami dla nas wszystkich
"Miałeś wrażenie, że to najważniejsza walka w Twojej karierze?
- Każda walka jest bardzo ważna. Jeżeli zwyciężasz, dostajesz lepszych
przeciwników i pniesz się w górę, a o to przecież chodzi."
Szkoda, że nasze "gwiazdy" (po części te z Gdyni) nie myślą w ten sposób...
"Lennox Lewis powiedział, że jesteś gotowy do walki z każdym z posiadaczy mistrzowskich pasów."
Z Mistrzem dyskutować nie należy - jestem pełen podziwu za takie słowa.