VITALI: MÓJ BRAT ZMIERZY SIĘ Z HAYE LUB POWIETKINEM
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-04-24
Vitali Kliczko (39-2, 37 KO), mistrz WBC w kategorii ciężkiej, uważa, że prawdopodobieństwo walki jego młodszego brata z obowiązkowym pretendentem IBF, Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO), jest bardzo duże. Jeżeli Władimir Kliczko (54-3, 48 KO) nie zdoła porozumieć się z obozem Davida Haye (24-1, 22 KO) w sprawie pojedynku unifikacyjnego, to do jego starcia z Rosjaninem dojdzie w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
- Bardzo prawdopodobne, że do tej walki dojdzie jeszcze w tym roku. Zanim kontrakty nie zostaną podpisane nie możemy jednak mówić o niczym pewnym. Jeśli Władimir nie dogada się z Haye, to w pierwszej kolejności zmierzy się właśnie z Powietkinem - powiedział 38-letni Ukrainiec.
Super. Sprawy zaczynają przybierać korzystny obrót.
Nie wierzę w pojedynek z Haye, więc raczej Powetkin pójdzie na pierwszy ogień. Wtedy wszystko w rękach Tomka - jeśli przejdzie Arreolę (mam niestety wątpliwości), HBO i wizja zrobienia ogromnej gali w UK prawdopodobnie skusi Haye'a i da walkę Tomkowi.
SkazanyNaInstynkt,
Ja mógłbym oglądać braci jeszcze 5 lat jeśli nie znajdzie się prawdziwy kozak, który jak to do tej pory w historii boksu było bił mistrza i odsyłał go na emeryturę. Jeśli taki się nie znajdzie tak naprawdę każdy następny mistrz (wśród dzisiejszych pretendentów), nie będzie godzien nosić pasa WBC, jeżeli zdobędzie go po tym jak Vitali zakończy sportową karierę.
Zarówno Haye jak i Powiekin aż się palą do tej walki więc Władek może spokojnie może pójść na kolejny roczny urlop bo niczym oni się zdecydują to trochę zejdzie.
chyba nie wyniuchałeś ironii w moim poście ;))
albo ja teraz, nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi na ten temat ;))
Nie można Haye'a i Povietkina nazwać "żadnym przeciwnikiem" gdyż to jest boks, i wszystko się może zdarzyć! poza tym, Ci dwaj bokserzy posiadają odpowiednie umiejętności, aby oklepać Kliczków. I tak pewnie większość się z tym nie zgodzi, no ale cóż... każdy ma swój inny pogląd.
pozdro
Jak dla mnie to Powetkin jest wielką niewiadomą... ostatnio zaczął rozmieniać się na drobne z Morami, itp. Nie jestem też pewien co do jego morali i nastawienia z jakim wszedłby do ringu.
Jesli chodzi o Haye, to z Vitkiem daję mu 45/50 (wiadomo starszy już refleks nie ten sam, ręce wiecznie opuszczone, a Haye ze swoim zasięgiem, dynamiką i akcją lewy-prawy miałby szanse na MD/UD.
Z Młodszym to już bardziej 35/65, Władek to solidny, realizujący taktykę pięściarz, który naprawdę wyciągnął wnioski z poprzednich walk i zdecydowanie poprawił obronę. Ponadto ma w narożniku trenera, który rywali rozkłada na czynniki pierwsze.