MUNROE PRETENDENTEM WBC
Rendall Munroe (21-1, 9 KO) porzucił tytuł mistrza Europy kategorii super koguciej, by przystąpić do walki eliminacyjnej tej samej dywizji według federacji WBC. Ryzyko się opłaciło, ponieważ angielski mańkut pokonał przed momentem Victora Terrazasa (25-2-1, 13 KO).
Początek nie zapowiadał jednak takiego obrotu sprawy. Pięściarz z Meksyku samym tylko lewym prostym kontrolował bieg wydarzeń w pierwszych trzech rundach, a w czwartej wstrząsnął nawet rywalem. Munroe (na zdjęciu) przeszedł jednak metamorfozę w przerwie i od piątego starcia radził sobie coraz lepiej. Terrazas natomiast zaczął słabnąć, a w ósmej odsłonie był jużtak zmęczony, że musiał ratować się klinczami.
30-letni Anglik wyczuł nadarzającą się okazję, podkręcił jeszcze tempo w dziewiątej rundzie, złapał przeciwnika przy linach, zasypał całą lawiną ciosów, a serię skończył precyzyjnym lewym hakiem, po którym walka została zastopowana, a Munroe ogłoszony challengerem dla Toshiaki Nishioki.