MONTIEL ODLICZA DNI DO WALKI Z HASEGAWĄ
Mistrz WBO w kategorii koguciej, Fernando Montiel (40-2, 30 KO), jest już w Japonii i wkracza właśnie w ostatnią fazę przygotowań przed planowanym na 30 kwietnia starciem z czempionem WBC - Hozumi Hasegawą (28-2, 12 KO). Należący do Meksykanina pas nie będzie stawką pojedynku, gdyż Japońska Komisja Bokserska uznaje wyłącznie federacje WBA i WBC.
W Kraju Kwitnącej Wiśni starcie Hasegawa-Montiel określane jest jako "największy pojedynek w historii mistrzowskich walk w Japonii". Montiel docenia klasę przeciwnika, ale nie ma wątpliwości co do tego, że sam jest lepszym pięściarzem.
- Hozumi Hasegawa jest wielkim mistrzem, ale japońska publika zobaczy, że ja jestem jeszcze lepszy. To będzie moment prawdy. To dziwne, że oni nie uznają tak prestiżowej federacji jak World Boxing Organization. Prawdą jest jednak, że pas World Boxing Council to bardzo cenne trofeum. Będę dumny, mogąc wracać do Meksyku zwycięski. Zwycięstwo nad Hasegawą otworzy mi drzwi do jeszcze większych walk - powiedział 31-letni "Cochulito".