ARREOLA 15 KILOGRAMÓW CIĘŻSZY OD ADAMKA
Stawanie na palcach
Chris Arreola zaczął przesuwać podziałkę na wadze ustawionej w konferencyjnym pokoju hotelu „Hilton”, ale i tak nie pomagało – „Chris Arreola, 250 i pół funta! (113,7 kg)” - ogłosił pod czujnym okiem komisarza zawodów, Larry Hazarda z International Boxing Federation, spiker prowadzący ważenie „ciężkich” przez galą „Ring of Fire” w Ontario. Arreola obiecywał i zaklinał się cztery tygodnie temu, że nie będzie miał więcej niż 245 funtów („może nawet 240), więc słowa nie dotrzymał. Nie miał takiego problemu kilka minut wcześniej na wadze Tomek Adamek. „Miałem mieć nie więcej niż 220, i nawet się nie ważyłem wiedząc, że cokolwiek wniosę, będzie to tyle, ile potrzebuje mój organizm” – komentował „Góral”. „217 funtów! (98,4 kg)” – ogłosił spiker, a Tomek się z lekkim zaskoczeniem na twarzy tylko uśmiechnął. Pierwszą rundę, tą wagową wygrał, drugą, wzrostową też. Przynajmniej do czasu jak „Koszmar” nie zaczął stawać na palcach...
Spóźnienie kontrolowane
Konferencja miała się zacząć o pierwszej po południu, ale o tej godzinie w „Hiltonie” były tylko kamery telewizyjne i dziennikarze. Polscy fotoreporterzy przestępowali z nogi na nogę licząc minuty i wiedząc, że dziewięciogodzinna różnica czasu z krajem daje im niewielkie szanse na przesłanie na czas zrobionych materiałów. Adamkowi, który spokojnie odpoczywał kilka pięter wyżej było to obojętne, ale nawet promotor Arreoli Dan Goossen coraz częściej nerwowo patrzył na zegarek, kiedy po pół godzinie nie było w hotelu „Koszmara”. Kiedy Arreola się pojawił był w znakomitym nastroju, nikomu nie odmawiając autografów i chętnie pozując do zdjęć, więc minęło następne dwadzieścia minut...
Później Chris musiał jeszcze poczekać na Tomka Adamka, bo on jako pierwszy poddał się badaniu lekarskiemu. „Jak presja, co oni wszyscy mi wmawiają. Popatrz na te liczby...” – mówił ze śmiechem, kiedy mierzenie ciśnienia wykazało jak najbardziej normalne, a nie przed „walką życia”, tętno 120 na 60. Później było obowiązkowe podpisywanie przez obu pięściarzy chyba z 50 par rękawic i wreszcie nastąpił moment na który wszyscy czekali – ceremonia ważenia, chwila prawdy.
„Posuń tę przedziałkę!”
O tym, że czarny kolor wyszczupla wie każda pani... i Chris Arreola. Przez ostatnie kilka dni podczas obowiązkowych spotkań z dziennikarzami występował w czarnych t-shirtach i wyglądał na chudziaka. Jak się rozebrał w „Hiltonie” kilogramów miał co prawda mniej niż zwykle – prawie 114 kilogramów, najmniej od 2008 roku – ale mięśniami nikomu nie mógł zaimponować. Jego ważenie trwało kilka minut, bo nie można było ułożyć podziałek tak, by wiedzieć ile „Koszmar” waży. Chciał nawet pomagać, ale nawet i z tym był piętnaście kilogramów cięższy od Adamka, któremu w osiągnięciu optymalnej wagi (taką prorokował Ronnie Shields w trakcie obozu w Houston) nie przeszkodziło zjedzone kilka godzin wcześniej bardzo solidne śniadanie. Ile obaj będą ważyli za 48 godzin w Citizens Business Arena w Ontario? Adamek pewnie tyle samo, Chris na pewno parę kilo dorzuci...
Jeszcze śmiesznej zrobiło się, kiedy Chris zaczął dosłownie...rosnąć w oczach. Goossen zarządził bowiem tradycyjne spojrzenie „twarzą w twarz”, który trwało chyba ze dwie minuty i podczas którego (zdjęcia nie kłamią) Arreola... zaczął rosnąć. „Popatrz, on staje na palcach” – zwrócił moją uwagę reporter meksykańskiego „Foxa”. Rzeczywiście – Chris z równego Adamkowi zrobił się ze dwa centymetry wyższy. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby Tomek założył na nogi szpilki Erin, obecnej na ważeniu, żony Chrisa.
„Koniec cyrków. Teraz spokój, nie ma gadania o boksie, Tomek się ma relaksować, a każdy kto zacznie na ten temat rozmawiać, będzie miał ze mną do czynienia” – ogłosił Zyggi Rozalski. Minę miał przy tym znacznie groźniejszą od Arreoli, więc pewnie tak będzie.
Przemek Garczarczyk z Ontario
A jak nie to Tomeczek będzie czuł co prosiaczek swoimi paróweczkami może narozrabiać :)Ogólnie siła kontra technika.
Swoją drogą Cieszę sie na tą walkę.:)
Już nie moge się doczekać wydarzeń w ringu.
eLSzabeL,
Jesteś jednym z wielu,którym Ziggy źle się kojarzy.Zrozumcie,panowie,że to jest biznesmen,a w biznesie nie ma przyjaźni.On ma duże możliwości i żąda za nie kasy.Zostawił Gołotę?Zostawił,bo Gołota się skończył.Brutalna rzeczywistość $$$
Po drugie mam takie samo zdanie o Ziggy'm, jak dla mnie wydaje się on dwulicowym wyrachowanym cwaniaczkiem.
Panie Redaktorze skad ta pewnosc;)??
Tak czy owak szanuje Pana zdanie i artykuly..
Hehe..
NP. nie zmieniając faktu jakiś MEKSYKAŃSKI REPORTER mógłby napisać: "Chris Arreola wniósł na wagę 113kg to najlepsza waga dla Chrisa jest silny ale nie przesadnie wygłodzony, przy podobnej szybkości Adamek poczuje jaka to ogromna różnica te 15kg... Waga Adamka dokładnie taka sama jak w walce z Estradą z którym miał sporo kłopotów... a Chris to nie klepacz Janson tylko potężnie bijący bokser... Muskulatura Adamka nie przypomina muskulatur wojowników co najwyżej amatora kulturysty który w pół roku postanowił rozdmuchać sie do wagi ciężkiej przy pomocy legalnych lub mniej legalnych medykamentów. Arreola to prawdziwy gangster z ulicy a nie jakiś pastuch owiec z gór. Kamienną twarzą Polak zakrywał strach, Areolla lekko poddenerwowany jakby najchętniej utłukł by już przy wadze polaczka któremu zamarzyła się wycieczka do HW w podeszłym wieku. Na szczęście Chris się opanował i jutro w nocy pokaże Góralowi że nie ma dla niego miejsca w czołówce HW , a za swą wycieczkę z niższych wag drogo zapłaci....
Powyższy tekst to kompletny bełkot, niestety tekst Pana Przemka brzmi podobnie tyle że nie tego bohatera chwali..
Pan Przemek podobnie jak my wszyscy jest tez kibicem i poprostu troszke dal sie poniesc emocjom, ktore towarzysza tej walce..
Jak dla mnie chyba jeden z najlepszych co pisza na tym portalu redaktorow..
Ja na walkę czekam, cała sobota podporządkowana oczekiwaniom.
Co do muskulatury ??? Dziwne macie tematy do rozważań. Po pierwsze karnacja, po drugie wielu znam wyrzeźbionych słabiaków i odwrotnie. Osobiście mam podobną budowę do Tomka tylko 20 kilo mniej ważę i jestem 15 cm niższy ;) ciężko jest z taką genetyką robić za Arnolda, ale siła, dynamika i atrybuty sportowe a przede wszystkim wytrzymałość to już inna sprawa. Osobiście zajeżdzałem podczas trenigu siłowego nieźle "przypakowanych" choć rzeźby np. brzucha mimo prawie braku tłuszczu nie było widać. Zresztą niektórym nawet pełny profesjonalny trenig kulturystyczny i sterydy nie pomagają łapać super rzeźby mimo wieloletnich starań.
Druga strona jest taka, iż osoby o nie tak wyraźnej rzeźbie mięśniowej muszą niestety zachować trochę tłuszczu gdyż totalne zbijanie podwyższa ryzyko kontuzji, natura tak stworzyła i się tego nie przeskoczy.
A czy Ty lykasz te papke??..Zreszta nie sadze aby traktowal czytelnika jak globa..poprostu jest sam najarany jak wiekszosc z nas te walka i faktycznie troszke Tomkowi poslodzil ale nawet nad najwieksza fachowoscia patriotyzm bierze gore..
Odnosnie jeszcze ceremoni wazenia..
Pare osob zauwazylo ze Arreola byl lekko spiety, tak pisalem juz o tym wczesniej ze tez to wychwycilem..Stawanie na palcach, usmieszki...Tomek na wazeniu pokazal ze jednak chyba w srodku jest twardszym gosciem od Arreoli..Mysle tez ze Chris nie spodziewal sie po Adamku takiej sylwetki przy takiej wadze..
Obstawiam ze Arreola ruszy na Adamka od pierwszego gongu..Jesli Polak wytrzyma pierwsze 3 - 5 rund to wygra..
Jasne ze szanse na wygrana jednego i drugiego sa zblizone..Choc Tomek lekkim faworytem jak dla mnie..
Coz moze pan Przemek ma dusze hazardzisty i postawil wszystko na jedna karte hehe..Bedzie to jednak wtedy( odpukac ) problem redaktora i jego czytelnikow, ktorzy lykna tekst bez wlasnego spojzenia na te walke..
To juz jutro:)))))
jakby mial lepsza obrone to byly by szanse, ale przy tej ilosci co zbiera na twarz przy sile Arreoli nie ma innej opcji jak wygrana Chrisa przez KO
Tylko nie zapominaj ze adamek to nie jeste worek treningowy..On bedzie takze uderzal Chrisa!!
Ja powiem tak i chyba sie ze mna zgodzisz ze wynik czy w jedna czy druga strone nie powinien byc dla nikogo szokiem..Tam naprawde wszystko moze sie wydarzyc..
Pozdr..
wiem o tym ale vitek walil go przez 10 rund i nic sie nie wydarzylo
a sile petardy Kliczki z adamkiem mozna porownac Achtunga do picolo;)
To prawda ze Arreola zebral od Vita, ktory bije sporo mocniej od Adamka..Adamek jednak przypuszczam bedzie bil wiecej jak Kliczko, bedzie szybszy i te ciosy na glowie i brzuchu Chrisa beda sie kumulowac..
ale nie wykluczam innych rozwiązań (nawet jest mała szansa KO na Chrisie).. na zimno 55-45 dla Chrisa..
Nie mogę się doczekać jedno jest pewne to będzie dobra walka!!
nie sadze zeby walil seriami bo Chris przyjmujac umie jednoczesnie oddac, po czym zrobi sie wymiana i KO na adamku, jak juz to bedzie pojedynczymi walil i odskakiwal
Technika i szybkosc po stronie Adamka oki zgadzam sie..Sila ciosu po stronie Arreoli ale tu mysle ze nie ma miedzy nimi az tak ogromnej przepasci..Arreola tez nie jest jakims tam punczerem no ale nokautowac potrafi..Nie sadze aby tez jeden strzal arreoli skosil Adamka..Kondycje przechylil bym na strone Tomka..Twardosc lba i szczeny no moze podobna a moze i na korzysc Chrisa nieznacznie..Mlodosc??..Hmm..Tu byl dal znak rownosci..Co prawda arreola jest mlodszy ale niesportowy tryb zycia na pewno co do wieku na pewno go postarza..Moj typ 55/45 dla Adamka..
Takze uwazam ze bedzie to wielka batalia..
Adamek musi bic duzo i czesto..Musi bic kombinacjami bo inaczej przegra na ptk na terenie Chrisa..
Pisałem że Andrzej przegra i to z kretesem i byłem tego absolutnie pewien.
Chris to dla Adamka prawdziwy egzamin w HW. Estrada to była tylko klasówka zdana na 3
W dodatku klasowka, z nienajtrudniejszego materialu..
Mam tylko nadzieje ze Adamke bedzie lepiej przygotowany wlasnie kondycyjnie jak w walce z Estrada..Tam sprawial wrazenie zajechanego i dosc szybko spuchl..
Ale to tylko moje zdanie i kazdy ma prawo miec wlasne odmienne:)
A teraz wchodzi do ringu ktos taki jak Arreola,w PRIME 600 % lepszy niż stary GOlota ,który chcial walczyć jak Puncher,o wiele szybszy,sprawniejszy z brutalna wrodzona siłą,to już nie bedzie spacerek jak z Gołotą.
Ale Minto(nieporównywalnie gorszy bokser od Adamka) pokazal,ze Arreola jest ograniczony,mimo wszystko jednak po walce z Estradą faworytem jest Arreola.
To było 10 % starego Gołoty(bez przesady,ze 1 %,bo doświadczenie i nawyki zostają)niemniej jednak,to nie był GOlota z walk z MCBridem czy Mollo(wbrew pozorom sądzę,ze z tym, Gołym,Adamek też by sobie poradził),ale to był Gołota po kontuzji i cyrku Austinem.
Ale Arreola,to inne buty,to puncher,oganiczony,ale o wiele lepszy od starego Goloty z którym walczył Adamek.Nwet zdaje mi się ,zelepszy od Austina.
Arreola UD
Jedyne w czym upatruje szanse Adamka,to,styl walki ala Martinez ew. z Bellem(który brał koks wiec nie był w PRIME),ale po walce z Estradą wydaje sie,to niemożliwe,istnieje jeszcze mozliwosć,ze Estrada był w superformie i nie pasował stylowo Adamkowi.
Gołota vs Mollo 30 % GOloty
Gołota vs Byrd 70-80 % GOłoty
Gołota vs Bowe 100 % GOłoty
Ale Stonka Chris jest trochę ograniczony,gdyby Minto nie wdał sie w tą wojnę,mógłby długo powalczyć(tak jak Cotto z Pacquaio,który po 4 rundzie gdyby nie zaczął tańczyć z Mannym,skończyłby przez KO).
Adamek nie da sie ustrzelić jak Minto,ale nie bedzie umial tańczyć i oddawać równoczeńnie.
Arreola mimo iz puncher nie pokonywal kozaków,ale samych leszczy i spaślaków,Adamka przez TKO/Ko nie pokona,ale sprawi lepsze wrażenie w ataku i wygra.
Chyba jednak przeceniacie Golotę z walk z Bowe. Styl Riddicka który nie ruszyl od razu ostro na Andrzeja zwyczajnie bardzo mu pasował . I na tle prezentującego 40% wartości Bowe , ktory w pierwszej walce Golote zlekceważył a w drugiej odczuwał zbytni respekt Andrzej zaprezentowal sie korzystnie. Ale pamiętajcie że jeszcze na krotko przed walką z Bowe Golota dawał "krwawe" walki z bumami typu Samson Puha( nie wiem czy dobrze napisałem),zaliczając dechy . A takiego boksera jak Samson, Lewis czy bracia Kliczko po prostu by ośmieszyli. Golota moim zdaniem nawet w swoim prime był solidnym średniakiem , i wcale nie jestem przekonany czy waleczny i potwornie mocny psychicznie Adamek przegrałby walke z Golota prime. Bardzo prawdopodobne że ciągle nacierający Adamek mogłby spowodować u Goloty jakieś nieprzewidywalne zachowania pod koniec walki. Golota by Adamka nie znokautował . Adamek natomiast sądzę że ma mocniejszy cios od Ruiza o Byrdzie nie wspominając , więc walka Golota-Adamek tez wyglądałaby inaczej niż z wyzej wymienionymi.
Golota dal super walke z Byrdem i z Ruizem(nie puncherzy),a miał juz koślawą lewą rękę.SA przegrałz gorszym od nich Brewsterem.
1) Tomek Crisa ciosami prostymi ani żadnymi innymi nie powstrzyma od parcia do przodu; w tych kilku rundach, albo i fragmentach rund, kiedy Estrada decydował się iść do przodu, co prawda większej krzywdy Tomkowi nie robił, ale też nie był odrzucany; tę presję Ta pewnie wytrzyma, walcząc na wstecznym, ale rundy będą punktowane dla Crisa;
2) Ciosy Adamka nie będą robiły większego wrażenia na Crisie, chyba że uda się trafić jak Banksa, ale szanse są małe, wątpię, żeby nawet celne prawe zdołały posłać go na deski, jak posłały Gołotę czy Cunninghama; nie ta waga;
3) Ciekaw jestem, jak z psychiką CA; trudno orzekać, że się boi, ale na pewno odczuwa niepokój, na co wpływają różne czynniki, zdaje sobie sprawę, że TA jest lepszy boksersko, nie będzie stał w miejscu itp.
4) Tak jak orzekł Pindera, bokser popełniający 100 razy ten sam błąd, popełni go i sto pierwszy raz; TA jest już ukształtowany trudno zmienić pewne nawyki, np. przy zmęczeniu opuszczanie lewej ręki;
5) co ma Tomek robić, to on sam najlepiej wie, ale warto to zawsze powtórzyć: praca nóg!- ani 3 sekundy w jednym miejscu; dużo lewych prostych, balans i odskoki; żelazna mega-dyscyplina taktyczna!
Całym sercem i wszystkimi emocjami jestem za Adamkiem, ale to będzie niesamowicie trudna walka. Nie podejmuję się typować wyniku. Wydarzyć może się wszystko.
Bell czekał na jedną akcję,a Chris nie będzie czekał jak Bell-racja Stonka.Ale Minto pokazał,że Chris jest jednak ograniczony...
Adamek był oczywiście lepszy jako półciężki/Cruiser ale w HW po walce z Estradą budzi wiele wątpliwości Jednak z Adamka z "Estrady" nie stawiałbym w roli faworyta z Andrzejem Prime choćby dlatego że nie Adamek nie ma mocnego ciosu a tego Andrzej najbardziej nie lubi.
Ale Twoja uwaga bardzo celna.
Adamka i Chris wygrywa na punkty UD.
Ja wlaśnie nie wiem na co było stać Minto,bo rekord ma nabity...
Weaknes: Glass jaw ....
Jeśli Adamek wygra z Arreolą,to chcę walki Haye vs Adamek...Jak nie to Arreola vs Haye
pozdrawiam wszystkich fanów boksu....
mówiłem spokojnie...........
cały czas sobie myśle jak ta walka może sie potoczyć ? i coraz bardziej mam wrażenie że rozstrzygnie sie nie na pełnym dystansie 12 rund...
Ale Golota to prawdziwy HW a Adamek poszedł tu po wisienke na torcie.
Zresztą Golota mial oprocz słąbiutkiej psychiki tez wady. Nie umial kończyć słaby był w bójkach, slaby w klinczach i ratowaniu sie, brakowało mu cwaniactwa na ringu, bił pieknie technicznie ale nie az tak mocno wcale
Co jak co Golota prime byl lepszym bokserem wagi ciezkiej od Adamka
Ale Adamek ma dwa pasy mistrzowskie lzejszych wag
- mimo iż bardzo lubię Andrzeja i od dawna mu kibicowałem to ciężko mi się z tym zgodzić :(
z drugiej strony rozmowa ze wlaka byla niesmaczan itp tez dla mnie jest chybiona
Walka jest wtedy gdy dwoch typow chce walczyc i tyle
Ja tam całym sercem jestem za Adamkiem i mysle ze ma realne szanse by wygrać..tylko szkoda ze nie ma Andrzeja w narożniku ;/...
Heh..prognoza The Ring'u jest taka ,że walka zostanie przerwana w koncowych rundach bo Adamek nie bedzie mógł kontynuować...hehe pozyjemy zobaczymym...Tomek Lewa ręka wysoko i do BOJU!!!!!!!!!
Tomek powinien wyjść do muzyki z filmu "Stawka większa niż życie" :P
To "zjadłoby" Chrisa. Taka niepokojąca muzyka ze zmiennym rytmem, rozbroiłaby go na 100%.
Nie ma jak mocny song!
http://www.cbbankarena.com/default.asp?cbba=33&urlkeyword=event-detail&objId=616
Dodatkowo pisze ze o 23 ich czasu będzie RING OF FIRE czyli Adamek Arreola, to wychodzi kurna 8:15 zgodnie z planem = całonocne oczekiwanie
od kiedy czas ET (east time) to czas kalifornijski, wyraznie na plakacie jest napisane ET ?? pozatym 11:15 to sie zaczyna transmisja gali a nie walki Adamka.
przecierz walke organizuje HBO to jezeli sprawdzac program tv ty chyba HBO a nie polsatu hahaha
wyraznie od miesiaca jest podany czas 11:15 ET = 5:15 w Polsce , do tego walka Angulo i jakies pierdoly
Czekam na walkę !
Wpierw piszesz jaki to nie cienki reportaż a już chwile później włazisz w dupę autorowi, pisząc że "pan Przemek to bardzo dobry redaktor" bbuuhahaha! Tak samo z walką, Adamek jest dla ciebie lepszy ale postawił byś na Arreolę! Nie masz jaj żeby do końca obstawać przy swoim czy co? AAAAAAAAAA!!! wiem chcesz żeby niezależnie od wyniku walki racja była po twojej stronie hehehehe Adamek wygra powiesz że mówiłeś że jest lepszy wygra Arreola powiesz noooo na niego stawiałem!!! Hehehehe!
Wiem że damy rade, a po zwycięstwie nowy wpis:)
To ile ciosów Arreola przyjął od Kliczki!
Kilkaset mocnych ciosów!
To musiało zostawić po sobie ślad.
Adamek wygrwywa w I rundzie - zbyt piękne żeby było prawdziwe
Adamek przegrywa w I rundzie - to powrót najgorszych koszmarów
Nie mam żadnej wizji tej walki ale na zdrowy rozum wydaje mi się że Adamek powinien to wygrać na pkt z pewną szansą że zmusi Arreolę do poddania się.
Adamek to facet twardy psychicznie i wie czego chce.