60 SEKUND Z KOBRĄ
Szybki wywiad z mistrzem świata wagi super średniej federacji WBC, Carlem Frochem (26-0, 20 KO), który 24 kwietnia stanie do walki z Mikkelem Kesslerem (42-2, 32 KO). Poznaj bliżej ‘Kobrę z Nottingham’, która już w tę sobotę, na bokserskim ringu w Dani, spróbuje ukąsić groźnego ‘Vikinga’.
- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
Carl Froch: Osiem lat.
- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
CF: Moja pierwsza walka amatorska, przeciwko obecnemu zawodowcowi Jasonowi Boothowi. Jako amatorzy walczyliśmy ze sobą dwa razy i dwa razy wygrałem. Raz na punkty, a raz przed czasem. To świetny pięściarz.
- Co cię inspiruje?
CF: Chcę być wśród najlepszych na świecie.
- Najlepszy pięściarz wszechczasów?
CF: Według mnie Roy Jones Junior.
- Najlepsza walka, którą widziałeś?
CF: Naprawdę świetny pojedynek stoczył Naseem Hamed, gdy zastopował w siódmej rundzie Jose Badillo. To było w Sheffield. Prawdziwy majstersztyk.
- Twój posiłek przed walką?
CF: Zazwyczaj codziennie wieczór jem makaron, który daje mi niezbędne węglowodany. Jednakże dzień przed walką, zaraz po ważeniu mam swój ulubiony zestaw. To kurczak i dużo brązowego ryżu. Ogólnie lubię kuchnię zachodnio indyjską.
- Co robisz żeby się zrelaksować?
CF: Dużo gram na moim XBoxie 360. Lubię gry ze strzelaniem i wojenne.
- Ostatnia czynność przed walką?
CF: Nie mam żadnej takiej.
- Jak trenujesz pomiędzy walkami?
CF: Bardzo poważnie traktuję bieganie. Pomiędzy walkami biegam dwa, trzy razy w tygodniu. Dzięki temu utrzymuję kondycję i serce w ciągłej gotowości. Gdy pogoda dopisuje, gram także bardzo dużo w tenisa i w golfa.
- Typowe śniadanie?
CF: Owsianka, banany, mleko sojowe, miód i herbata mietowa.
- Co jest najtrudniejsze w byciu bokserem?
CF: Ciągłe poświęcanie wszystkiego po to, aby dotrzeć i utrzymać się na szczycie. Stale musisz się pilnować i powstrzymywać od wszystkich swoich nałogów.
- Ulubiona muzyka?
CF: Motown i soul. Przynoszę ją od mojego taty.
- Ostatnia książka jaką przeczytałeś?
CF: Autobiografię Chrisa Eubanka.
- Ulubiony film?
CF: ‘Casino Royal’.
- Jakim autem jeździsz?
CF: Volkswagen Golf.
- Gdzie trenujesz?
CF: Raw Physique Gym w Nottingham, a także w Lennox Lewis College w Clapton.
- Jak wygląda Twój trening?
CF: Trenuję szybko i ciężko. Trening traktuję jako swoją pracę. Stosuję dużo przerw w czasie ćwiczeń. Bardzo wcześnie rano obowiązkowy bieg, a następnie popołudniu dwie i pół godziny na sali. A tam wiadomo ćwiczenia na worku, gruszce, walka z cieniem i sparingi. Na zakończenie zawsze jeszcze wykonuję pompki, podciąganie na drążku i brzuszki. Wieczorem idę jeszcze na siłownię i przez 45 minut przerzucam żelazo.
- Najgorszy przeciwnik?
CF: Myślę, że King Charles Adamu.
- Jakie suplementy stosujesz?
CF: Lista jest długa (śmiech). Różne odżywki wzmacniające i regenerujące ciało po treningach. Wydaję na nie około 50 funtów miesięcznie. Nie wiem czy rzeczywiście pomagają, ale psychicznie mam świadomość, że dostarczam organizmowi energii, dlatego je biorę.
- Kim chciałbyś być, gdybyś nie był bokserem?
CF: Bogatym potentatem naftowym (śmiech).
- Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach?
CF: Cypr.
- Ulubiona drużyna?
CF: Nottingham Forest.
- Aktualnie najlepszy bokser według Ciebie?
CF: Carl Froch!
CF: Carl Froch!
buhahaha - Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach?
CF: Cypr. chyba u Heya był dlatego tak pyszczy
CF: Jak Joe Calzaghe obija mnie w ringu jak worek treningowy z naraoznika leci recznik...budze sie wtedy zlany potem i mokra bielizna. to moja najwieksza trauma..
@HolgerDanske
Oczywiście masz rację, ale osobiście spotkałem się i w języku polskim z określeniem Karaibów jako Indie Zachodnie.