MARTINEZ ZSZOKOWAŁ ŚWIAT
Sergio Martinez (45-2-2, 24 KO) potwierdził właśnie, że wspaniała postawa w potyczce z Paulem Williamsem nie była dziełem przypadku. Pięściarz z Argentyny dzięki doskonałej pracy nóg kompletnie zdominował Kelly Pavlika (36-2, 32 KO) w pierwszych czterech rundach, kiedy doskakiwał do niego i kąsał seriami kilku ciosów.
Sytuacja diametralnie zmieniła się w piątym starciu. Martineza dopadł widoczny kryzys, a Pavlik podkręcił tempo i zaczął go spychać do coraz głębszej defensywy. Długi prawy prosty co chwilę lądował na głowie Martineza i wydawalo się, że "Duch" spokojnie poradzi sobie z Argentyńczykiem. W siódmej rundzie po prawym podbródkowym pretendent znalazł się nawet na macie, ale trzeba też przyznać, iż wynikało to bardziej ze złego ustawienia nóg. Mimo wszystko kosztowalo go to odjęcie punktu za nokdaun.
Sergio tymczasem przeszedł niesamowitą metamorfozę w przerwie pomiędzy ósmą i dziewiątą odsłoną, a obraz walki znów całkowicie się zmienił. Pavlik ponownie nie mógł sobie poradzić z jego szybkością, obrywając co rusz kontry pretendenta. Martinez rozkrwawił twarz mistrza, a w ostatnim starciu był nawet bliski wygranej przed czasem. Ostatecznie po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wytypowali przewagę Sergio w stosunku 115:112, 115:111 i 116:111.
O 9.00 masz powtórkę na PS,nie prześpij bo warto obejrzeć.
dokladnie.
Masz prawo do swojej oceny ale chyba nie zaprzeczysz,że od mniej wiecej 8 rundy ciosy Pavlika które doszły mozna policzyć na palcach u nogi...Może i rzeczywiście Martinez nie dysponuje petardą w łapie ale te 24 ko w jego rekordzie nie wzięły sie z Księżyca.Poza tym kto wie czy gdyby nie zabrzmiał gong kończący 11 rundę a Martinez przedłuzył swoją serię,sędzia nie zakończyłby tej walki.
Sędzia powinien przerwać walkę już w 8 rundzie. Gdyby walka nie odbywała się w Ameryce pewnie tak by się stało, ale oczywiście lekarz dopuszczał do dalszych rund- mimo, że twarz Pavlika przypominała krwisty befsztyk.
Deklasacja to mało powiedziane. Aż dziw bierze, że 35 letni facet jest jeszcze tak piekielnie szybki na nogach i w rękach.
Hbo na siłe robi gwiazde zarówno z pavlika jak i Arreole!
To mogłaby b yć walka roku :)
Mówię Wam, Pavlik ma kłopoty z psychiką, myślę, że to powolny jego koniec. Chyba, że jakoś z czasem odbuduje się facet mentalnie, ale wątpię. Poza tym (jak słusznie wspomniał pan Pindera) Kelly nie potrafi sprostać ruchliwym technikom, walczącym akcjami z zaskoczenia, z doskoku. K.P. ma cios, ale jest za wolny i za prosty technicznie, żeby dogonić i przełamać takich jak Sergio.
Mocno mnie osłabiłeś z samego rana.Kurwa jego mać,mówisz serio czy ja jeszcze nie wytrzeźwiałem po weekendzie..????
drag
Jeżeli Pavlik ma problemy z alkoholem to mu załatwię detoks w Tworkach,fajnie tam jest,byłem 2 razy...