SUKHOTSKY WRACA DO SIEBIE
Redakcja, boxrec
2010-04-15
Dmitrij Sukhotsky (14-1, 9 KO) cztery miesiące temu był bardzo bliski sprawienia ogromnej niespodzianki, kiedy zranił Jurgena Brahmera (patrz foto) prawym podbródkowym w dziesiątej rundzie, zasypał w narożniku serią kilkunastu ciosów i mistrz federacji WBO był na skraju nokautu. Ostatecznie champion przetrwał kryzys, a Rosjanin pozostawił po sobie "tylko" dobre wrażenie.
29-letni Sukhotsky (WBO #13) powróci między liny 27 kwietnia w Saint Petersburgu, gdzie w walce o międzynarodowy pas IBF w wadze półciężkiej zmierzy się z Pablo Nievasem (24-7-1, 15 KO).
Nawet nie trochę, tam pachniało przekrętem w niemieckim wydaniu. W Stanach po takim ataku sędzia przerwałby pojedynek i byłoby po Brahmerze, którego osobiście lubię na tle wielu pompowanych, germańskich bokserów. Jest bardziej "uniwersalny i światowy" w swoim stylu...tak bym to ujął. Jednak "polityka przekrętowa" dotyczy także jego - jest Niemcem. W pojedynku z Sukhotskym sędzia mu pomógł ewidentnie. Masz rację.