GORĄCA ATMOSFERA NA TELEKONFERENCJI
Gorąca atmosfera na telekokonferencji Tomasza Adamka i Chrisa Arreoli - „Trzy burritos i skrzynka piwa”.
Jak w takim samej gorącej atmosferze ma przebiegać walka Tomasza Adamka (40-1, 28 KO) z Chrisem Arreolą (28-1, 25 KO), jak brzmiała środowa telekonferencja obu pięściarzy, to 24 kwietnia w kalifornijskim Ontario zobaczymy pięściarski klasyk. „Niech mi Adamek nie gada o Biblii czy Dawidzie co pokonał Goliata. Mnie takie pierdoły nie interesują”- mówił Arreola. „Wyślę tego sztucznie napompowanego medykamentami ciężkiego tam, gdzie jest jego miejsce – do wagi junior średniej. Tutaj nie ma co szukać” – grzmiał Arreola. „Chris, lepiej uważaj co mówisz. Możej powinieneś porozmawiać ze swoim adwokatem, zanim zaczniesz stawiać takie zarzuty” – ripostowała Kathy Duva. Podziałało - zaraz było natychmiastowe złagodzenie wypowiedzi „Koszmara”...
Jak reagował na zaczepki Tomasz Adamek? Spokojnie. „Widzę, że Chris potrzebujesz jakichś dodatkowych motywacji, żeby ze mną walczyć. Trochę się napinasz jakimś odsyłaniem mnie do mojej poprzedniej wagi. Rób Chris cokolwiek ci pomaga, motywuj się jak chcesz. Ja swoje udowodnię na ringu” – odparł Adamek, choć w jego głosie było trochę złości. Cytat dnia należał do trenera Adamka Ronnie Shieldsa, który slysząc, że według trenera Arreoli Henry Ramireza nie będzie znaczącej różnicy w szybkości pomiędzy zawodnikami, walnął: „Oczywiście, że nie, bo Tomek wpieprzał w Houston każdego dni trzy wielkie burritos, zapijając to skrzynkami piwa”. Nie mogłem się powstrzymać by nie dodać: „Polskiego Żywca!”...
Najciekawsze pytania do obu zawodników:
Do Chrisa Arreoli:
- Czy uważasz, że Adamek jest naturalnym ciężkim i czego spodziewasz się na ringu w Ontario po polskim pięściarzu?
CA: Adamek to junior ciężki, który nie musi się teraza odchudzać. To tylko przeciętny bokser wagi ciężkiej. Wyślę tego sztucznie napompowanego medykamentami boksera tam, gdzie jest jego miejsce – do wagi junior średniej. Tutaj nie ma co szukać. Nie wierzę, żeby chciał się ze mną bić, że będzie walczył, jak w półciężkiej i junior ciężkiej. Już przeciwko Estradzie był inny, a Estrada nie ma siły nawet, żeby rozwalić winogrono. Adamek opowiada pierdoły o Dawidzie i Goliacie, ale ja się tym nie przejmuję, wychodzę na ring się bić. Nie jestem po to by deklamować Biblię, nie interesuje mnie to zupełnie. Jestem po to, żeby się bić.
- Jak będziesz walczył z Adamkiem?
CA: Tomek Adamek to sprawdzony mistrz dwóch kategorii wagowych, niewielu może to o sobie powiedzieć. Pod tym względem ma mój respekt. Ale wiem, że będzie przede mną uciekał, że będę musiał skracać ring. Jak go złapię na linach, to będę walił po jego rękach, po jego ciele i robił wszystko, co do mnie należy. Mam po przegranej z Witalijem Kliczko coś do udowodnienia, bo ja powiniem wygrać tamtą walkę. Adamek będzie uciekał, ale jak go dopadnę to będzie po wszystkim”.
Jeszcze w trakcie konferencji, Arreola wytłumaczył, co miał na myśli używajac w opisie „Górala” terminologii „napompowanego medykamantami”: „Nie miałem na myśli niczego nielegalnego, może to określenie zabrzmiało to trochę niefortunnie. Myślałem o witaminach, odżywkach, rzeczach ogólnie dostępnych dla każdego. To wszystko, nie było żadnych oskarżeń”. Przebojem dla biorących udział był także fakt, że Arreola zadeklarował, że już za tydzień „nie będzie ważył więcej niż 240, może nawet mniej”. Przy pomocy jakiej diety – nie zdradził.
Do Tomasza Adamka:
- W jaki sposób tragedia w Polsce wpłynęła na twoje przygotownia do walki z Arreolą? Czy podobnie jak w przypadku Haitańczyka Andre Berto, wzniesie cię na wyżyny twoich umiejętności?
TA: Wszyscy w Polsce odbierają tą katastrofę bardzo osobiście. Kilkukilometrowe kolejki ludzi czekają by oddać hołd zmarłemu Prezydentowi. Jestem bardzo wierzącą osobą, cierpię jak wszyscy, ale potrafię oddzielić osobiste odczucia od mojej pracy. Czerpię z religii siłę by nic nie przeszkodziło mi w wybranym celu. Nie potrzebuję dodatkowej motywacji, żeby zawsze dawać z siebie 100 procent”.
- Czy walcząc przeciwko pierwszemu takiej klasy pięściarzowi wagi ciężkiej co Arreola musiałeś zmienić tryb przygotowań?
TA: Biblia mówi o tym, jak Dawid pokonał Goliata. Wielkość na ringu nie ma znaczenia, nigdy się tym nie przejmowałem. Inspiracja płynie od Boga – nikt nie wierzył, że mogę mieć dwa tytuły w dwóch kategoriach wagowych. Teraz chcę trzeciego. Gdyby Arreola by miał 180 cm wzrostu, 190 czy 210 cm, nie robiło w przygotowaniach różnicy. Wygrywa się sercem, a waga ciężka to dla mnie naturalny rozwój, chiciałem tego od początku. Wiem, że Arreola to bardzo dobry bokser, twardziel. Ale im jest trudniejszy rywal, tym lepiej walczę. Udowodniłem to przeciwko Steve Cunninghamowi, najlepszemu bokserowi junior cięzkiej na świecie. Moja strategia walki przeciwko Arreoli będzie bardzo prosta. Bardzo wiele nauczyłem się w Houston, ale jedna zasada boksu zawsze zostaje taka sama – trzeba zadawać jak najwięcej ciosów i nie dać się trafiać. Nie upadnę od jednego, dwóch czy nawet trzech ciosów Arreoli. Chris, nie przejmuj się – ja za to ciebię będę trafiał”.
- Na wtorkowym spotkaniu z prasą, Witalij Kliczko powiedział, że poza nim i bratem jest tylko jeden liczący się bokser – David Haye.
TA: Mówić można wszystko, takie prawo ma każdy. Mam zamiar udowdnić, że się myli tam, gdzie ma to znaczenie – na ringu. (Uczestniczący w konferencji prmotor Dan Goossen, dodał w tym momencie: „Kliczkowie mówią to, co im się przydaje w interesach, to co im pasuje. Prawdziwi championi walczyć będą w Ontario)
Jeszcze w trakcie konferencji, Arreola wytłumaczył, co miał na myśli używajac w opisie „Górala” terminologii „napompowanego medykamantami”: „Nie miałem na myśli niczego nielegalnego, może to określenie zabrzmiało to trochę niefortunnie. Myślałem o witaminach, odżywkach, rzeczach ogólnie dostępnych dla każdego. To wszystko, nie było żadnych oskarżeń”. Przebojem dla biorących udział był także fakt, że Arreola zadeklarował, że już za tydzień „nie będzie ważył więcej niż 240, może nawet mniej”.
Przy pomocy jakiej diety – nie zdradził.
Przemek Garczarczyk
garnekmedia.blogspot.com
Trudno uwierzyć, że Arreola wcześniej wypowiadający się o Adamku jako o mistrzu, zapraszający go na piwo itp. teraz nagle zaczyna go brutalnie atakować:) To takie zagrywki raczej.
Natomiast to jak wygląda Adamek musiało go trochę poruszyć - stąd gadki o medykamentach:)
Gdyby coś brał to byłby napuchnięty jak balon. To jest jego waga plus ćwiczenia.
Biblia to najlepszy psycholog na świecie!
To że Tomek coś brał jest pewne (nie mówię tu o środkach niedozwolonych), bardziej odżywki, witaminy i inne specyfiki. To nie jest tylko waga + ćwiczenia jak to zauważyłeś, bo niektórzy zwykłymi ćwiczeniami osiągają taki efekt w 2 lata, jemu udało się w pół roku.
Adamek jest na pewno w świetnej kondycji. Mógłby walczyć nawet bez przerw.
Nie wiem nawet jak skomentowac ta wypowiedz Arreoli...
1. Wychodząc do Kliczki, był niepokonaną, wschodzącą gwiazdą HW z jednym z najlepszych współczynników walk kończonych przed czasem.
2. Po walce został sprowadzony na ziemię i doktor pokazał mu na jakim etapie kariery aktualnie się znajduje.
3. Żeby dalej się liczyć i nie spaść ponownie w rankingach, gdzie pozostanie mu obijanie kilku słabszych przeciwników lub przerwa musi wygrać z tym "napompowanym junior ciężkim".
4. Walczy u siebie i drugi raz z rzędu przegrać tam nie może.
"Wyślę tego sztucznie napompowanego medykamentami ciężkiego......."
Tego zdania się nie ma co czepiać bo keratyna,aminokwasy,odżywki itp to jak najbardziej medykamenty - tyle że legalne a to Adamek napewno stosował
nie rozrozniamy telekonferencji od konferencji prasowej?
to chyba była jednak telekonferencja, jeśli nie poprosimy o fotki, bo żadnej aktualnej Chrisa DAWNO nie było..
- Dobrze Tomek mu dopowiedział.
Wiem, ze Adamek Guinn'a, a Chris Kauffmana, ale pozostali?
Majk,
Oni są mistrzami świata...
DO BOJU TOMEK!!!
"niektórzy zwykłymi ćwiczeniami osiągają taki efekt w 2 lata, jemu udało się w pół roku"
W pół roku przytył jakieś 4kg, od czasów sprania Andrzeja G. To tyle co nic :)
Jeśli ktoś sam nie ma predyspozycji, uważa że i inni nie mogą osiągnąć tego i owego i pojawiają się spekulacje.
Ktoś szybko przypakował, to bierze medykamenty (sumplementy to produkty spożywcze tak na prawdę), jeśli się za szybko wzbogacił - znaczy kradnie, bo ja tak nie potrafię.
I tak dalej, dziwna cecha.
Niewiele dowiedzieliśmy się o strategii Arreoli. Jak go dopadnie, to będzie prał po rękach, ciele, gdzie popadnie. Genialny strateg :D
Należy też przypomnieć że grubas sam niedawno twiedził że Adamek jest w wadze ciężkiej, i jeśli ktoś to neguje to powinien dostać muke hehe
Jedyne co mnie interesuje to waga Crisa. Wydaje mi się, że to najważniejszy element przygotowania Arreoli do walki z Tomkiem.
Jedyne co mnie interesuje to waga Crisa. Wydaje mi się, że to najważniejszy element przygotowania Arreoli do walki z Tomkiem.
Od walki z Andrzejem jest 5 miesięcy :) A w 5 miesięcy nabranie 4-5 kg masy mięśniowej (nie tłuszczu) to duży wyczyn.
Obstawiam wygrana Adamka na punkty..Obstawiam tez ze bedzie to niesamowita walka!!Zadziorny Meksykaniec kontra zadziorny Polak..Oj bedzie sie dzialo...
Oj droga redakcjo - dwa razy są nadpisane te same pytania do Arreoli - prosze to zmienić :)
Teraz jest okres końcowy, jeśli wcześniej nie spalił to teraz będzie trudniej.
Ja Arreoli dobrze życzę. Może nie najlepiej, ale dobrze :D
Czyli nawet Arreola przyznał że Tomek jest w formie...
Oczywiscie ryzyko nadziania się na jakąś kontrę lub silny cios przez Adamka istnieje z uwagi na presję jaką wywiera Arreola.
Ja sądze żę Arreola wyraznie się denerwuje.Wie o tym że Adamek to najszybszy ciężki.
Tą wypowiedzią o napompowanym adamku skrytykował samego siebie.
Chris nawet z wagą 110 kg niema co liczyć na wygraną.
Będzie za wolny.Tomek wyprowadzi go z równowagi.
Adamek będzie robił unik,cios,unik,seria i tak dalej.
Arreola niebędzie mógł go trafic.
Puszczą mu nerwy i postawi wszystko na jedną karte.
Zaatakuje bez rozwagi i po walce.
Czekamy na Adamek-Kliczko.
Pierwsze 3, 4 rundy to Adamek przetrwa na 90%.Jak taki Minto przetrwał, którego pracy nóg oraz poruszania się w ringu nawet nie będę komentował.
z tym przygotowaniem tez można przekombinować, zwłaszcza w przypadku zawodnika typu Arreoli - bez samodyscypliny (chodzi mi głównie o żarcie), to może wyglądać jak jego debiut w nowej wadze, jeśli ją faktycznie zredukował, a jeśli nie to jest za wolny by zagrozić Adamkowi.
Ciekawe czy Michael Buffer się spisze. Bo powiem szczerze ze ten poprzedni spiker robił to po prostu genialnie aż mnie ciarki przechodziły. Ps. wie ktos jak ten spiker sie nazywa?
Tak, ja tez tak sadze..
Pamiętacie jak się woził w pierwszej rundzie do czasu aż runął na plery? :D Padłbym ze śmiechu gdyby i Arreola podszedł do Adamka tak nonszalancko.
Teraz to mozna zapomniec o walce Adamka z Hayem bo jezeli pokona on El Buritosa to Haye zarzada od Gorala testow olympijskich na obecnosc multiwitamin i tego typu specyfikow
Tutaj mlody Arreola:
http://www.youtube.com/watch?v=xnxbWaKk78s&feature=PlayList&p=BC33FDC5ED94F023&playnext_from=PL&index=77
haha dobre :)