THOMAS HEARNS ZBIERA NA PODATKI
Thomas Hearns (61-5-1, 48 KO), jeden z najzdolniejszych pięściarzy swojego pokolenia, już jutro (15 kwietnia), będzie obchodził 25 rocznicę swojego słynnego, trzy rundowego pojedynku, z inną legendą boksu zawodowego Marvinem Haglerem (62-3-2, 52 KO). 15 kwietnia 1985 roku na ringu w Las Vegas, kibice byli świadkami prawdziwej ringowej wojny. Niestety, dla Thomasa Hearnsa zakończyła się ona druzgocącą klęską. Słynący z potężnych ciosów Marvin ‘Marvelous’ Hagler, swoim potwornie silnym prawym sierpowym, brutalnie znokautował swojego ringowego rywala.
Żywa legenda zawodowego pięściarstwa, 52-letni Hearns znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. ‘Hitman’, wielokrotny mistrz świata w różnych kategoriach wagowych, został zmuszony do sprzedania swojego jachtu, starych rękawic bokserskich, spodenek, a także szlafroka, w którym wychodził do ringu. Wszystko po to, aby spłacić 300 tysięcy funtów zaległego podatku.
Masz racje..Hearns to wielki sportowiec no ale podatki to kazdy musi placic..
Po drugie Hearns to nie jeden z najlepszych bokserów swojego pokolenia!Tylko przez wielu fachowców bokser uważany za najlepszego jaki kiedykolwiek stanął w ringu! Steward twierdził że był to bezdyskusyjnie najlepszy bokser jakiego trenował (a żaden inny trener nie miał tylu wybitnych bokserów)
Gdy trzepal kase i byl gwiazda bylo ok,kase sie przepieprzalo a nic nie myslalo o przyszlosci a teraz co ? Podatek trzeba zaplacic ?
W ringu byl niesamowity ale w kwestii podejscia do zycia chyba troche nie az tak wybitny...