GREEN SIEJE POSTRACH
Trwa świetna passa Danny Greena (29-3, 26 KO). Australijczyk po znokautowaniu Roy'a Jonesa Junior, teraz wysłał w krainę snów Manny'ego Siacę (22-7, 19 KO).
Po rozpoznawczej pierwszej rundzie, w drugiej Danny przyspieszył i zapędził rywala do głębokiej defensywy. Pod koniec tej odsłony posłał Siacę na deski potężnym prawym hakiem i tylko gong uratował walczącego już tylko o przetrwanie byłego championa kategorii super średniej. Green nie zwykł jednak wypuszczać z rąk takich okazji i zaraz na początku trzeciego starcia ruszył by dokończyć dzieło zniszczenia. W pewnym momencie złapał przeciwnika w narożniku, zasypał serią kilku ciosów i w końcu znokautował.
"Pokonam każdego kto stanie naprzeciw mnie. Każdy, który poczuje moc moich pięści, pójdzie na deski. Jestem trochę rozczarowany, ponieważ chciałem poboksować pełne dwanaście rund, ale jeśli ma się taką siłę jak ja..." - zakończył nieskromnie Green, który niedawno skończył 37. lat.
Niedługo ktoś mu nakopie do tyłka i zobaczymy co wtedy powie :
-- paluszek i główka ??? hehehe :)
heheh co za pajac...a może powalczy z kapitanem Hukiem? :)
przy okazji witam wszystkich forumowiczów!
Po pierwsze witam :D
Po drugie to dobrze mówisz o tym Hucku.Obaj są takimi cwaniakami,którzy mówią, ze są najlepsi w swojej wadze i mogą ze wszystkimi spokojnie wygrać.Ja w takiej walce bym postawił z dużym bólem na Niemca.Marco jest młody i chyba by wygrał ten pojedynek, ale jakby tak walił z wielką furią tak jak w walce z "wielce mistrzem" Richardsem to by pewnie dostał od Greena bombe.
koleś nie pokonał NIKOGO z czołówki , nikogo a robi się z niego zbawcę na miarę Davida Gaya
Hall to bez watpienia lepszy bokser..starszy chyba ze trzy lata od Greena..Byla by ciekawa walka..
Mówił, że jeśli Roy wygra z Hopkinsem to jego zwycięstwo na RJJ nabierze jeszcze większego wymiaru, coś w ten deseń wiem, że szło... o ile dobrze pamiętam ;))
a jak wiadomo to gówno prawda po prostu...
hehe Stonka raz podsumował ów porównania ;)
to jest siła i dynamika!!!!!!