KUZIEMSKI PRZED CIĘŻKIM ZADANIEM
Aleksy Kuziemski (18-1, 4 KO) po raz kolejny będzie musiał udowodnić swoją przydatność w wewnętrznym pojedynku eliminacyjnym w grupie Universum Box-Promotion. Wysoko notowany w wadze półciężkiej (WBA #8, IBF #8, WBO#14) Polak jubileuszowy, dwudziesty pojedynek na ringach zawodowych stoczy 22 maja podczas gali w Rostocku, gdzie głównym wydarzeniem będzie oficjalny eliminator w wadze ciężkiej i walka pomiędzy Ruslanem Czagajevem (25-1-1, 17 KO) oraz Kali Meehanem (35-3, 29 KO).
Kuziemski, ostatni polski medalista amatorskich mistrzostw świata, będzie mieć trudne zadanie i bardzo wymagającego rywala. W Rostocku będzie nim niepokonany Rosjanin, Igor Mikhalkin (11-0, 7 KO). Mikhalkin to 25-letni mocno bijący mańkut, były mistrz Europy juniorów. Ma na swoim koncie efektowne zwycięstwo w drugiej rundzie z dawnym pretendentem do tytułu WBO DeAndrey Abronem, z którym Zsolt Erdei męczył się pełne dwanaście rund.
"To trudny rywal, ale ja szukam już tylko ciężkich walk" - powiedział krótko Aleks na temat swojego przeciwnika. Oficjalnie grupa Universum nie potwierdziła jeszcze tej walki, jednak ma to zostać ogłoszone w ciągu dwóch tygodni. Przed Polakiem więc kolejna ciężka przeprawa, miejmy nadzieję, że znów zwycięska.
Na zdjęciu (Paweł Kosiorek) Aleksy Kuziemski podczas ostatniej walki w katowickim "Spodku", podczas której pokonał jednogłośnie na punkty na dystansie ośmiu rund Larsa Buchholza.
Co do Kuziemskiego to jest bardzo dobry wybór.Jego sztab nie boi sie wyzwań i wie jak dobrze go prowadzić, co pokazuje ta walka.Niespodziewałem się z tej strony Niemców.
I teraz widać jak odstaje polski boks.I Wasilewski i Babilonski dla dobrych polskich pięściarzy wybierają cały wagon Węgrów.Nie mówie teraz o Kołodzieju, który teraz dostał dobrego rywala, ale np. Janik już poraz 3 będzie sie otrząsywał po przegranej z Masterem i bedzie walczył pewnie znów z obiecującym Węgrem z bilansem 3-25-1 (1KO) pewnie.Z jednej strony bardzo lubie Wasilewskiego za to, że ma jeszcze siły aby robić takie gale boksu, tyle że powinni być dla tych bokserów lepsi przeciwnicy, bo nasi nie nabiorą przez te walki żadnego doświadczenia.
Tylko, że nie mówie, że Kuziemki tą walke wygra.Będzie baaardzo trudnoo.Zobaczymy jak go Grigorian i spółka przygotują.
Hehe. No Erdei rzeczywiście się męczył, wygrywając w pojedynku wszystkie rundy;) Oczywiście dostrzegam, że starasz się jak najbardziej sztucznie powiększyć klasę Michałkina, ale ... ci to nie wychodzi. Ten sam Rosjanin powinien przegrać z kretesem z Doudou Ngumbu - bokserem przeciętnym. Wbrew temu co twierdzisz, Rosjanin jest jedynie solidnym bokserem, który do tej pory nic nie osiągnął, a jeden pojedynek powinien przegrać.
Brahmer posylal go na dechy kilka razy i za kazdym wstawl i walczyl dalej a to swiadczy o mocnej szczece a nie o szklance, tym bardziej ze Brahmer ma czym uderzyc