BRADLEY vs MAIDANA 19 CZERWCA
Nie Luis Carlos Abregu (29-0, 23 KO), lecz Marcos Rene Maidana (28-1, 27 KO) będzie 19 czerwca rywalem mistrza WBO kategorii junior półśredniej - Timothy Bradley'a (25-0, 11 KO). Pojedynek prawdopobnie odbędzie się w kalifornijskim Rancho Mirage, transmisją zajmie się telewizja HBO.
- To będzie doskonały pojedynek. Naprzeciwko siebie staną bokser i puncher. To dla mnie kolejna walka z czołowym zawodnikiem tej kategorii, a ja chcę się mierzyć wyłącznie z najlepszymi - oświadczył 26-letni Bradley. - Jeżeli wygram, to w następnej kolejności stanę do ringu z Amirem Khanem, Devonem Alexandrem lub Floydem albo Pacmanem. Moim przeciwnikiem mógłby też być Ricky Hatton, jeśli na stałe powróci do boksu.
Amerykanin przeglądał już taśmy z walkami Argentyńczyka i jest pod wrażeniem jego siły. Bradley ma dla rywala wiele szacunku, choć nie kryje, że Maidana jest według niego ograniczony boksersko.
- On zawsze dąży do nokautu. Jego plan to wyjść do ringu i zniszczyć rywala. Nie zastanawia się nad niczym innym - powiedział znany pod pseudonimem "Pustynna Burza" Bradley. - Kotelnik zdołał utrzymać go na dystans i to zaowocowało zwycięstwem. Maidana spróbuje mnie dopaść. Od samego początku będzie agresywny, ale ja wiem jak z nim walczyć. Nie będę wdawał się w wymiany, zamierzam schodzić z linii ciosu i skutecznie kontrować. Wszystko zależy od tego na co on się nastawi. Ja będę miał w głowie kilka planów na tę walkę.
Początkowo rywalem Bradley'a miał być niepokonany Carlos Abregu, a ich walka miała się odbyć w limicie kategorii półśredniej. Teraz jednak Amerykanin zapowiada pozostanie w swej naturalnej wadze, choć nie wyklucza przenosin w przypadku odebrania atrakcyjnej oferty.
- Chciałem pokazać, że nic nie tracę ważąc 147 funtów - powiedział mieszkaniec Palm Springs. - Wydaje mi się, że w półśredniej jestem nawet lepszy. Na pewno mam więcej siły. Sporo tracę na zbijaniu wagi. Wielomiesięczne diety naprawdę mnie wykańczają. Zamierzam zdominować kategorię junior półśrednią, ale jeśli dostanę propozycję walki z Shane'm, Mayweatherem albo Pacmanem, to bez problemu podejmę decyzję o przeniesieniu.
teraz to juz bokser grozny dla najlepszych, wie to Roach i stara sie
nie rzucać Khana na niego póki co
z Bradleyem spokojnie obstawiam Maidane i dla mnie to nie bedzie wielka niespodzianka
Zabawne.
To samo chciałem napisać o Bradleyu jako przyszłym królu p4p.