Z NAROŻNIKA TETRYKA: POLSKA - USA 2:14

Zwycięstwa nikt nie oczekiwał, optymiści mieli nadzieje na remis, ale takiego wyniku nie spodziewali się nawet realnie oceniający nasze szanse w pojedynku ze Stanami Zjednoczonymi. Największym pesymistom pomogli amerykańscy sędziowie, chyba, że...naszym sprawozdawcom zabrakło obiektywizmu. Ale tego już nie zweryfikujemy.

Polska-USA 2:14

Dziś wieczorem na zapełnionym stadionie chicagowskim polscy pięściarze po raz pierwszy spotkali się z zespołem amerykańskim. Polacy, doskonali technicy, hołdujący defensywie zostali pokonani przez amerykańskich fighterów i przez sędziów, którzy premiowali siłę i skuteczność ciosów.

Z tych właśnie względów tak imponująco wypadło jedyne zwycięstwo Polaka, bojowego Rotholca nad Patsy Urso. Młody, 17.letni Amerykanin z teamu Grand Rapid walczy dopiero drugi rok. Jest robotnikiem fabryki automobili, z pochodzenia Włochem i nie przegrał dotychczas ani jednej walki. Mimo to Rotholc atakował przez cały czas nie dopuszczając Amerykanina do głosu. Znacznie gorzej powiodło się Rogalskiemu w spotkaniu z Troy Bellinim, zwycięzcą turnieju Złotych Rękawic. Amerykański student, doskonały gracz w baseball Al Nettlow z Detroit. Amerykanin o przyjemnej, łagodnej twarzyczce ma zaledwie 18 lat, choć walczy już trzy lata i nie wygląda na tak groźnego, jakim się okazał. Regularnie wypunktował Polaka świetnie przy tym parując jego zbyt szerokie i niedokładne ciosy, sam niebezpiecznie atakując lewą. Sipiński, który przeziębił się w czasie podróży przez ocean i nie był w najlepszej formie, przegrał zasłużenie z agresywnym Irlandczykiem Phil Kennealy, który pochodzi ze starej bokserskiej rodziny. Defensywa Sipińskiego została zupełnie sparaliżowana przez ciągłe ataki Amerykanina.

Miłą niespodziankę sprawił Misiurewicz w walce ze zdobywcą Złotych Rękawic 19. letnim Danny Farrarem. Stylowo walczący Polak skutecznie powstrzymywał ataki amerykańskiego szewca. Być może optyczną przewagę miał silny i ambitny Amerykanin, jednak więcej punktów zdobył Polak, tak, że decyzja sędziów krzywdzi go wyraźnie i spotkała się z protestem widzów.

Majchrzycki w spotkaniu z Fredem Casierio, starym rutyniarzem, mistrzem Chicaga w latach 1931 i 1933, mistrzem Ameryki 1932, zawiódł. Casierio swym silnym ciosem zupełnie sparaliżował technikę Polaka, miał przewagę również w zwarciu i zasłużenie wygrał na punkty.

Dotkliwie skrzywdzono Karpińskiego w spotkaniu z Arlo Soldati. 20. letni górnik włoskiego pochodzenia już w ubiegłym roku był reprezentantem Chicago. Karpiński w każdej wymianie ciosów miał ostatnie słowo, a i że technicznie był lepszy, zasłużył na zwycięstwo. Publiczność mocno oklaskiwała Polaka i burzliwie protestowała na decyzję sędziów.

W wadze ciężkiej Murzyn Otis Thomas, mistrz Złotych Rękawic, 22. letni robotnik rolny, walczący dopiero od 6. miesięcy i szykujący się do kariery zawodowej, wykazał bardzo wysoką klasę. Proste Piłata były precyzyjnie blokowane, a sierpy Amerykanina często dochodziły do celu. Amerykanin zaskoczył Polaka precyzyjnymi ciosami z lewej ręki oraz olbrzymią rozpiętością ramion, z czym Piłat nie mógł sobie poradzić.

Amerykańska prasa z uznaniem wyrażała się o polskich bokserach, zwracając uwagę, że skład drużyny amerykańskiej był wyjątkowo silny- z kilkoma najlepszymi pięściarzami Ameryki.

Publiczność wśród której przeszło połowę stanowili Polacy, parokrotnie gromko protestowali przeciwko decyzjom sędziów.

Wielu podkreślało, że przynajmniej trzech Polaków zasłużyło na zwycięstwo.

P.S. nr 42/1934
Opracował Krzysztof Kraśnicki, www.colma1908.com
Fragment IV części Kroniki Polskiego Boksu


Polska ekipa na pokładzie Berengarii

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 06-04-2010 18:07:04 
Z innej beczki co to Redakcjo nie obejżymy Adamka 24.04.2010 w Polsat Sport? Nie ma tej walki w Waszym grafiku.Pozdrawiam.
 Autor komentarza: barkley (Redaktor bokser.org)
Data: 06-04-2010 20:58:47 
Oczywiście że obejrzymy, a znasz już może godzinę rozpoczęcia transmisji, bo my jeszcze nie, mamy ją sobie zmyślić?

Nie rozumiem po co ta złośliwość.
 Autor komentarza: radzik91
Data: 06-04-2010 21:35:12 
lubię takie stare historie ;)
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 07-04-2010 10:08:46 
Barkley godzina walki Adamka czy godzina rozpoczęcia gali?To nie jest złośliwość bo najpierw umieszczacie to na pasku a potem to znika.Pozdrawiam.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.