'MEKSYKAŃSKI DIAMENT' SZLIFUJE FORMĘ
Niepokonana nadzieja wagi półśredniej, Saul Alvarez (31-0-1, 23 KO), ciężko trenuje przed najważniejszą walką swojej kariery, do której dojdzie 1 maja w Las Vegas podczas gali Mayweather vs Mosley. Przeciwnikiem Alvareza będzie Jose Miguel Cotto, starszy brat mistrza świata dwóch kategorii, Miguela Angela Cotto. Saul rozpoczął drugą fazę obozu przygotowawczego w Meksyku, dotychczas sparując około 60 rund oraz pracując nad siłą i szybkością. Każdego ranka przebiega kilka mil aby upewnić się, że starczy mu sił w przypadku, gdy pojedynek będzie trwać zaplanowane dwanaście rund.
Fani i reporterzy codziennie odwiedzają jego obóz podglądając swojego zawodnika. Alvarez planuje 17. kwietnia wylecieć do Las Vegas, gdzie czeka na niego dwóch sparingpartnerów, mających za zadanie naśladować i imitować styl walki Cotto.
Miałem okazje obejrzeć go w ostatniej walce z Camechisem. Koleś ma dopiero 19 lat, a kowadło w łapie nieprawdopodobne. Warto na niego zerknąć :)
swoim komentem zacheciles mnie jeszcze bardziej!
Z pewnością przetłumaczą Saulowi to, co napisałeś i już przed najbliższym pojedynkiem na gali Floyd-Shane zniechęcony Alvarez nie wystąpi, gdyż wcześniej zakończy karierę :D
W końcu 19 letni staruch powinien już wszystko umieć!! Jeżeli nie potrafi, to boksersko won z nim na śmietnik!!
Witaj waden!! :):)
Nie będę oceniać Alvareza jako 19-latka, bo już mierzy się ze świetnymi pięściarzami jak Jose Cotto - czyli oceniam go jako zawodnika scislej swiatowej czolowki. Pewnie nie oglądałeś jego pojedynku z P. Sigwanchą ale jest to ŚWIETNY bokser, szybkie ręce, ładne nogi, dobrze wchodzi do półdystansu, dodatkowo jest uważny w obronie. Oprócz siły ciosu, jaką niewątpliwie posiada Alvarez, nic innego nie potrafię w jego boksie docenić. Jeszcze biorąc pod uwagę uważanie go za All-mexicano prospekt... Mares czy Benavidez są dużo lepsi.
Oglądałem go ostatnio bodaj na gali Solis-Drumond, w każdym razie na Fox Sports. Pomimo faktu, że znokautował słabiutkiego przeciwnika, to jestem zdania, że Alvarez ma o wiele lepsze papiery na przyszłość. Szczególnie to kowadło w łapie i w dużej mierze szybkie, niesygnalizowane ciosy. U 19-latka jednak robi wrażenie taka predyspozycja.
Benavidez ma lat 17. Jest lepiej wyszkolony, szybszy i ma lepszego trenera. O jakich ty perspektywach w przypadku Alvareza większych mówisz? To Benavidez uważany jest za talent na miarę Floyda Mayweathera jr, najmłodszy zwyciężca GG (golden gloves) w kategorii do 141 funtów, bokser kapitalny już na poczatku kariery. Alvarez ma cios i to jest jego jedyna przewaga nad J.B. Ale oprócz tego, pod każdym innym względem góruje nad nim Benavidez.
Ciepło pozdrawiaam:)