ZNAMY SKŁAD NAROŻNIKA GRZEGORZA PROKSY
Na niewiele ponad miesiąc przed planowanym na 7 maja kolejnym pojedynkiem Grzegorza Proksy (20-0, 13 KO) wykrystalizował się wreszcie skład narożnika aktualnego mistrza Unii Europejskiej (EBU-EU) wagi średniej. Pierwszym trenerem popularnego "SuperG" będzie ponownie Laszlo Veres, który był współtwórcą sukcesów pięściarza z Węgierskiej Górki w latach 2005-2008. Węgrowi pomagać będzie inny "stary znajomy" Grzegorza, cutman Ian "Jumbo" Johnson.
-To dla mnie wielka radość mieć znowu w narożniku i móc przygotowywać się z takim człowiekiem jak Laszlo - mówi Grzegorz - Tym bardziej, że przystał na moją prośbę i już od najbliższej środy będziemy trenować w Węgierskiej Górce. Od kilku tygodni pracuję sam, więc jego przyjazd na pewno dużo wniesie do treningów, jak i mojego ogólnego samopoczucia. Zawsze byliśmy przyjaciółmi i pozostawaliśmy w kontakcie. Teraz jego obecność w narożniku z pewnością wniesie mnóstwo pozytywów do mojego boksu. Laszlo jest dla mnie wielkim autorytetem trenerskim i właśnie kogoś takiego potrzebuję do dalszej współpracy - zakończył mistrz Unii Europejskiej.
Dobry team to podstawa! To trzeba koniecznie unormować - byle nie Łapin.
Jak można było usłyszeć w wywiadzie, Grzegorz "Super G" Proksa nie ma takich potrzeb jak Tomasz Adamek i nie planuje wyjazdu np. do USA.
Szkoda bo w USA taki diament, mógłby się wybić - treningi i walki.