60 SEKUND Z JOHNEM RUIZEM
Szybki wywiad z dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej, 38- letnim Johnem Ruizem (44-8-1, 30 KO). Poznaj bliżej ‘Milczka’, który już dzisiaj na ringu w Manchesterze, stawi czoła groźnemu królowi federacji WBA, Davidowi Haye (23-1, 21 KO). Dowiedz się jakich odpowiedzi, na czasami nietypowe pytania, udzielił człowiek, który w swoim rekordzie ma zwycięstwa między innymi nad Andrzejem Gołotą, Evanderem Holyfieldem, Hasimem Rahmanem, Kirkiem Johnsonem, czy Fresem Oquendo.
- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
John Ruiz: Siedem lat.
- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
JR: Pierwsza wizyta w Ace Boxing Gym. To był mój początek.
- Co cię motywuje?
JR: Moja determinacja jest moją najlepszą motywacją.
- Najlepszy pięściarz wszechczasów?
JR: Ja właściwie nie oglądam w ogóle boksu. Raczej zajmuję się innymi rzeczami, na przykład spędzam czas z moją rodziną. Dlatego nie mam żadnego bokserskiego idola.
- Najlepsza walka, którą widziałeś?
JR: Jak już mówiłem, prawie w ogóle nie oglądam boksu. Kocham ten sport, ale kiedy kończę trening, czy walkę, to zajmuję się tylko moją rodziną, żoną i dziećmi.
- Co jest najtrudniejsze w byciu bokserem?
JR: Rozłąka z najbliższymi i świadomość, że przed każdą następną walką znowu będę musiał ich opuścić i wyjechać na kilka miesięcy na obóz przygotowawczy. Zawsze wtedy myślę o nich i zastanawiam się po co to wszystko robię? Ale odpowiedź przychodzi bardzo szybko. Robię to wszystko dla nich, aby mieli lepsze życie, lepsze od mojego gdy byłem dzieckiem.
- Najtrudniejszy przeciwnik?
JR: Evander Holyfield. Trzy ciężkie walki. On jest żywą legendą i pojedynki z nim były dla mnie czymś niezwykłym, pokonanie go i wywalczenie mistrzostwa świata to również doskonałe doświadczenie.
- Kiedy ostatni raz płakałeś?
JR: Kiedy zmarł mój tata pod koniec 1990 roku.
- Co byś zmienił w boksie?
JR: Chciałbym, aby powstała jakaś organizacja pomagająca pięściarzom zawodowym. Jest wielu zawodników, którzy zagubili się w tym sporcie. Wielu z nich dawało z siebie wszystko na ringu, a potem zostali porzuceni i zostawieni sami sobie.
- Ulubiona muzyka?
JR: Salsa, merengue, bachmata. Ogólnie hiszpańska muzyka.
- Ulubiony film?
JR: Komedie. Lubię gdy uśmiech nie schodzi z mojej twarzy.
- Kogo wybrałbyś, aby zagrał ciebie w twoim biograficznym filmie?
JR: Moje życie było bardzo wyboiste i zagmatwane. Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał mnie zagrać.
- Jakim autem jeździsz?
JR: Lexus 430 SC.
- Ulubiony posiłek po treningu?
JR: Ryż z fasolą i smażoną wieprzowiną. Lubię także jedzenie z wysp, na które jeździmy zawsze na wakacje.
- Praca marzeń, nie związana z boksem?
JR: Nie wiem. Pracowałem w tylu różnych miejscach zanim zająłem się tylko boksem. Byłem na przykład pracownikiem supermarketu, czy magazynu portowego. Moja rodzina była bardzo biedna i musiałem robić coś, żeby zarobić jakieś pieniądze.
- Gdzie najchętniej spędzasz wakacje?
JR: Bardzo lubię jeździć do Puerto Rico z moją rodziną, ale jeszcze nigdy nie byłem tam na świętach Bożego Narodzenia, kiedy ludzie śpiewają na ulicach i panuje tam specyficzny nastrój. Chciałbym pewnego dnia zobaczyć jak to wygląda.
- Za pomocą jakich trzech słów opisaliby cię twoi przyjaciele?
JR: ‘Cichy’, to byłoby pierwsze słowo. Pozostałe dwa to ‘dobry przyjaciel’. Traktuję wszystkich tak, jak bym chciał, żeby mnie traktowano.
- Jakie inne sporty lubisz oglądać?
JR: Amerykański futbol, jestem fanem drużyny New England Patriots.
- Twoi najlepsi bokserscy przyjaciele?
JR: Moi przyjaciele to ludzie, którzy są ze mną od dzieciństwa. Nie lubię tego mówić, ale boks to biznes dla mnie, to moja praca. Staram się więc nie łączyć mojej pracy z życiem osobistym. Poza tym, nie rozmawiam o boksie kiedy nie muszę.
- Powiedz nam coś o sobie czego nikt nie wie?
JR: Ludzie uważają mnie za cichego, dobrego faceta. Jednakże czasem potrafię ranić. Możecie zapytać o to moją żonę.
zeby tylko taki cichy nie byl w ringu z Hayem bo bedzie nudno w chuj :(
Kiedy narodził sie u ciebie ten fantastyczny styl walki ?
Haye zawalczy podobnie jak RJJ na ile umie a do tego ma mocniejszy cios od Jonesa
Rjj był wirtuozem boksu a Haye do takich nie nalezy nawet w czasach nedzy wiec na pewno nie zaboksuje jak on ;)
Musiałbyś ściągnąć sobie Iple TV i musiałbyś sobie Pakiet VIP zamówić sms-em.I tam byś miał "Ipla Sport" gdzie jest Polsat Sport tylko, ale nie ma Polsatu Sport Extra. Ja tak samo mam, że mi z kablówki zamienili Polsat Sport i Extra - na TVP Sport i N SPORT.
Dokładnie. na Davida wystarczy wywierac ciagłą presje ( siedzieć na nim ) i poczekać aż troszke się zmęczy a pozniej dobić. Gdyby Fragomeni posiadal lepsza kondycje zniszylby i tak dobrze rozbitego Angola.
Co do typowania na te walke to bedzie to druga przegrana Johna przed czasem..
Wesolych Swiat
Przed chwilą fajna walka i niespodzianka:
Były mistrz Euruopy Jamie Moore przegrał z Białorusinem Sergeyem Khomitskim.
anowie macie jakis swierzy link na gale?
http://polwizja-si.pl/polwizja-si-one.php
założyłem tam konto i wszystko działa jak do tej pory.
Haye na punkty albo Ruiz TKO między 8 a 10
Pozdrówki:)
btw. co do walki Arreola - Adamek to bardziej się obawiam 'domu Chrisa' niż samego jego...
Ale super gala zorganizowana, nie jak w Polsce .. ech, super :)
,