ADAMEK: JAK BÓG DA, ZAWALCZĘ Z KLICZKĄ
Tomasz Adamek wyjaśnił kwestię propozycji walki z Kliczką w wywiadzie udzielonym Robertowi Małolepszemu dla dziennika "Polska, Gazeta Krakowska.
TOMASZ ADAMEK - SERWIS SPECJALNY >>
- Ofertę walki z Kliczką dostałem prawie rok temu. Propozycję dostałem trzy tygodnie przed terminem pojedynku. Nie boję się wyzwań, ale do ringu wychodzę wygrać, a nie tylko zarobić pieniądze. Wtedy nie byłem jeszcze gotów do walki z kimś takim jak Kliczko. Jak Bóg da, skrzyżuję i z nim rękawice - powiedział Tomasz Adamek.
- Albert Sosnowski jest w innej sytuacji, niż ja. Gdybym był na jego miejscu, pewnie też bym podjął wyzwanie i przyjął starcie z Kliczką bez kalkulowania - dodał Adamek.
- Czy ma szansę? Wszystko zależy od Alberta, od tego, z jakim nastawieniem wyjdzie do walki. Co będzie miał w głowie. Jeśli zachowa się jak wojownik, przyjmie walkę, to czemu nie. W boksie zawsze masz szansę - uważa "Góral" z Gilowic.
- Dawno nie widziałem walki Sosnowskiego, ale zawsze był szybki i to powinien być jego atut. Musi wyprzedzać Kliczkę, nie może stać w miejscu, nie może być łatwym celem. To zupełnie jak ja podczas zbliżającego się starcia z Arreolą. Szybkość w boksie to klucz do sukcesu - stwierdził Adamek.
Jeśli "Góral" pokona Arreolę, a David Haye - Ruiza w walce o pas WBA, to "coś tam się dzieje, ale nie interesuję się tym za bardzo" - stwierdził polski pięściarz.
racja,racja,Adamek dawaj na vibro maxa z Sosnowskim wskakuj.tylko nie zapomnijcie lyknac browara.
Im bliżej Kliczków, tym śpiewka inna."
co masz na myśli ?
stara gwardia nie ma nic do gadania, czy to klub czy zawodnicy. Adamek jest w tej chwili pewnie najlepszy w hw w polsce, ale co z tego, z Kliczkami nie ma szans, z Arreolą też raczej dostanie. Ale ja oczywiście życzę mu powodzenia.
Stankohotek,
Jeden wielki BULLSHIT.
Po pierwsze, wyłącz caps lock, to taki klawisz po lewej stronie nad shiftem (chyba, że z laptopa piszesz biznesmenie to poszukaj w prawym górnym rogu. Szkoda tylko że nie używasz Worda, bo przynajmniej nie czytalibyśmy takich słów jak "Puki", "Probnoza", itp.).
Po drugie, dość bezsensownych walk pomiędzy polakami! Niech udowadniają na zawodowych ringach kto jest lepszy poprzez zdobywanie mistrzowskich pasów. Jak będziemy na tyle "bogatym" boksersko krajem, że Polacy będą sklasyfikowani przez najlepsze federacje jako 1 i 2 to niech wtedy ze sobą walczą.
Po trzecie, nie widzę żadnego jak to pięknie określiłeś "bełkotu-szyderczego" ze strony Adamka, a raczej wsparcie dla rodaka, który stoczy walkę z jednym z najlepszych bokserów ostatnich lat.
Kolejna sprawa, że jakby przyjął wtedy walkę od Vitka, to dostałby taką kasę jak Albert. Z tym że Adamek taką kasę (lub zbliżoną) dostanie za walkę z Arreolą - natomiast jeśli uda się przejść Chrisa, to w ewentualnej walce o mistrzostwo będzie mógł negocjować około 2 jak i nie ponad 2 bańki.
po co mu Word, skoro przeglądarki mają opcję podkreślania błędów :)
no ale to chyba jeszcze zbyt trudny sposób dla niego ;)) albo może po prostu o nim nie wie :)
swoją droga takie pisanie a'la stankohotek, musi być bardziej męczące niż 12 rundowa walka :) bo tam chociaż są przerwy ;)))
Każdy kto miał jakiś dostęp do materiału u Adamku (w tvp regionalnej i ksiazce) wie,ze az taki Adamek nie jest świety.
Co do Kliczki to zdaje się miał juz propozycję ale ja odrzucil
Jesli doszloby do takiej walki to stawiam wszystko co mam ,ze Adamek jej nie wygra - Kliczko(wie) sa poza jego zasiegiem niestety.
nie mowie ze ma sie pchac tylko ze propozycje byly dwie
ta jedna na szybko to oczywiste ze nie przyja
ale byla tez druga ponoc i ta jest w w ypowiedziach pomijana
a tobie te modlitwy za durzo nie pomoga jak na ktoregos z nich trafisz
Adamek ma rację, nie było sensu wyskakiwać do Kliczków. Pamiętam że na swoim blogu coś w okolicy walki z Andrew pisał jak to Pan Gmitruk przygotowuje go do ciężkiej, stopniowo aby nie "wpadł od razu pod rozpędzony pociąg zwany Kliczko" (cytat).
Na wszystko przyjdzie czas, jeśli wygra z Arreolą, temat z pewnością powróci.
(Co do błędów ortograficznych, po co Word, skoro każdy chodził do szkoły. Jest źle, jeśli ktoś bez komputera robi byki typu "nierozumiem, puki, niema" ... :/)
tak arreola niepadł bo przerwali walke ale gdyby trwała dłurzej to niebylbymby taki pewien czy by przetrwał, były jeszcze dwie rundy a on z rundy na runde zbierał coraz wiecej batów
-Estradą(dość wysoko w rankingach ,dobry w obronie,bardzo dobry balans, słaby cios co dało walke na pełnym dystansie rund i można sprawdzić kondycje po nabiciu wagi bez wiekszego ryzyka niepotrzebnej bomby}
-Arreolą {maszyna prąca na przód z armatą w łapie choć kiepski technicznie,co daje szanse żeby sprawdzić swój balans ,pracę nóg,obronę, i bicie krótkimi seriami i odskok oraz pasuje do lewej prostej co go bedzie stopować. Super sprawdzian przed walką o pas z HAYE'M !!!!}
Potem Haye, nie przewiduje przegranej Tomka.
I dopiero walka z którymś z braci z pozycji mistrza gdzie wtedy też bedzie mógł stawiać warunki finansowe i o miejscu walki bo wiadomo co sie dzieje w Niemczech,choć z tym ostatnim ciężko będzie.
Tomek wie co robi!!
To nie czytaj,tylko posluchaj wywiadu z Vitalijem Kliczka.Moze tego nie wiesz ale Kliczkow jest dwoch mlodszy to Wladimir i to on cos okolo roku skladal propozycje Adamkowi,a potem zrobil to Vitalij(starszy brat) no chyba ze Vitek to plotkarz:)
oczywiscie nie usmiecha mi sie taki scenariusz ale skoro mowicie ze to taka dobra kalkulacja to mnie ciekawi czy uwzglednia przegrana z Chrisem a wtedy to Sosnowski bedzie sie smial z Adamka ze ten nie wzial walki z Kliczko
Data: 02-04-2010 00:41:17
heh a ja sobie myślę że to co powiedział Kliczko odnośnie walki z Adamkiem to może być zwykła prowokacja :)
A to dobre, musisz na siłę udowadniać swoje racje tymi teoriami spiskowymi
Zaloszmy Adamek wygra pojedynek z Arreola. Czy wtedy zaakceptujesz jego klase i dasz mu ten szacunek na jaki zasluzyl? Czy przy nastepnej walce bedziesz go znow widzial na pozycji straconej. Poprostu chcialbym wiedziec ile chlopak musi dokonac zebys sie do niego przekonal. Mnie to naprawde interesuje. Pytam dlatego bo powoli nudne robia sie te twoje teksty na temat Gorala. A moze poprostu go nie lubisz tak jak paru innych tutaj z forum i niewazne czy Adamek zdobedzie jakis tytul HW - i tak nie zmienisz zdania.
Jesli tak to napisz to wprost, bo czasami ta roznica zanika, miedzy nienawiscia do piesciarza a osobistego zdania na temat jego mozliwosci.
Bez urazu.
odyniec powiedz mi czy Ty dałeś swój login bo uważasz, że masz typowe cechy dla gatunku zwierzęcia, którego samiec nosi taką nazwę, czy po prostu robisz wszystko żeby się upodobnić do tego zwierzaka...? Jestem od niedawna na forum ale Twoje komentarze są z reguły bardzo zjadliwe i robisz wszystko żeby "zryć" komuś dobrą reputację...
Może i Tomek postąpił rozsądnie bo na pewno Kliczkowie są lepsi od Arreoli, ale równie dobrze Adamek może dostać ciężkie ko od Chrisa. a wtedy będzie sobie pluł w brodę bo za szybko o tytuł nie powalczy.
Nie jestem sędzią tylko popieram tekst dotyczący osoby ukrytej pod loginem odyniec i jego sposobu wypowiadania się na forum. W jego wypowiedziach (nie tylko na temat Adamka) jest dużo jadu i uszczypliwości nie wiadomo czym podyktowanymi. Są to tak zwani prowokatorzy psujący atmosferę i merytoryczną rozmowę na temat sedna sprawy. Z reguły są nastawieni do wszystkiego na "NIE", rzucają sobie krótkie zdania typu: "Kalkulacja jest prosta - wpierdol od Arreoli i ...i wtedy dopiero ręka w nocniku".Być może czerpią satysfakcję z tego, że ktoś im odpisuje na tanie prowokacje - ale niech nie udają ekspertów bokserskich tylko określą się dlaczego tak robią i oszczędzą niektórym na tym forum denerwowania się faktem, że znów ktoś nie wie o czym mówi...
faktem jest, ze odyniec nie przepada za Adamkiem, jednakże co jak co, ale wiedzę na temat boksu to koleś ma!
Odyniec jest na tym forum chyba od zawsze, a to że nie lubi Adamka no cóż...
Ja też nie zachwycam się nim i nie jestem slepo w niego wpatrzony.
Byli, są i zapewne będą lepsi od niego
Peace
W takim układzie Adamek musiałby walczyć z jakimś Mollo, albo wypalonym Rahmanem, tylko mam wrażenie, że przy takim układzie kilka osób w tym nadwiślańskim kraju darlo by sie, że dobiera rywali, zamiast walczyć z czołówką. Również jestem w stanie sobie wyobrazić fale krytyki, że oto zabrał Albertowi ładna wypłate i szanse pokazania sie przed szeroką publicznością, chociaż sam już miał zaklepany termin na HBO. Po prostu jak ktoś chce sie przyjebać do Adamka, to sie przyjebie. Znajdzie pretekst. Jak nie sport, to religia, jak nie religia to coś tam itd.
po pierwsze nie masz prawa mnie pouczac jaki mam miec login
po drugie spotkales sie kiedys z odyncem czy tylko znasz z wiersza Brzechwy "dzik jest dziki"? gdybys mial w tym temacie jakies pojecie to bys wogole nie podejmowal takiej glupiej gadaki
jesli juz chcesz wiedziec to jestem mysliwym i mam ogromny szacunek dla tego "gatunku zwierzęcia, którego samiec nosi taką nazwę" bo nieraz wynosilem z lasu psy rozszarpane w szczepy z flakami na wierzchu i sam bylem kilka razy atakowany i raz nawet zszywany po takim spotkaniu
a co do moich komentow to mozesz ich nie czytac, mozesz polemizowac jesli sie nie zgadzasz, nic wiecej
ibeabuchi
przeczytaj dokladnie moj wpis jeszcze raz
napisalem ze sobie takie rozwiazania nie zycze ale ze jest mozliwe i co wtedy? taki byl sens mojej wypowiedzi
Jak to co wtedy? Przeciez niewazne kto swoja walke przegrywa, zawsze jest reka w nocniku. Niezaleznie od tego kim jestes.
Poprostu fakt faktem Tomek ma o wiele wieksze szanse na wygrana z Chrisem niz Albert z Witkiem. Tutaj trzeba odrozniac.
Tomek nawet w przypadku porazki mialby szanse by powrocic do czolowki HW - bo ma wysokie umiejetnosci. A Sosna co? Myslisz ze w razie przegranej Albert zawalczy po raz drugi o mistrzowski pas? Ze wyboksuje sobie droge na sam szczyt? Jego jedyna szansa na lepsze walki w HW to pokazanie sie z dobrej strony w konfrontacji z Witkiem. To wszystko.
Nie rozumiem tylko Twojego nastawienia do Adamka. Nie wiem kogo chlopak musialby pokonac zebys puscil choc 1 slowo uznania na jego temat.
No i po co ta napinka? Nie mozna oddac zdania bez wyzwisk?
Bez urazy do Ciebie Ibeabuchi ale ja Ci odpowiem na twoje pytanie zadane Odyńcowi, Nawet jak góral zdobędzie pas w hw to i tak nie zdobędzie mojej sympatii jako człowiek. Ja większym szacunkiem darzę np Sosnowskiego czy Snarskiego choć kibicuje im wszystkim
Piszą tutaj takie osoby jak andrewski łukaszenko oraz oczywiście odyniec którzy piszą obiektywnie i rzeczowo, to extra klasa tego forum (przepraszam jak kogoś pominełem) i za każdym razem do swoich postów muszą dodawać ,,że kibicują Adamkowi,, tylko po to aby nie narażać się na wasze nie przyjemne ataki, ale to i tak nie pomaga
Każdy z nas ma prawo do swojego zdania i po to tu piszemy
Nie wiem kogo masz na mysli piszac o rozkapryszonych dzieciakach ale proponuje czytac ze zrozumieniem. Nie chodzi o to jak nie mozna Adamka nie lubic/trzeba go lubic, tylko ze te wieczne marudzenie ze strony odynca na temat Tomka staje sie powoli nudne. Wiecznie tylko kryryka i negatywne nastawienie. Jak walczy z Golota albo z Estrada to wybiera kelnerow lub dziadkow bez formy, jesli bierze Arreole to z kolei nie ma zadnych szans. Zamiast pisac takie bzdury powinien odrazu powiedziec wprost ze nie lubi Adamka. I koniec. Wtedy wiem ze z taka osoba nie mozna dyskutowac na temat Tomka kariery bo koles ma nienawisc w sobie i patrzy poprzez okulary pudelka.pl
Ja patrze ze strony sportowej i nie mam zamiaru dyskutowac o tym co Adamek wczoraj powiedzial albo jak sie zachowal wtedy i wtedy. Dlatego chcialem wiedziec od odynca czym sie kieruje - Nienawiscia do samej osoby czy poprostu Tomek go do siebie nie przekonal, ze strony sportowej.
Ty napisales wprost ze go nie lubisz, postawiles sprawe prosto i wiem na czym stoje rozmawiajac z Toba na temat Adamka. Wiem ze nie wazne z jakimi argumentami wyskocze, ty zawsze znajdziesz powod by go zgnoic - bo patrzysz ze strony emocjonalnej. Zgadza sie ''endriu'' ??
Pozdro
Ja tam bezpośrednio o Tobie nie pisałem(choć między innymi)
Miałem na myśli pewną grupę uszerów łącznie z niektórymi którzy akurat tutaj nie napisali. Grupa ta w sposób uciążliwy a czasem wręcz obraźliwy atakuje ludzi którzy napiszą (słusznie czy nie) nie przychylnie o Adamku Oczywiście nie twierdzę że nie mają racji tylko sposób w jaki to wyrażają Przecież nie ma w tym nic złego ze ktoś jest wiernym kibicem Tomasza, wręcz przeciwnie Tak to już jest w życiu że zawsze są dwie strony medalu i po każdej z nich leży sporo racji
Czytam twoje wpisy które są logiczne i maja sens więc do ,, rozkapryszonych dzieciaków,, się nie zaliczasz
Dokładnie jak napisałeś z żadnymi pochlebnymi argumentami dotyczącymi Adamka Jako człowieka najprawdopodobniej się nie zgodzę, i dlatego też nie ma sensu o tym dyskutować. Inną sprawa są sprawy czysto bokserskie w których zapewne mamy wiele podobnych poglądów
Na pewno możesz się po mnie spodziewać że podczas najbliższej walki Adamka z naprawdę sympatycznym Areollą będę na stojąco z napiętymi mięśniami kibicował Polakowi
Pozdro.
Jeszcze raz Pozdrawiam i zycze spokojnych dni Swiatecznych.
Data: 01-04-2010 19:51:53
melock
tak arreola niepadł bo przerwali walke ale gdyby trwała dłurzej to niebylbymby taki pewien czy by przetrwał, były jeszcze dwie rundy a on z rundy na runde zbierał coraz wiecej batów
Pewnie nie zauważyłeś że Kliczko też nie tryskał energią,to oczywiste w 10 rundzie trudno o świeżość. Biorąc pod uwagę że to waga ciężka i siłę ciosu arreoli mogło by się zakończyć różnie. Kliczko też człowiek chociaż boksuje jak zaprogramowany "cyborg" to odczuwa zmęczenie i popełnia błędy.