ZYGA - AMATOR POTRAFI
Niby kto może pamiętać ostatnie trzy miesiące przygotowań i potu Łukasza Zygmunta z jego nastawieniem, by "zostawić tytuł Mistrza Polski Seniorów w Świdnicy!" Chłop jak każdy inny, ale życie dla innych niewidoczne. Praca na nocne zmiany sprawia, że może przekazać żonie cenny grosz na utrzymanie rodziny. Po krótkim porannym odpoczynku chętnie angażuje się w opiekę nad dziećmi, a potem pędem na zajęcia do zaocznej szkoły bo i ona przyda się bokserowi, gdyż ma pod swoimi skrzydłami najmłodszych w sekcji bokserskiej. Klub dokłada mu obowiązków i zajęć ale jednak silnie Go motywuje.
"Skończ szkołę, to wyślemy cię na kurs instruktorski, masz odpowiednie podejście do siebie i jesteś przykładem dla młodych - takich szkoleniowców nam potrzeba" - podaje z nutą rozczulenia Ryszard Pycz. "Przecież ten chłopak nie wziął się znikąd: to dwukrotny Mistrz Polski Kadetów, Juniorów i Wicemistrz Seniorów - pojawił się w okresie transformacji, kiedy to wszyscy wyjeżdżali na Zachód za pracą. Dzięki wielkiemu samozaparciu i pracowitości przetrwał". Pokazał nam na co stać jego szlachetne serce - walczy nie tylko w ringu ale również w codziennym życiu - z przeciwnościami losu i własnymi słabościami! Złoty człowieku- dziękujemy Ci za medal!