BRYTYJSCY GIGANCI SPARUJĄ Z SOSNOWSKIM
David Pirce (5-0, 4 KO) i Tyson Fury (10-0, 8 KO, to nazwiska dwóch gigantów, którzy będą sparingpartnerami Alberta Sosnowskiego przed majową walką o mistrzostwo świata federacji WBC z Vitalijem Kliczko. Średnia wzrostu obu wynosi ponad dwa metry, liczący 203 centymetry Pirce startował z sukcesem na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, gdzie zdobył brązowy krążek. Wygrał wtedy przed czasem między innymi z faworyzowanym Rosjaninem Islamem Timurzjevem. W eliminacjach do wspomnianych igrzysk fighter z Liverpoolu znokoutował między innymi Polaka Krzysztofa Głowackiego - walka odbyła się we włoskiej Pescarze.
ALBERT SOSNOWSKI- SERWIS SPECJALNY >>
Styl obu pięściarzy w pewnych aspektach przypomina styl Vitalija, który wykorzystując przewagę wzrostu i zasięgu ramion często używa lewych i prawych prostych, którymi dystansuje rywali. Miejmy nadzieję, iż dzięki ciężkiej pracy oraz wysokiej klasie sparingpartnerów, Sosnowski zademonstruje 29 maja w Gelsenkirchen prawdziwe "Wejście Smoka", czego mu życzymy.
ale mimo wszystko mam nadzieje ze mnie zaskoczy silną psychiką..
Albert musi bardzo uważać na Tysona Fury - on bije z bardzo dużym "rozmachem" :))
Fury sam siebie jest w stanie znokautować, więc kasa "zostaje w rodzinie"
u nas jest jescze
Wach o podobnych warunkach, ktorego nomen omen zobaczyl bym chetnie w ringu z Furym
No racja.. zapomniałem o jego świetnym podbródkowym:P
zawsze to lepiej niż Pavol Polakovic lub Przemek Saleta;)
Przecież Saleta pokonał Vitka kiedyś. Taki ktoś byłby w sam raz:)
Cezary27,
Z całym szacunkiem, ale siły ciosu punchera z prawdziwego zdarzenia nie wypracujesz w przeciągu 2 miesięcy, przygotowując się do najważniejszej walki w życiu o mistrzostwo świata:) Śmiem nawet twierdzić, że puncherem się rodzisz, a w mniejszej mierze stajesz. Albert to już ukształtowany bokser, który ma szansę na danie dobrej walki przeciwko mistrzowi świata i tyle. O wygranej nie ma co marzyć patrząc na to wszystko obiektywnie.
Kartofelek,
Ta kickbox:) Czytałem wczoraj fajny wywiad z Vitkiem w PS - wspominał właśnie Saletę i tą przegraną i mówił potem o ich sparingach już w boksie jak go Saleta prosił żeby tak mocno nie uderzał, a on że to rewanż za tamtą przegraną:) Mówił również o Władku i jego przygodzie w Gwardii Warszawa, stosunkach polsko-ukraińskich i dał do zrozumienia, że przed Euro powinien zakończyć karierę. Pełen profesjonalista, w ringu i poza nim.
Cezary27,
Według mnie na Vitka nie ma co się rzucać na "Hurra", bo to nie jest bokser, który gubi się w obronie, a bardziej cofając się zawsze stara się "złapać" atakującego jakimś ciosem. Szczerze powiem, że nie widzę Alberta w tej walce gdyż po prostu jest słabszy w każdym elemencie (warunki fizyczne, siła ciosu, szybkość, doświadczenie,itp.), ale i tak go podziwiam za przyjęcie tej walki. Nawet sam Vitek to podkreślał, że z nim nie było negocjacji jeśli chodzi o kasę, on chciał walczyć z mistrzem świata o mistrzostwo świata (przekonamy się czy z takim nastawieniem wyjdzie do walki za co trzymam kciuki).
bez przesady - ma takie same szanse jak wielu przed nim i wielu co by chcialo byc na jego miejscu
Odyniec,
Sorry, ale wymieniłeś tych "teoretycznie" najsłabszych:)
Nie widzę Alberta w walce vs. Peter, Arreola, Chambers, Brewster, Byrd,itp. (oczywiście wtedy kiedy walczyli z braćmi)
moze i najslabsi teoretycznie ale jak oni walczyli lub gdyby walczyli to nikt sie nie dziwil, gdyby ci ktorzy wymienilem walczyli z Sosna to wiekszosc by uznala ze wynik jest sprawa otwarta wiec mimo ze Kliczko jest faworytem bez dwóch zdan ale uwazam ze ma takie same szanse jak oni
Odyniec,
Umówmy się, że Lennox to inna bajka i nawet nie śmiałem go umieszczać w liście tych bokserów.
Po drugie nie dziwię się, że Albert dostał szansę, bo tak naprawdę miał do tego pełne prawo, tym bardziej, że większość potencjalnych przeciwników wykręcała się żądaniami finansowymi. Albert chciał walczyć i nawet Kliczko mówił, że z nim żadnych negocjacji nie było.
Oceniając na chłodno szanse Alberta z Vitkiem, przynajmniej jak dla mnie są bliskie zera, co nie zmienia faktu, że będę mu kibicował żeby dał dobrą walkę.
moim zdaniem szanse Alberta sa tak samo niskie jak wiekszosci dzisiejszych pretendentow i ostatnich rywali Kliczki
Odyniec,
Jasne, Twoja opinia i masz do niej prawo.
Według mnie jednak w przypadku większości pretendentów czy rywali ich szanse przynajmniej na papierze wyglądały jako tako, upatrywane czy to w szybkości, sile ciosu, technice, itp. (inna sprawa, że w ringu w większości pokazywali "padakę"). W przypadku Alberta - tu moja opinia, w każdym elemencie przeważa Kliczko już przed walką.
ja wiem że łatwiej promotorowi szukać sparingpartnerów w UK ale mimo wszystko próbowałbym na jego miejscu ściąnąć Kevina Johnsona ,śmiem twierdzić że w końcu to dla Sosonowskiego "walka życia"
żeby sobie zobaczył jak w ringu zachowuje się facet który wytrzymał z Vitalijem 12rund
pewnie ze Kliczko ma przewage olbrzymia juz na starcie ale chodzi mi o to ze Albert ma takie same (niskie) szanse na wygraną jak i tamci