ROACH: HAYE MUSI ZAATAKOWAĆ
Redakcja, Telegraph Sport
2010-03-30
Już w sobotę David Haye (23-1, 21 KO) przystąpi do pierwszej obrony pasa WBA wagi ciężkiej, kiedy zmierzy się z Johnem Ruizem (44-8-1, 30 KO). Na temat walki głos zajął najwybitniejszy trener naszych czasów Freddie Roach, który radzi Anglikowi zaatakować od samego początku.
"Haye powinien powrócić do swojego starego stylu, czyli zawodnika atakującego i próbującego nokautować swoich rywali. Szczerze mówiąc uważam, że gdy jest agresywny i ostro atakuje, wtedy jest znacznie lepszym bokserem" - powiedział Roach, dodając przy okazji, iż jeśli David nie rozstrzygnie pojedynku szybko na swoją korzyść, z biegiem czasu coraz bardziej będą wzrastać szanse Ruiza.
też tak uważam
Mam nadzieje że Ruiz jakoś zamęczy Dawida i w końcówce zafunduje mu czasówkę.
Nie wie ktoś może dlaczego w amerykańskim środowisku bokserskim Haye ma ksywkę gay? Min Arreola o tym wspominał, tak mi się wydaje przynajmniej. Nie żeby nie pasowało...
Cristobal nazwal tez Haye vagina co oznacza w angielskim narzad damski podczas wywiadu przed walka z bratem. Haye jest ogolnie nielubiany w Stanach za swoja gadke, zas styl w jakim wygral z Walujewem nie przysporzyl mu kibicow. Mysle iz Ruiz ma szanse z Davidem, nie wiadoma jest tylko jego szybkosz, bo inne "walory" sa znane i Haye moze miec najtrudniejsza w zyciu przeprawe. Zgadzam sie z Roachem, w miare uplywu rund Ruiza szanse beda wzrastac. Juz jutro przekonamy sie o tych gdybaniach. Ja stawiam na Ruiza, nie lubie tego pajaca Haye, mam nadzieje iz jego szklana szczeka potwierdzi sie!
OTKE PRZYJACIELU NATOMIAST Z TOBĄ ZGADZAM SIĘ W 100 PROCENTACH!!! I TEŻ MAM NADZIEJE ŻE GEJ DOSTANIE WILKA OD LEŻENIA NA MACIE!!!!!
Dla mnie Haye nie jest mistrzem. Z Waluewem nie on wygrał tylko oszust Sauverland.
Osobiście uważam że wygra z Ruzem gdyż Ruiz na punkty w Europie nie ma szans.
Liczę na niespodzianke