HAYE CHCE POJEDYNKU Z KLICZKO NA WEMBLEY
Redakcja, Bild
2010-03-29
Przygotowujący się do sobotniej walki z Johnem Ruizem, mistrz świata federacji WBA wagi ciężkiej, Brytyjczyk David Haye (23-1, 21 KO) wyraził chęć zmierzenia się jeszcze w tym roku z zasiadającym na tronie WBC królewskiej kategorii, Ukraińcem Witalijem Kliczko (39-2, 37 KO)
- Planujemy mega walkę na stadionie Wembley. Przed 90 tysiącami fanów będzie to walka, na którą czeka bokserski świat. Wembley to nie Schalke, Wembley byłoby piekłem dla Witalija.- cytuje "Bild" Hayemakera, który jak pamiętamy w zeszłym roku dwukrotnie wycofywał się z batalii z braćmi Kliczko.
pelen obciach
a tak wogole to po co on gada takie kocopoły skoro nie ma zamiaru do Kliczkow wychodzic a dobrze wie ze tylko bredzi
niby po co slodzil Adamkowi? bo wie ze HBO interesuje sie ich ewentualna walka i jak Adamek wygra z Arreola to Haye bedzie dorzyl do tej konfrontacji bo do braci napewno nie wyjdzie
Po walce Haye-Ruiz, Vitek-Sosna ewentualny następny termin by się zgadzał. Pytanie tylko czy Haye, zaprezentuje coś więcej niż tylko "niesmaczną" koszulkę jak z Władem i czy rzeczywiście chce tej walki. O ile dobrze pamiętam ze strony Vitka była nawet chęć walki w UK, więc kwestia dogadania.
Tak się niestety nie da:) Tzn., mówić o walce z Kliczkami, wręcz ich prowokować i jednocześnie unikać tej walki... bo sam sobie robi z gęby cholewę. Walka w UK byłaby hitem i stadion w ogromnej większości byłby wypełniony. Do tego śmiem twierdzić, że bojkot HBO w walce Wład vs. Chambers byłby zniesiony i tą walkę na pewno by transmitowali. Kasa była by ogrona, dlatego walka jak najbardziej prawdopodobna.
I według mnie większe szanse Haye miałby z Vitkiem niż z Władem. Vitek już zwyżki formy mieć nie będzie, ma już 39 lat, a Haye miałby realne szanse na wypykanie go. Wład na dzień dzisiejszy to bardzo dojrzały, dobry technicznie bokser i ze zdecydowanie lepszą obroną po bolesnych wpadkach (widać, że wyciągnął wnioski). Dla mnie na dzień dzisiejszy Haye (mimo wszystko mógłby powalczyć z braćmi - walka z Ruizem dużo wyjaśni).
Nie będzie żadnej walki z Kliczko.Po Ruizie,prawdopodobnie Adamek,ewentualnie jakiś leszcz :)
Nie byłbym taki pewien:) Adamek na razie ma ciężką przeszkodę do przejścia i jest więcej niewiadomych niż to się większości wydaje. Wiele rzeczy było niemożliwe, jednak kiedy pojawiały się namacalne DUŻE pieniądze nagle wszystko stawało się takie proste:)
też nie lubię tego jałowego gadania Haye ale najwyraźniej on i jego obóz uważają że nie ważne co się mówi byleby cały czas było o nim głośno bo potem będą go chcieli obejrzeć zarówno ci którzy go lubią jak i ci którzy za nim nie przepadają. Inaczej mówiąc - samopromocja.
Jeśli chodzi o HBO to tu jest głębszy podtekst.Amerykanioe nie chcą pokazywać , ich zdaniem nudnych i schematycznych walk braci Kliczko.
Dlatego chcą wypromować kogoś nowego(Haye, Arreola lub Adamek - w zależności od wyniku, choć Arreola jest tam już stałym gościem z uwagi na swój styl walki).Z kolei Kliczkom zależy na wyeliminowaniu konkurentów nie tylko w aspekcie sportowym lecz szczególnie w aspekcie medialnym. Chcą wyeliminować tych zawodników , którzy mogą stanowić konkurencję w mediach amerykańskich czyli Haye, Adamek (stąd były mu już składane propozycję)i Arreola (którego obił już Vitek).W ten sposób chcą odciąć dopływ nowych twarzy w wadze ciężkiej a w związku z tym że pozostałych już poobijali, pozwoli im to kontrolować wagę ciężką pod względem wpływów z transmisji telewizyjnych, bo wtedy to nie telewizje lecz oni sami decydują o przeciwnikach i podziale wpływów.
HBO będzie zainteresowane walką ze względu na Haye. Jeśli chodzi o ten "głębszy podtekst", to nie dopatrywałbym się szczególnej strategii ze strony Kliczków, którzy mogą olać HBO ciepłym moczem i za walki w Europie (bądź co bądź z czołówką rankingową, nie z kelnerami) dostawać duże pieniądze (patrz walka z Chambersem). Dopóki w HW nie pojawi się nowa amerykańska gwiazda lub zawodnik na stałe mieszkający/walczący w USA, HBO z wielkimi pieniędzmi nie wejdzie, gdyż bracia żyjąc w dobrej komitywie z niemieckimi stacjami mają dużo większą kasę.