CZY HAYE BĘDZIE ZBAWICIELEM CIĘŻKIEJ?

Już 3 kwietnia brytyjska nadzieja wagi ciężkiej David Haye (23-1, 21 KO) skrzyżuje rękawice z Johnem Ruizem (44-8-1, 30 KO). Tymczasem w najnowszym wydaniu ‘Boxing News’, zadano następujące pytanie: czy 29- letni ‘Hayemaker’ będzie zbawcą wagi ciężkiej? Odpowiedzi udzielili Steve Cunningham, Clinton Woods, Nathan Cleverly i Tyson Fury.

Steve Cunningham (22-2, 11 KO), były mistrz świata w kategorii lekkociężkiej.
- Z jego siłą i umiejętnościami, on ma największe szanse z nich wszystkich, na pokonanie braci Klitschko. Swoje zdolności zaprezentował w pojedynku z ogromnym Valuevem. Potrafił go zranić i wyprowadzić w pole. Sądzę, że David zaskoczy ludzi. Jeżeli nawet nie pokona Klitschków, to i tak będzie sprawcą niespodzianek w bokserskim świecie.

Clinton Woods (42-5-1, 24 KO), były mistrz świata w wadze półciężkiej.
- Zbawca to za duże słowo. Myślę, że dobrze iż Anglia ma takiego pięściarza. On nie jest jednym z tych wielkich, tłustych gigantów. On jest ekscytującym pięściarzem, nie nazwałbym go ‘Zbawicielem’, ale na pewno jest świeżą krwią w najcięższej kategorii. Przydałoby się jeszcze kilku takich jak on. Na razie nie widzę nikogo, kto mógłby go pokonać.

Nathan Cleverly (19-0, 9 KO), mistrz EBU w kategorii półciężkiej.
- Myślę, że tak. On ma umiejętności, siłę i szybkość niezbędną do zawojowania wagi ciężkiej, którą wyniósł z kategorii lekkociężkiej. Dodatkowo ma jeszcze charyzmę i apetyt, aby stanąć na szczycie królewskiej kategorii. Teraz w ciężkiej nie ma zbyt dużo utalentowanych bokserów, a więc jest to dla niego idealny moment na wykorzystanie swojej szansy.

Tyson Fury (10-0, 8 KO), prospekt wagi ciężkiej.
- Jak on może być ‘Zbawicielem’, skoro ja jestem w tej kategorii? Może i jest dobrym bokserem, ale jak dla mnie on jest za mały i to jest jego największa wada. ‘Zbawicielem’ to można by było nazwać, ale Georga Foremana. Haye na pewno będzie w elicie, ale skoro on może, to i ja, bo ciężko na to trenuje. Co z nim będzie? Zobaczymy.