KLICZKO: ZROBIĘ Z TWARZY HAYE'A PIZZĘ
Redakcja, boxingscene.com
2010-03-25
Mistrz świata IBF, WBO, IBO w wadze ciężkiej Wladimir Kliczko (54-3, 48 KO) ma nadzieję wreszcie skrzyżować rękawice z Davidem Haye (23-1, 21 KO), który niebawem odbędzie obowiązkową obronę pasa WBA wagi ciężkiej z oficjalnym pretendentem Johnem Ruizem (44-8-1, 30 KO).
- Skończmy wreszcie te pyskówki. Sytuacja robi się powoli niezręczna. Myślę, że kontynuując te słowne przepychanki, okazujemy brak szacunku kibicom boksu. Jestem pewien, że fani w Wielkiej Brytanii chcieliby zobaczyć naszą walkę. Ja naprawdę chcę tej potyczki. Najpierw zrobię z twarzy Haye'a pizzę, a potem go znokautuję w końcowych rundach. Nie mogę się tego doczekać - powiedział Kliczko.
Władek ostro pogrywa !
Proponuję zamiast dwóch głów Kliczków - dwie pizze :)
Władku,niestety nie będziesz miał okazji zrobić z twarzy Haye'a pizzy(chyba,że dorwiesz Go gdzieś na mieście).
Za to Davidek sam zrobił już sobie z gęby cholewę...
Nie powalił Nikosia, więc nie gdybajmy :)
Taka walka by przyniosła spore zyski, więc pewnie się odbędzie.
zin
Dla Kliczków obecnie chyba każdy jest wygodny :)
masz 100% racji
No i jeszcze Albercik ;D
Hmm, dlaczego co niektorzy traktuja obu braci jako jednego ;) Z Czagajewem i Chrisem to byl Vitek.
Jednak Vitek pochłonięty jest promocją z super fighterem z nas Wisły, który dostanie taki łomot,że już do czynnego boksu nie powróci.
Oczywiście nie życzę mu źle ale Sosnowski naprawdę nie wie co robi!
Wracając do Haye, mocno wierzyłem ,że ożywi HW, jednak w dośc perfidny sposób wystawił Kliczków do wiatru pokazując jaki z niego Stefek Burczymucha.
Ruiz ostatnio chelpil sie, ze zmienil swoj styl, ze pracuje nad soba, ogladalem jego walke z jakims slabeuszem, faktycznie, nie klinczuje juz tak czesto, walczy jakby bardziej zywiolowo. Moze z Haye'em obejrzymy Ruiza jakiego nigdy nie znalismy??? Poza tym Walek jest nudniejszy od Ruiza moim zdaniem ;)
Wydaje mi się, że Władka może pokonać przede wszystkim ktoś, kto się nie boi zaryzykować i będzie atakował. Albo wóz, albo przewóz.
Vitek przegrał dwa razy przez kontuzję.
Władek - trzy przez właśnie atak przeciwnika.
Z nimi nie ma szachów. Jest jedna droga, atak.
wlasnie dlatego ze walczyl ze slabeuszem to postanowil walczyc w dystansie na luzie, gada tak zeby walka lepiej sie sprzedala
z Haye wroci stary poczciwy Ruiz czyli cios i klincz, inaczej dostanie łomot jak bedzie chcial walczyc na dystans z Haye
Panowie, co wy na to bo mnie ta informacja zwaliła z nóg :).
Link do pełnego art. :
http://www.eurosport.pl/boks/walka-kliczko-sosnowski/2010/sosnowski-ostrzega-kliczke_sto2267269/story.shtml
że walka Haye vs Władimir to najbardziej oczekiwana walka w 2010 roku... ale chyba tylko w wadze ciężkiej ? :)
Data: 25-03-2010 18:35:17
Bvlgari
Hmm, dlaczego co niektorzy traktuja obu braci jako jednego ;) Z Czagajewem i Chrisem to byl Vitek.
właśnie ragnos dlaczego tak ich traktujesz ? Z Chagaevem walczył Władek nie Vitek
hehe
Nie znoszę stylu walki Kliczków, ale tutaj bym kibicował Ukraińcowi. Haye'a nie trawię bowiem jeszcze bardziej. Odnoszę wrażenie że David to taki pajac, fuksem znalazł się tam gdzie jest, mam nadzieje że albo Tomek albo jeden z braci zrzucą go szybko z tronu.
Ta koszulka Hay'a wymiata, trzeba mieć nieźle w bani, żeby takie coś wymyśleć :) Wład mimo wszystko, że tego nie pokazał musiał się nieźle wtedy zagotować:)
Oczywiscie, my bad, z Czagajewem walczyl Wladek, ale z Arreola juz nie. Srry za pomylke.