PAVLIK ŚLADEM PACQUIAO?

Jeśli 17 kwietnia mistrz WBO i WBC w kategorii średniej, Kelly Pavlik (36-1, 32 KO), upora się z Argentyńczykiem Sergio Martinezem (44-2-2, 24 KO), to jego następna walka może odbyć się na Cowboys Stadium w teksańskim Arlington.

- Jerry Jones (właściciel Cowboys) był pod wrażeniem po spotkaniu Kellego - twierdzi Bob Arum. - Chciałby zorganizować galę, na której w walce wieczoru wystąpiłby Pavlik. Gdy przekazałem to "Duchowi" jego oczy prawie wyskoczyły z orbit.

- Jednak sam Kelly nie zapełni stadionu - kontynuuje Arum. - Żeby przyszło 40.000 ludzi potrzebna jest nam jakaś meksykańska gwiazda. W tamtym rejonie mieszka mnóstwo Latynosów.

Nazwisko potencjalnego rywala dla Pavlika nie zostało jeszcze podane. Arum chętnie zorganizowałby dużą walkę dla Antonio Margarito lub Julio Cesara Chaveza Juniora, ale obydwaj zostali przyłapani na stosowaniu nielegalnych środków.

- To wspaniałe, że przenosimy się na tak wielkie obiekty. Lubię innowacje w oprawie. Podczas gali Pacquiao-Clottey widzieliśmy mnóstwo technicznych fajerwerków. Takie eventy to wciąż rzadkie zjawisko, ale niewątpliwie dobre dla przyszłości boksu - kończy prezydent Top Rank.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jerry
Data: 24-03-2010 16:43:15 
proponuje z Williamsem ....
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 24-03-2010 16:45:56 
No oprócz Margarito i Chaveza nie ma znanych meksykanów walczących w średniej lub półśredniej. Poza tym jakoś nie wyobrazam sobie wielkich tłumów które pojawiają się specjalnie dla tego drugiego...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 24-03-2010 17:05:10 
Pavlik ma calkiem sporo fanów w USA
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.