KLICZKO: PETER REZERWOWYM
Redakcja, boxingscene
2010-03-23
"Chcielibyśmy doprowadzić do walki z Alexandrem Povetkinem i Davidem Haye. Jeżeli jednak Povetkin odrzuci naszą ofertę, wówczas moim kolejnym rywalem będzie najprawdopodobniej Samuel Peter" - wyjawia Wladimir Kliczko (54-3, 48 KO) swoje pierwsze plany po pokonaniu Eddie Chambersa.
Przypomnijmy jeszcze, że młodszy z braci spotkał się już z Nigeryjczykiem blisko pięć lat temu i zwyciężył na punkty, choć trzykrotnie Peter rzucał go na deski.
Ale byłoby ciekawie.
chyba ze go znowu jakas "kontuzja" zlapie
Mysle ze wcale nie jest za pozno na rewanz..Peter schudl, jest znacznie szybszy jak w ich poprzedniej walce a do tego to nadal mlody bokser jest..Mysle ze ta walka byla by calkiem emocjonujaca..
Racja. Peter zasługuje na kolejną szansę chociażby dlatego, że wchodząc do ringu nie będzie myślał żeby tylko przetrwać, a wręcz przeciwnie będzie chciał ubić Włada. Widać, że wziął się za siebie i walka byłaby na pewno bardziej interesująca niż ewentualne starcie z Tuą, którego chce tutaj wiele osób.
Wydaj mi się, że Povetkin wcal by się nie zmartwił:) Obiłby jeszcze ze 2-3 średniej klasy bokserów, którzy o walce dowiedzieliby się na 2 tyg. przed:) i celowałby w pas WBC (oczywiście jeśli Vitek poszedłby na emeryture) lub WBA (Haye to dalej zagadka).
Peter to chyba jeden z niewielu , którego szanse nie są iluzoryczne.
No dobrze mówisz, to jest prawda.Jeszcze zobaczycie, że Peter będzie pierwszy walczył z Władkiem.
Peter jest szybki, agresywny, silny i odporny na ciosy. Już w 1 walce pokazał że może wygrać(właściwie w mojej ocenie powinien być co najmniej remis). Władek jest innym bokserem niż Vitek, byłbym zdziwiony gdyby do tej walki doszło bo młodszy Kliczko na pewno pamiętam problemy jakie miał z Samuelem.
Poza tym Peter jako jeden z niewielu poczuł "krew" w poprzedniej walce z Władem, miał go na dechach i poważnie zranił. Mimo tego, że od tamtej walki Wład to inny bokser, to mogę się założyć że gdyby Peter dostał szansę na pewno by się nie zapasł i przygotowałby się na 200%, bo wie że drugiej szansy zmarnować już nie może.
Tua, Brrigs a potem Holy i Gołota..hehe, bo mają fanów to niech walczą, bo innych powodów dla walki Tua vs Kliczko nie widzę.
McClinne to wielki strasznie silny facet, po jego ciosach mógł paść każdy więc nie rozumiem twojego argumentu, to że Peter się potem ogarnął i wygrał świadczy raczej o jego odporności i zaciętości. Tak na logikę.. a wojowników którzy nigdy nie padają to sobie poszukaj w książkach Fantazy, chociaż z tego co pamiętam to nawet Conan lądował na glebie.
Ale widzę szanse Povetkina, mimo wszystko najbardziej lubię oglądać jego walki.
Peter nie, bardziej Thompson lub Povetkin.
http://www.youtube.com/watch?v=NmgwRN-OCIE
Wład napewno to widział i wie że można powalić Petera , ale z pewnością pamieta że też był na kolanach w walce z Samem .