Nic nadzwyczajnego ze strony Solisa.Nie wiem dlaczego niektórzy widzą w nim pogromcę braci Kliczko.Ciężki , spasiony , człapie po ringu jak niedźwiedź.Schowany za podwójną gardą.Idealnie pasuje do obijanie przez braci.Za niski na nich , jedynie co to ma zasięg ale nie potrafi go wykorzystać.Mało dynamiczny.Na takich "sprawdzaczy" jak Barrett czy Drumond wystarczy.Podejrzewam , że z Haye'm miałby ogromne problemy , nie mówiąc o Kliczkach.
Autor komentarza: endriu
Data: 21-03-2010 17:07:58
Widoczne gołym okiem te kilogramy do z rzucenia, pomimo tego wspaniałe zrywy (ala RJJ), kombinacje, różnorodność ciosów, technika, widoczne mocne uderzenie trochę ograniczone warunki fiz. i odrobinę obrona
Autor komentarza: georgedawid
Data: 21-03-2010 17:22:49
Co z tego że ma nadwage ? z walki na walke Solis walczy co raz lepiej.
Autor komentarza: roberto1
Data: 21-03-2010 17:36:34
Oprócz ,,za i przeciw", które wymieniliście u Solisa to chciałbym zwrócić uwagę na jego siłę ciosu, niemal po każdym uderzeniu Carlowi odskakiwała głowa. Jeżeli jednak Solis nie dobije tak do 110-112kg, to w starciach z braćmi K. czy Hayem będzie miał bardzo ciężko, głównie ze względu na kondycję i brak pracy nóg, mówiąc wprost ,,człapanie" po ringu, które klasowemu bokserowi po prostu nie wypada.
Autor komentarza: krzysio299
Data: 21-03-2010 17:38:31
w 2020 będzie w idealnej formie...
Autor komentarza: Daw
Data: 21-03-2010 17:39:20
Moim zdaniem jak Solis zrzuci zbedene kilogramy ktore napewno ma i bedzie wazyl tak ok 110-112kg to wtedy bedzie bardzo dobrze i bedzie mogl walczyc z najlepszymi o mistrzostwo swiata z Wladkiem,Vitkiem i Hayem.
Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 21-03-2010 17:44:40
@ŻelaznyMike
A czy to, że Solis trzyma gardę, to jest źle ? ma jej nie trzymać i narażać się niepotrzebnie na ciosy ? nie uważasz, że to troche dziwne ?
Trzyma gardę, idzie do przodu, atakuje... wszystko jest dobrze... tylko te kilogramy nieszczęsne... tak dyszke by zrzucił i całkiem inny bokser.
Poza tym, widać, że pierdolnięcie w łapie ma potężne...
btw. gdzie oni walczą ? na jakimś rynku czy co ? ^ bo albo źle widzę, albo na serio widzę tam jakieś drzewa...-.-
Autor komentarza: endriu
Data: 21-03-2010 17:50:11
No właśnie kondycja widać było jak ją oszczędza, może ma lepszą pracę nóg tylko pilnuje kondycji
Autor komentarza: endriu
Data: 21-03-2010 17:53:20
SkazanyNaInstynk,, haha ja myślałem że walczą w parku czy jakimś amfiteatrze
Autor komentarza: KubaW
Data: 21-03-2010 18:02:02
Pare w łapie ma niesamowita,trzeba to otwarcie powiedzieć. Ale narazie do braci chyba nie ma co wyskakiwać. Aktualnie chciałbym go zobaczyć z kimś takim jak Areola. Ciekawa walka by była.
Autor komentarza: drag
Data: 21-03-2010 18:02:48
Key west to mala miescina gdzie atrakcja sa koguty latajace po ulicach :) tak myslalem ze tam nie ma zadnej hali i walka odbedzie sie moze na plazy :D
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-03-2010 18:03:40
Solis jak sie odtlusci to dzis moze wyjsc i do Vitka i do Wladka..Warunek jest jeden..Waga maximum na poziomie 110 kg choc to i tak wydaje sie jeszcze za duzo..
Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 21-03-2010 18:05:39
btw. widział ktoś nokdaun w 3 rundzie ? o_0
Autor komentarza: skoromny
Data: 21-03-2010 18:08:54
zgadzam się z lukaszenko,bo jak na razie to za wolny na ten zasięg rąk jest
Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 21-03-2010 18:13:05
SkazanyNaInstynkt
Nie chodzi o to , że trzyma gardę i jest to złe.Chodziło o jego styl walki.Człapie po tym ringu bez opamiętania za podwójną gardą i wypuszcza te cepy.Na Kliczkach tacy ludzie byli sprawdzani wielokrotnie.Tu przydałby się ktoś lotny na nogach , szybciutki i sprytny.Ktoś jak David Haye , albo Evander Holyfield w Prime.Tyle , że tu mogły by stać na drodze warunki fizyczne.Nie widzę innego sposobu na braci.Wg. mnie Solis w tej chwili nie miałby co szukać zarówno z Vitalijem jak i Władimirem.Racja , że jego technika wyprowadzania ciosów i siła samego ciosu jest imponująca , ale nic po za tym.Jak na ten stan rzeczy tylko David Haye ma jakieś szanse na pokonanie braci.Taka jest smutna prawda.
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-03-2010 18:18:24
Solis czlapie bo jest gruby!!!..Podobnie jak Peter, gdy byl w prime mial naprawde niezla dynamike a pozniej wszystko to stracil na rzecz sadla..Solis jesli schudnie automatycznie bedzie lepiej chodzil na nogach i latwiej zadawal ciosy..Przy tej wadze Kliczki by go poobijali..Wierze ze ten bokser jeszcze na powaznie zacznie traktowac swoja kariere..
Autor komentarza: Likers
Data: 21-03-2010 18:40:45
Może trochę schudnąć, ale na Kliczkę na pewno na 100% się przygotuje.
człapał... ok ale i tak złapał przeciwnika, a gdyby zechciał zrobiłby to wcześniej. Obrona z Kliczką z
a podwójna gardą i kontra z doskokiem + seria i może być nowy mistrz. Haye z Władem to by wygladało tak: kto pierwszy wyłapie ten leży. Z Witem K. anglika za bardzo nie widzę bo starszy jest chyba bardziej odporny na ciosy.
Pytanie: która walkę typujecie na najciekwszą z możliwych teraz w ciężkiej:
1. Solis vs Adamek
2. Solis vs Tua
3. Kliczko vs Povietkin
5. Haye vs Adamek
6. Arreola vs Solis
7. Adamek vs Tua
8. Adamek vs Povietkin
9. Peter vs Tua
10. Peter vs Solis
12. Kliczko vs Solis
Czy widzicie Banksa w nowej kategorii, mimo porażki z Adamkiem chyba z nim jeszcze nie koniec.
Autor komentarza: endriu
Data: 21-03-2010 19:06:16
Dla mnie Haye Adamek, ale jest wiele ciekawszych pojedynków w ciężkiej które chciał bym zobaczyć
Autor komentarza: georgedawid
Data: 21-03-2010 19:07:11
Likers:
Zdecydowanie Valuev - Wład/Vitali, Povetkin-Wład
Dla nas zdecydowanie Adamek-Haye
Autor komentarza: tysiok
Data: 21-03-2010 19:25:22
Nie wiem o co Wam chodzi z tym człapaniem!
Drumond nie trafił ani raz przez te 3 rundy .
Jeszcze nie widziałem walki , w której ktoś trafił porządnie Solisa i dlatego tylko pod względem nie wiem jaki jest Solis...
Bardzo bym nie chciał walki Solis vs Peter .
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-03-2010 19:41:56
Likers
No jednak Adamek vs Haye to bylby szlagier..
Autor komentarza: Legionnaire
Data: 21-03-2010 19:50:25
Solis z bracmi ma taka szanse jaka mial Chambers i nic wiecej!
Autor komentarza: Perez
Data: 21-03-2010 21:16:26
Czy mi się wydaje czy Solis spina kaptury ?? xD. Patrząc na tą walke także nie widzę Solisa z Kliczko , Władek albo Vitek by go tylko upokorzyli :/
Autor komentarza: andrewsky
Data: 21-03-2010 21:25:22
Solis powinien teraz dostac eliminatora z Austynem a potem walke o tytul WBC z...mam nadziej Sosnowskim
Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 21-03-2010 21:34:30
Autor komentarza: Legionnaire Data: 21-03-2010 19:50:25
Solis z bracmi ma taka szanse jaka mial Chambers i nic wiecej!
czy ja wiem...
Solis ma dłuższe łapy niż Chambers, cios o niebo lepszy - to już chyba slepy by dostrzegł.
Poza tym Solisa szanse wzrastają z każdym kilogramem :D więc szanse ma spore :)
Autor komentarza: Legionnaire
Data: 21-03-2010 21:47:50
Do SkazanyNaInstynkt. Solis jest o wiele lepszym zawodnikiem niz jest nim Chambers , ale uwazam ze szanse z bracmi ma znikome.
Autor komentarza: juniorek2001
Data: 21-03-2010 21:49:58
No tak to się zgadza ma dłuższe ręce i silniejszy cios, ale nie ma za grosz szybkości, nawet nie chodzi o ręce ale nogi - moim zdaniem jest wręcz ślamazarny jak na razie oczywiście, a większa waga nie pomaga mu wcale. Jest niski, owszem na kolesi swoich gabarytów będzie dobry ale do Władka nie dojdzie wcale. I tak naprawdę nie wiemy i on pewnie sam nie wie jak silną ma głowę żeby wytrzymać obijanie lewym prostym. Swoją drogą chciałbym go nawet teraz obejrzeć w walce z Arreolą zamiast Tomka, a Tomka z kolei od razu z Haye :D Swoją drogą co to jest że ci bokserzy obecni z ciężkiej w USA ( naturalni ciężcy ) są wzrostu max do 190 cm nie jedli w dzieciństwie czy to jakieś pokolenia z genami innymi ;)Nikt nie mówi o 2 metrowcach bo jest kliku ale sami wiecie że to drewniaki dobrzy do obijania na lokalnych galach ale czemu nie ma np takich jak nasz Andrew z wymiarami 193 cm i wagą koło 110 kg ??? Jak się patrzy w Polsce np. na obecne pokolenia 20 kilku latków to raczej wysokie pokolenie jest a tam w USA ??? Jak oglądam to wszyscy zarówno czy mulaci, murzyni czy latynosi to takie beczułki, prostopadłościany ... Może to efekt żywienia sztucznym , modyfikowanym żarciem w dzieciństwie albo może te krzyżowanie ....?
Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 21-03-2010 21:54:08
ale zawsze większe niż Eddie :)
Vitek ostatnio nie zachwycał, więc czemu nie ?
Autor komentarza: Legionnaire
Data: 21-03-2010 21:55:54
Tez mnie to ciekawi.
Autor komentarza: Feliks
Data: 21-03-2010 21:59:37
Solis to dobry solidny bokser duży talent ale uważam że zawodnik który ma kłopoty z wagą nigdy nie będzie mistrzem bo ciągłe zbijanie takiej dużej masy bardzo żle wpływa na zdrowie i na dłuższą metę organizm tego nie wytrzyma a przy tak dużej masie nie ma co szukać z Kilczkami. Myslę że to będzie kolejny zmarnowany talent! Choć chetnie bum go zobaczył w walce z Povietkinem lub Arreolą!
Autor komentarza: Legionnaire
Data: 21-03-2010 22:01:25
Mam tylko nadzieje ze zobaczymy kiedys ciekawy pojedynek w ktorym przeciwnik jednego z braci bedzie chcial wygrac i naprawde walczyc.Kiedys taki Ali mimo ze byl swietnym bokserem to tez nie zawsze mial mecz do jednej bramki. Walki Aliego z Frezierem to legenda, a dzisiaj ?
Autor komentarza: msjaro
Data: 21-03-2010 22:05:57
Nie wiem czym tu sie podniecać - Solis w TAKIEJ formie miałby problemy z nawet z Areola. Gadamy, gadamy, żeby schudł, ale on i tak jakos nie probuje schudnac i taki juz zostanie dopóki Solis nie przegra. Na miejscu promotorów bym wprowadził zapis do kontraktu, a w nim wage powyzej ktorej Solis nie moze wskoczyc. Widać po Solisie, że stracił już motywację do treningów. Taki Solis nie robi na mnie żadnego wrazenia, a wrecz nie moge go ogladac. Niebywały talent, ale bez profesjonalnego podejścia, NIC nie osiagnie. Pozdrawiam wszystkich
Autor komentarza: Grzywa
Data: 21-03-2010 23:06:53
Mam pomysl. a moze tak do Polaski zaprosic Drumonda, Walkera, takich tycpowych swiatowych sredniakow i postawic naprzeciw jednego z nich polska nadzieje wagi, A.Wawrzyka? Dopiero po tej walce mialibysmy jakies dane by miec pojecie o miejscu mistrza Polski w swiecie. Przecierz nie sa to zawodnicy bardzo drodzy, raczej 10 do 30tys. $, czyli chyba do lykniecia dla Polsatu? Dawac mu nadal zawodnikow z kapelusza, to jak dla mnie nie ma sensu! Ciekaw jestem co o tym myslicie, oczywiscie moga byc tez inni ale niech beda przynajmniej rozpoznawalni, jakias pierwsza 50-100 swiatowa, nie panowie nikt. Chetnie bym zobaczyl Braci vs. Valujew, Adamek vs. Haye, Solis vs. Peter. Jakos nie mam ochoty na wiecznego pretendenta do tytulu Powetkina no moze przeciwko Adamkowi(te emocje patriotyczne jednak by byly.
Autor komentarza: Grzywa
Data: 21-03-2010 23:42:59
Pierwszy raz w zyciu widzialem Solisa i jestem pod wrazeniem. Mowicie ze czlapie, mozliwe, ale tylko wtedy kiedy moze. Jeden z najlepiej wyszkolonych bokserow wagi ciezkiej jakich kiedykolwiek widzialem, do tego co doskonale widac niesamowity naturalny talent, swietna postawa, bardzo szybkie rece, olbrzymi asortyment ciosow, sila zadawanych uderzen, przeglad sytuacji, zmiany rytmow itd. Nie wiem jak z bracmi ale sadze iz to najgrozniejszy przeciwnik dla nich, zwlaszcza mlodszego i walki z nim poza Niemcami gdzie mu nie pozwola na oblapianie w zwarciu! Ciekawe bylyby pojedynki jego z Haye, bracmi, Tua, Peter, sorry ale jakos nie widze Adamka jako jego rywala, predzej Arreola choc mysle iz by polegl w boju. Ide na Youtube szukac wiecej jego walk, jesli ktos ma linki do walk Solisa to z gory dzieki.
Autor komentarza: Deter
Data: 22-03-2010 03:27:41
Grzywa
Wybacz za kontynuację naszej poprzedniej rozmowy.
10000m a 10K to nie jest to samo. 10000m biega się na stadionie, a 10K biega się na ulicy. Mimo, iż dystans ten sam, to oznaczenia inne. W szczegóły chyba wchodzić nie muszę.
Jeśli chodzi o bieganie.
Przy wysiłku rzędu prawie 30` resynteza ATP w 97% pochodzi z metabolizmu tlenowego, zatem mówienie o fizjologicznych determinantach szybkościowych zamykają się w 3%.
Jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że taki fenomen jak Bekele (najlepszy na 5 i 10km, oraz najlepszy finisz) najszybsze ostatnie 400m biegnie w 54s (i to z rozpędu), to weź pod uwagę drugą przesłankę.
54s na 400m, na tartanie, w kolcach, z rozpędu, pobiegnie niejeden aktywny sportowo licealista. Przy rekordzie świata 43,18 to ponad 54s nie wygląda na predyspozycje sprinterskie. Ani teoretycznie, ani praktycznie, ani w jakikolwiek inny sposób.
Co więc decyduje? Ano właśnie wytrzymałość.
Zawodnik, który biegnie w okolicy swojego rekordu życiowego, bądź biegnie na jak najlepszy wynik (a w większości przypadków Ci ze środka stawki tak biegną) po prostu nie jest w stanie o wiele szybciej pobiec, niż biegnie przez 95% dystansu. A często biegnie nawet wolniej.
Wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze, aby pobiec jak najlepiej (na czas), najlepsza taktyka jest taka, że biegniesz optymalnie równo każdy kilometr. Po drugie, jeśli tak biegniesz, to (nie wchodząc w szczegóły fizjologii wysiłku) zwyczajnie nie masz siły na finisz.
Tak więc szybkie ostatnie 400m w biegu na 10000m tych najlepszy, jest tylko szybkie na tle reszty grupy. Czasowo jednak ostatnie 400m jest relatywnie wolne. Jednak Ci, co mają najwięcej zachowanych sił, najzwyczajniej w świecie przyspieszają.
Po prostu, kiedy biegniesz w okolicy swojego maksa, to biegniesz równo i nie masz siły finiszować. A kiedy ktoś jest od Ciebie o wiele lepszy, to on nie biegnie na maksa przez 100% dystansu tak jak Ty, dlatego ma rezerwy, a Ty już nie.
Jeszcze ciekawsze jest 800m. Otóż są zawodnicy, którzy taktycznie biegają cały dystans równo, na przykład niegdyś nasz Paweł Czapiewski. Jednak wizualnie wydaje się, że mają oni świetny finisz. No i wizualnie właśnie się wydawało, że Czapiewski ma świetny finisz a zaczyna spokojnie. Jednak jakbyś się pofatygował i policzył, albo poczytał wypowiedzi jego trenera, to byś zauważył, że on każde 200m biegnie równo, a to reszta zwalnia. W efekcie wyprzedza innych w końcówce. Co to oznacza? Że lepszy finisz ma ten, który ma więcej rezerw.
Oczywiście przykład trochę inny niż na 10000m, ale sens podobny.
Jeśli chodzi o źródło mojej wiedzy, chyba to z tym teoretyzowaniem pudło.
Rekreacyjnie biegam (nie tylko) od 8 lat, a od 3 lat biegam maratony (skromne, bo 8 dopiero). Do tego oczywiście fizjologia i biochemia wysiłku fizycznego, bo z raczej trzeba wiedzę na czymś oprzeć. Do tego tysiące stron for internetowych, tysiące godzin rozmów z innymi, no i dziesiątki tysięcy kilometrów w nogach.
PS
Dobrej nocy :)
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-03-2010 07:48:55
Grzywa-Polecam walki Solisa z amatorki gdy ważył 90kg,będziesz mógł sobie wyobrazić jakby się prezentował w HW ważąc 100kg zamiast 122.
Niestety teraz co pokazuje to bardzo duże uwstecznienie!
Autor komentarza: Grzywa
Data: 22-03-2010 10:09:26
Deter,
niestety nie masz racji w okresleniu 10K, to po prostu okreslenie 10000m, lub 10000 dollarow ( w USA symbol $stawia sie zreszta na poczatku). I nie chodzi o bieganie po ulicy, maratony (przecierz jako maratonczyk to wiesz doskonale biegane sa ulicami) nie sa podawane jako 4,2K. Nie wiem skad czerpiesz ta swa wiedze, moze zmien fora lub literature. Wielokrotnie zdaza sie iz osoby ktore maja wieksza wytrzymalosc moga zarznac sprinterow i czesto jest to ich jedyna droga do zwyciestwa, to dlatego tak narzucaja tempo od poczatku, zas jak to teraz bywa w zespolach sprinterow sa ludzie majacy za zadanie zwalniac tempo biegu aby zwiekszyc sznse sprinterow. Czesto sprinterzy biegaja w srodku stawki-jako biegacz powinienes wiedziec dlaczego, zas wysuwaja sie na ostatnich metrach. Czy naprawde tego nie zauwazyles? I nie mowie o zawodnikach gdzie roznice sa olbrzymi ale o tych u ktorych te 3% robi wielka roznice. Sport wyczynowy w tej chwili to roznice ulamkow sekund nie % wydolnosci. Maratonow nie biegam i nie bede, jak na moja wiedze to nie jest nic zdrowego (wliczjac wyczynowcow), troche biegalem srednie dystanse, maz mojej siosty byl kilka lat temu lekarzem polskich lekkoatletow. O wydolnosci organizmow mozemy porozmawiac i o wykresach wysilkowych takze, tylko po co. To forum bokserskie, a wiec moze wrocmy. Kilczkowie sa nudni, ale rzadza, to prawda, ale jak pisalem wczesniej, moja opinia nie jest odosobniona, poczytaj opinie innych na tym forum, oni sa nudni i mlody az przesadnie asekuracyjny. Mozna jak mowielm zarabiac kilka mil a mozna kilkanascie. Ide spac, u mnie04:09 rano.
Autor komentarza: Deter
Data: 22-03-2010 12:40:31
Tak myślałem, będę musiał tłumaczyć raz jeszcze :)
http://www.iaaf.biz/statistics/records/inout=O/index.html
Tu masz stronę z rekordami na IAAF. Po lewej masz zarówno 10000m, jaki i 10km. Dystans ten sam, ale 10000m i 10km w oznaczeniach to nie to samo.
http://www.iaaf.org/athletes/biographies/country=ETH/athcode=8774/index.html
Tu masz profil Haile. Również w jego życiówkach masz zarówno 10km jak i 10000m, bo to nie jest to samo.
A tę wiedzę czerpię z przepisów IAAF mówiących o oznaczeniach dystansów. Ale jeśli każesz mi szukać, to wybacz ale mi się nie chce.
Masz czarno na białym jak się oznacza. Co innego stadion, a co innego ulica.
A jeśli chodzi o maraton, to nie ma konieczności biegania po ulicy. Zaś oznacza się go słownie, jako po prostu maraton.
Jeśli chodzi o 3%, to jest to wartość beztlenowej resyntezy na ATP w wysiłkach w okolicy 27-29` a nie o jakiejkolwiek innej różnicy, zwłaszcza wydolności jak to określiłeś. Sport wyczynowy na 10000m to dzisiaj nie żadne ułanki sekund. Jest Bekele, później reszta Afryki, a później Biali. Od prawie 20 lat finały kończą dokładnie tak samo. Nie ma żadnych zespołów sprinterów, którzy coś kombinują.
Jeśli chodzi o zdrowotność maratonów, to niestety masz bardzo błędną wiedzę.
PS
Czy ja gdziekolwiek twierdziłem, że Władek walczy efektownie? Nie.
Autor komentarza: Deter
Data: 22-03-2010 13:29:15
A tak w ogóle to gg 8293412, jakbyś chciał pogadć. Bo szkoda zaśmiecać forum, pozdrawiam ;)
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.
A czy to, że Solis trzyma gardę, to jest źle ? ma jej nie trzymać i narażać się niepotrzebnie na ciosy ? nie uważasz, że to troche dziwne ?
Trzyma gardę, idzie do przodu, atakuje... wszystko jest dobrze... tylko te kilogramy nieszczęsne... tak dyszke by zrzucił i całkiem inny bokser.
Poza tym, widać, że pierdolnięcie w łapie ma potężne...
btw. gdzie oni walczą ? na jakimś rynku czy co ? ^ bo albo źle widzę, albo na serio widzę tam jakieś drzewa...-.-
Nie chodzi o to , że trzyma gardę i jest to złe.Chodziło o jego styl walki.Człapie po tym ringu bez opamiętania za podwójną gardą i wypuszcza te cepy.Na Kliczkach tacy ludzie byli sprawdzani wielokrotnie.Tu przydałby się ktoś lotny na nogach , szybciutki i sprytny.Ktoś jak David Haye , albo Evander Holyfield w Prime.Tyle , że tu mogły by stać na drodze warunki fizyczne.Nie widzę innego sposobu na braci.Wg. mnie Solis w tej chwili nie miałby co szukać zarówno z Vitalijem jak i Władimirem.Racja , że jego technika wyprowadzania ciosów i siła samego ciosu jest imponująca , ale nic po za tym.Jak na ten stan rzeczy tylko David Haye ma jakieś szanse na pokonanie braci.Taka jest smutna prawda.
człapał... ok ale i tak złapał przeciwnika, a gdyby zechciał zrobiłby to wcześniej. Obrona z Kliczką z
a podwójna gardą i kontra z doskokiem + seria i może być nowy mistrz. Haye z Władem to by wygladało tak: kto pierwszy wyłapie ten leży. Z Witem K. anglika za bardzo nie widzę bo starszy jest chyba bardziej odporny na ciosy.
Pytanie: która walkę typujecie na najciekwszą z możliwych teraz w ciężkiej:
1. Solis vs Adamek
2. Solis vs Tua
3. Kliczko vs Povietkin
5. Haye vs Adamek
6. Arreola vs Solis
7. Adamek vs Tua
8. Adamek vs Povietkin
9. Peter vs Tua
10. Peter vs Solis
12. Kliczko vs Solis
Czy widzicie Banksa w nowej kategorii, mimo porażki z Adamkiem chyba z nim jeszcze nie koniec.
Zdecydowanie Valuev - Wład/Vitali, Povetkin-Wład
Dla nas zdecydowanie Adamek-Haye
Drumond nie trafił ani raz przez te 3 rundy .
Jeszcze nie widziałem walki , w której ktoś trafił porządnie Solisa i dlatego tylko pod względem nie wiem jaki jest Solis...
Bardzo bym nie chciał walki Solis vs Peter .
No jednak Adamek vs Haye to bylby szlagier..
Solis z bracmi ma taka szanse jaka mial Chambers i nic wiecej!
czy ja wiem...
Solis ma dłuższe łapy niż Chambers, cios o niebo lepszy - to już chyba slepy by dostrzegł.
Poza tym Solisa szanse wzrastają z każdym kilogramem :D więc szanse ma spore :)
Vitek ostatnio nie zachwycał, więc czemu nie ?
Wybacz za kontynuację naszej poprzedniej rozmowy.
10000m a 10K to nie jest to samo. 10000m biega się na stadionie, a 10K biega się na ulicy. Mimo, iż dystans ten sam, to oznaczenia inne. W szczegóły chyba wchodzić nie muszę.
Jeśli chodzi o bieganie.
Przy wysiłku rzędu prawie 30` resynteza ATP w 97% pochodzi z metabolizmu tlenowego, zatem mówienie o fizjologicznych determinantach szybkościowych zamykają się w 3%.
Jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że taki fenomen jak Bekele (najlepszy na 5 i 10km, oraz najlepszy finisz) najszybsze ostatnie 400m biegnie w 54s (i to z rozpędu), to weź pod uwagę drugą przesłankę.
54s na 400m, na tartanie, w kolcach, z rozpędu, pobiegnie niejeden aktywny sportowo licealista. Przy rekordzie świata 43,18 to ponad 54s nie wygląda na predyspozycje sprinterskie. Ani teoretycznie, ani praktycznie, ani w jakikolwiek inny sposób.
Co więc decyduje? Ano właśnie wytrzymałość.
Zawodnik, który biegnie w okolicy swojego rekordu życiowego, bądź biegnie na jak najlepszy wynik (a w większości przypadków Ci ze środka stawki tak biegną) po prostu nie jest w stanie o wiele szybciej pobiec, niż biegnie przez 95% dystansu. A często biegnie nawet wolniej.
Wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze, aby pobiec jak najlepiej (na czas), najlepsza taktyka jest taka, że biegniesz optymalnie równo każdy kilometr. Po drugie, jeśli tak biegniesz, to (nie wchodząc w szczegóły fizjologii wysiłku) zwyczajnie nie masz siły na finisz.
Tak więc szybkie ostatnie 400m w biegu na 10000m tych najlepszy, jest tylko szybkie na tle reszty grupy. Czasowo jednak ostatnie 400m jest relatywnie wolne. Jednak Ci, co mają najwięcej zachowanych sił, najzwyczajniej w świecie przyspieszają.
Po prostu, kiedy biegniesz w okolicy swojego maksa, to biegniesz równo i nie masz siły finiszować. A kiedy ktoś jest od Ciebie o wiele lepszy, to on nie biegnie na maksa przez 100% dystansu tak jak Ty, dlatego ma rezerwy, a Ty już nie.
Jeszcze ciekawsze jest 800m. Otóż są zawodnicy, którzy taktycznie biegają cały dystans równo, na przykład niegdyś nasz Paweł Czapiewski. Jednak wizualnie wydaje się, że mają oni świetny finisz. No i wizualnie właśnie się wydawało, że Czapiewski ma świetny finisz a zaczyna spokojnie. Jednak jakbyś się pofatygował i policzył, albo poczytał wypowiedzi jego trenera, to byś zauważył, że on każde 200m biegnie równo, a to reszta zwalnia. W efekcie wyprzedza innych w końcówce. Co to oznacza? Że lepszy finisz ma ten, który ma więcej rezerw.
Oczywiście przykład trochę inny niż na 10000m, ale sens podobny.
Jeśli chodzi o źródło mojej wiedzy, chyba to z tym teoretyzowaniem pudło.
Rekreacyjnie biegam (nie tylko) od 8 lat, a od 3 lat biegam maratony (skromne, bo 8 dopiero). Do tego oczywiście fizjologia i biochemia wysiłku fizycznego, bo z raczej trzeba wiedzę na czymś oprzeć. Do tego tysiące stron for internetowych, tysiące godzin rozmów z innymi, no i dziesiątki tysięcy kilometrów w nogach.
PS
Dobrej nocy :)
Niestety teraz co pokazuje to bardzo duże uwstecznienie!
niestety nie masz racji w okresleniu 10K, to po prostu okreslenie 10000m, lub 10000 dollarow ( w USA symbol $stawia sie zreszta na poczatku). I nie chodzi o bieganie po ulicy, maratony (przecierz jako maratonczyk to wiesz doskonale biegane sa ulicami) nie sa podawane jako 4,2K. Nie wiem skad czerpiesz ta swa wiedze, moze zmien fora lub literature. Wielokrotnie zdaza sie iz osoby ktore maja wieksza wytrzymalosc moga zarznac sprinterow i czesto jest to ich jedyna droga do zwyciestwa, to dlatego tak narzucaja tempo od poczatku, zas jak to teraz bywa w zespolach sprinterow sa ludzie majacy za zadanie zwalniac tempo biegu aby zwiekszyc sznse sprinterow. Czesto sprinterzy biegaja w srodku stawki-jako biegacz powinienes wiedziec dlaczego, zas wysuwaja sie na ostatnich metrach. Czy naprawde tego nie zauwazyles? I nie mowie o zawodnikach gdzie roznice sa olbrzymi ale o tych u ktorych te 3% robi wielka roznice. Sport wyczynowy w tej chwili to roznice ulamkow sekund nie % wydolnosci. Maratonow nie biegam i nie bede, jak na moja wiedze to nie jest nic zdrowego (wliczjac wyczynowcow), troche biegalem srednie dystanse, maz mojej siosty byl kilka lat temu lekarzem polskich lekkoatletow. O wydolnosci organizmow mozemy porozmawiac i o wykresach wysilkowych takze, tylko po co. To forum bokserskie, a wiec moze wrocmy. Kilczkowie sa nudni, ale rzadza, to prawda, ale jak pisalem wczesniej, moja opinia nie jest odosobniona, poczytaj opinie innych na tym forum, oni sa nudni i mlody az przesadnie asekuracyjny. Mozna jak mowielm zarabiac kilka mil a mozna kilkanascie. Ide spac, u mnie04:09 rano.
http://www.iaaf.biz/statistics/records/inout=O/index.html
Tu masz stronę z rekordami na IAAF. Po lewej masz zarówno 10000m, jaki i 10km. Dystans ten sam, ale 10000m i 10km w oznaczeniach to nie to samo.
http://www.iaaf.org/athletes/biographies/country=ETH/athcode=8774/index.html
Tu masz profil Haile. Również w jego życiówkach masz zarówno 10km jak i 10000m, bo to nie jest to samo.
A tę wiedzę czerpię z przepisów IAAF mówiących o oznaczeniach dystansów. Ale jeśli każesz mi szukać, to wybacz ale mi się nie chce.
Masz czarno na białym jak się oznacza. Co innego stadion, a co innego ulica.
A jeśli chodzi o maraton, to nie ma konieczności biegania po ulicy. Zaś oznacza się go słownie, jako po prostu maraton.
Jeśli chodzi o 3%, to jest to wartość beztlenowej resyntezy na ATP w wysiłkach w okolicy 27-29` a nie o jakiejkolwiek innej różnicy, zwłaszcza wydolności jak to określiłeś. Sport wyczynowy na 10000m to dzisiaj nie żadne ułanki sekund. Jest Bekele, później reszta Afryki, a później Biali. Od prawie 20 lat finały kończą dokładnie tak samo. Nie ma żadnych zespołów sprinterów, którzy coś kombinują.
Jeśli chodzi o zdrowotność maratonów, to niestety masz bardzo błędną wiedzę.
PS
Czy ja gdziekolwiek twierdziłem, że Władek walczy efektownie? Nie.