KLICZKO NIE WIERZY W NOKAUT NA RUIZIE
Rafał Kyć, boxingscene.com
2010-03-20
Czempion federacji WBC w wadze ciężkiej, Vitalij Kliczko (39-2, 37 KO) zapowiedział, że jest gotów stoczyć walkę z mistrzem świata organizacji WBA Davidem Haye (23-1, 21 KO) nawet na jego terenie w Wielkiej Brytani.
- Jeśli moja walka z Davidem dojdzie do skutku, nie mam nic przeciwko temu, aby pojedynek został przeprowadzony w Anglii. Jestem gotowy walczyć w każdym miejscu na świecie - powiedział Kliczko. Ukrainiec pozwolił sobie również ocenić szanse Anglika w pojedynku z Johnem Ruizem.
- To będzie ciężka walka dla Haye. Ruiz jest dobrym i silnym pięściarzem, który potrafi mocno uderzyć. Wydaję mi się jednak, że to za mało, aby pokonać Davida. W moim odczuciu Anglik zwycięży na punkty - zakończył Vitalij.
Ty naprawdę uważasz,że Kliczko boi sie Haye'a?Czy ja tylko źle zrozumiałem Twojego posta?
Prawdę mówiąc to też jakoś nie mogę sobie wyobrazić ko na Ruizie...
a Ruiz ma ogromne doświadczenie, ciekawy jestem tej walki. Czy Dawidek jest w staniea obskakiwac ruiza naobkoło ringu, myślę że jest w stanie znokautowac go
Co innego jak sie ucieka przed Wałujewem i nie dostaje sie ani jednego porządnego ciosu a co innego walka z Ruizem gdy bedzie trzeba sie troche poboksować i napewno coś na garde sie wyłapie.Moim zdaniem nie można porównywać tych dwoch walk. Do tego dochodzi fakt, że Ruiz walczy często nieczysto, niektórzy po prostu nie lubią z nim walczyć zobaczymy jak da sobie rade Haye. Myśle ze wygra bo pzewaga szybkości jest miażdżąca ale na pewno zobaczy co to waga ciężka.
Zobaczymy co dziś pokaże Eddie Chambers w walce z młodszym braci Kliczko.
Ja życzę zwycięstwa Eddiemu:-o
Jeśli niebędzie nokaut to Haye wygra na punkty.
Jak pewnie wszyscy doskonale wiecie od prawie miesiąca jestem bloggerem bokser.org, moje newsy możecie czytać na głownej stronie boksera, za pośrednictwem Barkley, który wykonuje kapitalną robotę, naprawdę szacunek. W ostatnim czasie coraz rzadziej wdawałem się w polemiki, jako zwykły user. Zdecydowałem, że post który czytacie jest moim ostatnim jako RAF1, powód? Po prostu brak czasu. Na pewno jak czas pozwoli będe się przyglądał waszym wpisom,oczywiście zapraszam także do mnie na blogga, gdzie możecie spodziewać się codziennych newsów ze świata boksu, jak i moich przemyśleń. Korzystając z okazji chciałem podziękować wszystkim Użytkownikom za te wszystkie polemiki i dyskusje. Najbardziej dziękuje: lukaszenko, waden, przemo, danny, adenauer, stonka, odyniec i wielu innym których nickow nie jestem sobie w stanie przypomnieć. Jeszcze raz wielkie DZIĘKI, i apeluje jeśli ktoś czuje się na siłach, niech ZACZNIE BLOGOWAĆ, super sprawa.
pozdrawiam serdecznie
R. Kyć
Ja mu nie życze zwyciestwa.ale wygra Ruzi nie da rady. Marze o tym by zobaczyc pyskatego Haye na desach w walce z którymś z Braci.
A Chambers, prosze was nie ma szans
To znow o jednego fajnego usera mniej;/..
Pozdrawiam i bede zagladal czesciej na blogga..