MITCHELL W KRAINIE MŁOTÓW

15 maja niepokonany Kevin Mitchell (31-0, 23 KO), skrzyżuje rękawice z Michaelem Katsidisem (26-2, 21 KO) o pas interim federacji WBO, w kategorii lekkiej. Do tego ciekawego pojedynku dojdzie na stadionie londyńskiej drużyny West Ham United, Upton Park, której Mitchell jest wielkim fanem.

25-latek zwany ‘Niszczycielem z Dagenham’, w grudniu wypunktował Breidisa Prescotta, a w lutym znokautował Ignacio Mendozę. Teraz stanie przed największym wyzwaniem w swojej karierze. Dzięki swojemu promotorowi Frankowi Warrenowi, walkę stoczy na własnym terenie.

- Dorastałem oglądając West Ham i pewnie gdybym nie został bokserem, byłbym piłkarzem. Teraz będę walczył na stadionie ‘Młotów’ i wprost nie mogę w to uwierzyć.
Frank Warren już zamierza zorganizować kolejne bokserskie gale, na stadionie drużyny, znanej także między innymi z fanatycznych kibiców.

- Jeżeli Kevin pokona Katsidisa, z pewnością zobaczycie więcej bokserskich pojedynków na West Ham. Obiecuję, że 15 maja zapanuje tutaj niezwykła atmosfera i będziecie świadkami wieczoru, który przejdzie do historii boksu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-03-2010 09:14:51 
Oj, uderzenia młotów to będą na tej gali. Szacunek dla Kevina za podjęcie ryzyka. Z takim przeciwnikiem jak Katsidis trzeba być przygotowanym na wojnę.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 19-03-2010 09:53:45 
Hammer5,
masz racje trzeba byc przygotowanym na wojne lub rozegrac to taktycznie jak zrobil to Diaz i przed nim Casamayor. Nie jest to wysmienity bokser, taki zabijaka bez wielkiej wirtuozeri w tym co robi. Anglika nie znam zas zwyciestwo nad surowym Prescotem niewiele mi mowi. Pewnie bedzie mlocka, ale jesli tak to mysle iz wygra Australijczyk gdyz jak na ta wage jest bardzo silny.
 Autor komentarza: madzioN
Data: 19-03-2010 10:11:23 
uuu to będzie wojna można powiedzieć że na przeciwko siebie staje dwóch niszczycieli ;d ja osobiscie nie mam faworyta kibicuje i Mitchell'owi i Katsidis'owi
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-03-2010 11:33:00 


madzioN,

Ciekawe ;)

 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 19-03-2010 14:24:47 
Zwycięzca tej rzeźni musi walczyć z Marquezem bez żadnego ale !!!
 Autor komentarza: osi
Data: 19-03-2010 14:53:25 
Jesli Mitchell nie zaboksuje glowa to przegra przed czasem. Katsidis ma wiele wojen w swoim bokserskim CV. Mitchell nie walczyl z takim wojownikiem. Prescott to nie ta liga. Katsidis juz walczyl z mistrzami swiata. Swietna walka z Casamayorem.
 Autor komentarza: tonio77
Data: 19-03-2010 19:19:32 
to prawda ze katsidis to bedzie pierwszy przeciwnik o takiej klasie z jakim zmierzy sie mitchell ale ja pomimo tego stawiam w tej walce na anglika. fajnie prezentowal sie w walce z prescottem i systematycznie robi postepy (pamietam jak go kiedys tam widzialem wczesniej to byl sporo gorszy).
katsidis ma na swoim koncie duzo wojen - zdoga, ale moze sie okazac ze o jedna za duzo.
 Autor komentarza: tonio77
Data: 19-03-2010 19:19:49 
*zgoda
 Autor komentarza: Daw
Data: 19-03-2010 20:21:31 
Tam gdzie walczy katsidis tam jest wojna i licze,ze w tym przypadku tez tak bedzie, szykuje sie młocka jak nic,a co od szans to daje 50 na 50 z lekiim wskazaniem na na Australijczyka,a kibicuje temu utalentowanemu Anglikowi!
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 19-03-2010 20:27:36 
Mitchell pokazał w pojedynku z Prescottem ze sie rozwija i potrafi inteligentnie zaboksowac ale Katsidis to nie typ topornego punchera
to typ topornego wojownika;)
stawiam na Katsidisa, ma dobra passę, jest w primie i ma astronomicznie większe doświadczenie niż Mitchell
chociaż jak wygra Mitchell to szczęka mi do ziemi ze zdziwienia nie spadnie, walka zapowiada się frapująco w każdym razie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.