PRICE GOTOWY
Redakcja, frankmaloney.com
2010-03-16
Po kłopotach z prawą ręką w końcu w tym roku zaboksuje David Price (4-0, 3 KO), sprawca największej niespodzianki w turnieju olimpijskim w Pekinie, kiedy zastopował głównego faworyta do złota Islama Timurzieva. Ponad dwumetrowy Anglik powróci na ring już w najbliższy piątek, by skrzyżować rękawice z Martynem Graingerem (3-2, 1 KO) na dystansie czterech rund.
"Jestem w dobrej formie i występy w 2010 roku chcę rozpocząć z przytupem. Mój nowy promotor, Frank Maloney, stworzył mi dobre warunki i sprowadził odpowiednich sparingpartnerów" - mówi głodny występu Price, brązowy medalista olimpijski i były pogromca tak chwalonego przez niektórych Tysona Fury.
Sam Sexton jest jeszcze.