FLOYD NA PRZEKÓR

Pomimo iż zdecydowana większość ekspertów jest pod wrażeniem sobotniego występu Manny'ego Pacquiao, jego niedoszły i miejmy nadzieję przyszły rywal, Floyd Mayweather (40-0, 25 KO), jest daleki od zachwytów.

"Szczerze mówiąc to uważam, że Pacquiao dał kibicom nudną walkę, podczas której przez dwanaście rund obijał ramiona rywala. Oglądają mnie w akcji możesz być pewien, iż zobaczysz 30 minut ciągłej akci i to właśnie chcę pokazać 1. maja" - mówi przygotowujący się do pojedynku z Shanem Mosley'em Floyd i natychmiast dodaje - "Dla mnie Pacquiao i jego braki zostały w tej walce obnażone".

Jak widać punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: myszon41
Data: 16-03-2010 08:38:35 
Cały piekniś ze swoją ciętą ripostą.
Nie lubię kolesia i chciałbym żeby Manny pokazał mu gdzie jest jego miejsce w rankingach.Gadać zawsze można - wyjdż i pokaż Floyd !!!
Zapyszały dupek.
 Autor komentarza: Woody100
Data: 16-03-2010 08:45:50 
No tak, Floyd Mayweather i jego styl walki czyli ciągła akcja! :)
 Autor komentarza: kopernik
Data: 16-03-2010 08:46:04 
Oby Shane Mosley obił ci tą jadakę.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 09:34:42 


Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgadzam,walka była nudna,a Manny nie potrafił zrobić najmniejszej krzywdy Clottey'owi.Ale 30 minut ciągłej akcji w wykonaniu Floyda już dawno nie widzieliśmy.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 16-03-2010 09:34:54 
Czemu unikasz walki pyskaczu ?!?!?
 Autor komentarza: augustus
Data: 16-03-2010 09:44:43 
smieszny jest ten koleś coś musi powiedzieć żeby ciągle było o nim głośno to jasne. Coraz bardziej wydaje mi się że ta walka jest nieunikniona i w końcu do niej dojdzie :) a wtedy się okaże kto jest lepszy...
 Autor komentarza: Wojtek1987
Data: 16-03-2010 09:57:49 
nie lubię Floyda ale tym razem w dużej mierze się z nim zgadzam
walka rzeczywiście była nudna i Manny rzeczywiście obijał ramiona Clotteya i nie był w stanie za wiele mu zrobić
co do obnażenia tych wad itp. to się nie zgadzam czyli w sumie podzielam pogląd Floyda i Laika
 Autor komentarza: otke
Data: 16-03-2010 09:59:47 
ciągła akcja, czyli Mosley będzie go ciągle obijał, ale żeby już tak przed walką o tym mówić..dziwne nawet jak na Floyda. Ciekawe czy to nastawianie potylicy na ciosy już nie daje o sobie znać.
 Autor komentarza: glaude
Data: 16-03-2010 10:43:15 
@Laik jak zebrać do kupy wszystkie walki Floyda i zrobić skrót z najbardziej dynamicznych kawałków- wyszłoby 30 min. ;)

Piękny jak zwykle prowokuje w nie najlepszym stylu. Ten typ tak ma i remisji tej przypadłości nie należy się spodziewać.

Z ciekawością czekam na Święto Pracy :)
 Autor komentarza: piotrmoto
Data: 16-03-2010 10:45:50 
ja uważam że Floyd ma racje, że dojdzie do tej walki i że on ją wygra jeżeli oczywiście się okaże że Pacman jest czysty,
POZDRO
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 10:47:36 
Żeby ci język sparszywiał.30 minut ciagłej akcji...heheheh
Fakt,że walka była nudna ale to zasługa Clottey'a i ważne,że Manny wygrał.Ciekawe gdzie Floyd biłby Clottey'a...chyba po jajcach?!
 Autor komentarza: Melock
Data: 16-03-2010 11:00:36 
Bokser pyskacz, taki typ po prostu, niesympatyczny. Trzymam kciuki za Mosleya, a najfajniej byłoby gdyby przegrał z Mosleyem ale i tak zorganizowano walkę z Pacmanem. To Floyd zaliczłby dwie porażki z rzędu :)
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 11:09:19 


Melock,

Rozmarzyłeś się.Floyd pokona i Mosley'a i Pacmana,o ile z tego drugiego wyparują już sterydy i da się ukłuć.

 Autor komentarza: odyniec
Data: 16-03-2010 11:20:44 
Laik
nie prowokuj durnej przepychanki - Manny nie bierze sterydow - no chyba ze masz dowody

Floyd nie powinien sie odzywac na temat nudnych walk bo on jest w tym mistrzem
 Autor komentarza: Ned
Data: 16-03-2010 11:27:42 
Nudna walka?

Przy festiwalu klinczy jaki dał Piękniś walcząc np. z Hattonem, każdy pojedynek wypada ciekawiej.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-03-2010 11:33:20 
Tutuł artykułu trafiony w samo sedno.
Floydowi nie chodzi o meritum, ale tylko o to, żeby właśnie powiedzieć coś innego niż reszta.
 Autor komentarza: loverboy69
Data: 16-03-2010 11:46:30 
no ma rację chłopak. Walka była nudna, ylko nie za sprawą Pacmana a Clotteya. Zauważyłem,że teraz dla pięściarzy najważniejsze jest nie wygrać, a przetrwać z mannym pełny dystans i nie dac się posadzić na dupie! Pacman ma świetny i widowiskowy styl,ale brakuje chętnego do wymiany czy też pressingu. A do Floyd'a straciłem (niedawno pojawiający się) szacunek. Beznadziejny koleś! Całym sercem jestem na Mosleyem:) pozdrawiam
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 12:19:29 


odyniec,

Nie ma dowodów,bo nie chce się dać ukłuć :)

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 12:20:47 


Deter i reszta,

A wg. Was walka była fascynująca??Czy już automatycznie,cokolwiek Floyd powie to się oburzacie?

 Autor komentarza: Shogun90
Data: 16-03-2010 12:27:17 
Walki Floyda np z Chavezem , Corralesem , Ndou , Gattimy byly swietne i nie było tam ciągłego robienia watraka łapami jak w przypadku mannego ale tez pomysl , wspaniała technika , timing
 Autor komentarza: Fedor
Data: 16-03-2010 12:28:28 
Ciekawe jakby mayweather walczył z Clottey'em ten by trzymał garde na poł ciała, a mayweather by stał i się barkiem zastawiał, na pewno była by ciekawsza haha
 Autor komentarza: tonka
Data: 16-03-2010 12:47:14 
Laik jak zacięta płyta z tym kłuciem, jak pan uruchamiający karuzelę na wesołym miasteczku...od miesięcy. Żenujące!! Nie masz, polski obywatelu, dowodów na nadużycie wielkiego, światowego sportowca, więc skończ z tym prowokowaniem. Odyniec ma rację. Kochasz Floyda, wiemy, inni nie kochają, ja też. Cenię go tylko za wirtuozerię ringową i umiejętność autopromocji poza ringiem w celach biznesowych. Jednak jest straszliwym nudziarzem w ostatnich latach i on ostatni powinien się wypowiadać tak o Pacquiao. To Clottey był nudny, schowany za betonową zasłoną i nic więcej, oby przetrwać i zarobić. Niech jego się czepia. Manny, co prawda, nie znokautował przeciwnika, ale go zdeklasował. Zresztą, czy każda jego walka musi kończyć się przed czasem, kto tak powiedział??
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 12:57:32 


tonka,

Temat aktualny...



 Autor komentarza: Owned
Data: 16-03-2010 13:05:45 
nie wiem na co czekasz floyd ,jest taki pewny siebie to mogl wziasc walke z mannym by pokazac kto jest tak naprawde najlepszy i byloby po sprawie , a takie komentarze sa teraz bez sensu, czuje ze jego walka z mosleyem bedziej jeszcze nudniejsza bo obstawiam zwyciestow pretty boy'a
 Autor komentarza: luk3334
Data: 16-03-2010 13:05:56 
Tonka całkowicie się z tobą zgadzam.Nie każda walka Pacmana musi się kończyć nokautem przeciwnika, a boksował tak jak mu na to przeciwnik pozwalał.Moim zdaniem walka Floyda z Clotteyem to dopiero była by nuda no może się mylę....Nie ujmując nic Mayweatherowi on też miał parę ładnych walk no ale styl Clotteya nie leżał by Pięknisiowi.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-03-2010 13:21:13 
Laik

1)To co ja myślę o tej walce, jest w ogóle nie istotne. Rozważamy przecież Floyda wypowiedź.
2)Nie oburzam się.
3)Powtórzę – nie chodzi o meritum. Wydaje mi się, że sam Floyd uważa, iż ta walka była efektowną prezencją Pacmana w obliczu "gardowego" stylu JC, jednakże; by mu dopiec, zwrócić na siebie uwagę, mieć oryginalne zdanie, zdeprecjonować Pacmana – powiedział, że walka była nudna.
4)Chyba zaryzykuję i powiem, że dość naiwnie mu uwierzyłeś, że ta walka w jego oczach była nudna. Raczej Floyd myśli odwrotnie.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 16-03-2010 13:31:19 
Laik - zrób coś tymi swoimi postami... Wyczyść ten Enter w klawiaturze albo ją po prostu wymień. Przecież aż żal odnosić się do tak pustych treści.

A odnosząc się do treści pełnych stwierdzam co raz częściej, że cierpimy z tytułu tzw. rekordów, czyli danych o wynikach walk danego boksera. Utarło się szczególnie w ostatnich latach, że mistrz musi być idealny tzn. najlepiej jeśli nie przegra żadnej walki. W efekcie co raz częściej ciekawi zawodnicy omijają się szerokim łukiem a jeśli już dochodzi do walki to walczy się wg zasady po pierwsze obrona i nie daj Bóg dostać KO. Otacza nas boks asekuracyjny, nudny, z malejącą ilością ciekawych walk, z niemożnością zweryfikowania kto naprawdę jest dobry/lepszy i wreszcie poprzez to wszystko mamy boks o co raz niższym poziomie. Raz na jakiś czas mamy coś ciekawego a tak to obijanie kelnerów i dalsze wyczekiwanie na coś ciekawego.

"Dzięki" temu zacznie wygrywać MMA.

Floyd nie powinien marudzić i walczyć z Mannym. Wałujew nie powinien nawet móc odmówić Kliczce... Za to zawsze przegrany powinien mieć prawo do rewanżu. My wiedzielibyśmy wówczas kto jest naprawdę dobry i nie obrazilibyśmy się gdyby mistrz po drodze do bycia #1 miał na koncie porażki. Co w tym złego?

Floydowi nie chodzi o kasę z walki, nie chodzi o obawę o przegraną...

Floyd ma strach w oczach na myśl o PIERWSZEJ przegranej. Floyd ma pierd... na punkcie bycia #1 wszędzie gdzie to tylko możliwe. I jeśli do tej walki nie dojdzie to tylko z tego powodu. Stąd też ściema z prochami u Mannyego, pyskówki, obrażanie i dobieranie bezpiecznych przeciwników.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 16-03-2010 13:44:52 
Panowie, spokojnie. To normalna sytuacja. Manny powiedział, że rozgryzł "Moneya" i jego styl. Co miałby innego odpowiedzieć Floyd? Powiedział więc to samo. To normalna reakcja i każdy by z nas tak postąpił. Co do nudnej walki, to nie była to wina Pacmana. Ten wyprowadzał wg. statystyk ok 100 ciosów na rundę. To sporo. Clottey chciał za wszelką cenę wytrwać do gongu końcowego i stąd to słabe widowisko.

A teraz coś do Laika
Proszę cię już nie wiem który raz o ustosunkowanie się do tej kwestii.

"Autor komentarza: Hammer5 Data: 12-03-2010 17:24:11 Laik, ale dlaczego ciągle zapominasz o fakcie,że Floyd zażywał przez długie lata zastrzyki ze srodkiem przeciwbólowym zabronionym w kilku stanach. Dlaczego na ten temat się nie wypowiesz? Krytykujesz Pacmana, a Twoje guru sam wychodził do walki na dopingu. Wybacz, ale nie chciałbym walczyć z kimś, kto nie czuje bólu.
Wszystko jest ok, bo to przeciez Floyd, twój idol, on mógł."
Skoro tak łatwo Ci oczerniać Pacmana, a nie umiesz ustosunkowac się do mojej informacji to jesteś kolejnym bijącym pianę kozakiem, który przyparty do muru milczy, milczy, bo nie umie podac sensownej odpowiedzi. Jeśli teraz nie odpowiesz, co o tym sądzisz, to dla mnie nie jesteś absolutnie wiarygodny.
 Autor komentarza: foxs
Data: 16-03-2010 13:50:41 
Ja jestem całym sercem za Floydem bo pacman to steryd jak by tak nie było to by dał się ukuć pajac a co do walki pacman jest nudny fakt tyle w tym temacie pozdro
 Autor komentarza: glaude
Data: 16-03-2010 13:54:06 
Zaraz pewnie będzie, ze trzymam stronę @Laika- ale tak nie jest. Piszę tak jak ja myślę:

1. Manny lubi dyktować warunki (a może to Freddie?) przeciwnikom, nie lubi zaś gdy jemu się dyktuje.
2. Pozostawił po sobie niedomówienie w postaci nieweryfikowalności jego "czystości sportowej" w czasie przygotowań.
3. Jego ostatnie zwycięstwo nie było wcale (dla mnie) przytłaczające- chociaż bezapelacyjne. Żaden z bokserów nie narzucił przeciwnikowi swojego stylu walki i nie zdominował drugiego. Napiszę wręcz, że Manny był równie bezsilny co Clottey!
4. Manny pokazał, że ma słabe nerwy i łatwo wyprowadzić go z równowagi (patrz "walkman" na Clottey'u).
Floyd jest mistrzem wyprowadzania z równowagi przeciwników i w razie ich potyczki przerośnie w tej kwestii Ghanijczyka o 1000%- a wtedy: "Boże chroń Azjatę".

FMJ to prostak, ale "intuicyjnie" jest świetnym "psychologiem". Jeśli się spotkają z Mannym nie daję Filipińczykowi szans na wygraną. Piękny wygra według mnie na punkty lub przez KO- jego ciosy są bardzo celne.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 16-03-2010 14:05:39 
Laik - nie jestem fanem ani Floyda ani Mannego. Ale jeśli Manny przechodzi wszystkie obowiązkowe badania to roszczenia Floyda są absurdalne. To tak jakby Floyd stwierdził że Manny jest kobietą (a Floyd kobiet nie bije) więc jeśli Manny chce walki musi publicznie pokazać fiuta! Jeśli więc chce udowodnić swą tezę (jak narazie zupełnie bezpodstawną) to niech wynajmie prywatnego detektywa który przyłapie Mannego na szprycowaniu się.
 Autor komentarza: otke
Data: 16-03-2010 14:37:34 
dobre Sonka, popieram. Laik gdzieś się schował, pewnie argumenciki się skończyły, o ile w ogóle były jakieś.
 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 14:45:37 
Jak Manny chcial mniejszych rekawic, mniejszego ringu, i masy pieniedzy za funt nadwagi, to wszyscy klaskaja posladkami, a jak Floyd wysunal jedno rzadanie, to juz no no niedobry Floyd. Banda zakochanych panienek.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 16-03-2010 14:50:12 
A tam nudna wcale taka aż nie była.Clottey walczył o przetrwanie..myśle ze Floyd ma racje .Manny opuszcza łapy dwie nawet po zadaniu ciosu ma opuszczone .Floyd go wypyka.I skonczy sie mit Mannego
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 14:55:38 


Hammer5

http://www.bokser.org/content/2010/01/13/114201/index.jsp

proszę

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 14:58:23 


Stonka,otke,Hammer5,


A co powiecie na temat lęku przed igłami?Przecież Pacman ewidentnie kręcił.



 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 15:06:33 
Prawda jest taka ze Floyd wygra i z Mosleyem i z Mannym bo jest lepszy.A ci co nie wierzą to się przekonają.
 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 15:07:54 
Tez uwazam, ze wygra zarowno z jednym jak i z drugim.
 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 15:08:47 
Dziwi mnie, jak to przez niechec do boksera, wiekszosc nie potrafi racjonalnie ocenic umiejetnosci.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 15:08:58 
Laik
"A wg. Was walka była fascynująca??Czy już automatycznie,cokolwiek Floyd powie to się oburzacie?"
Nieuczciwość stwierdzeń Floyda polega na tym, że sugeruje iż to Pacman jest powodem nudnej walki. A to Clottey jest temu winny - to oczywiste. Mayweather jeżeli miał jakieś ciekawe walki - pod względem dramaturgii a nie taktyki i techniki, to tylko dzięki swoim przeciwnikom.To właśnie walka Floyda z tak nastawionym defensywnie Clotteyem pobiłaby rekordy nudy ringowej. A np walka Floyda z Hattonem zawdzięczała swój dość ciekawy przebieg właśnie postawie Rickyego a nie Floyda.
 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 15:10:38 
Tak poszukiwacz, Hatton rozmachiwal rece Floyda i robil za niego uniki:D

Slucham dalej, to forum mnie ciagle zakakuje:D
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 15:14:53 


Obaj się przyczynili do tego,że walka była nudna.Clottey nie atakował,a Manny nie potrafił Go rozbić.


 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 15:16:17 


krzycho 146 dobrze powiedział.Wszystko się zweryfikuje.


 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 15:23:14 
dzzem
Ja poprzez niechęć do Floyda oceniam go jako świetnego boksera, który w swoim powrocie w walce z Marquezem nie udowodnił nic co by go uprawniało do tak wysokiego miejsca w rankingu pięściarzy bez podziału na kategorie. A dla Pacmana jest do pokonania. A wracając do Marqueza, to będę powtarzał do znudzenia, że to zagrywki poza ringowe - przy wadze miały wpływ na przebieg ich walki. Floyd udowodnił tym, że nie interesuje go kibic boksu tylko jego kasa.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 15:31:28 
dzzem
mnie forum nie zaskakuje bo mnie trudno czymś zaskoczyć - może dłużej żyję na tym świecie od Ciebie, albo bardziej ten świat ogarniam. I przeczytaj jeszcze raz mój tekst - być może załapiesz o jaki rodzaj widowiskowości walki mi chodziło. Bo to, że były uniki Floyda na których widok Ty się podniecasz z podziwu to wiemy.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 15:44:31 
Laik
Ciekawe czy Floyd potrafiłby rozbić Clotteya?
 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 15:45:19 
Znowu konfabulujesz, to od tych unikow Floyda Hatton zostal znokautowany? :) Nie moge sie doczekac kiedy zakoncza sie te zagrywki Floyda i Pacmana i wreszcie wejda do ringu (bo niewatpliwie nastapi to w przeciagu max 1,5 roku) - ciekawe jaka wymowke znajdziecie wtedy Wy wszyscy zaslepieni fani Pacmana?:) Pacman jest swietny, ale Floyd go wypunktuje.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 15:46:32 
Laik
dodam tylko, że to Pacman lepiej sobie radzi z rozbijaniem przeciwnika niz Floyd: Oscar, Ricky.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 15:46:58 


poszukiwacz,

No też jestem ciekaw...

 Autor komentarza: dzzem
Data: 16-03-2010 15:48:47 
Poszukiwacz, juz widac, ze nie ma sensu z Toba merytorycznie dyskutowac, moze dluzej zyjesz, ale za to mniej wiesz. Jezeli stosujesz w dyscyplinie sportowej, jaka jest boks takie porownania. Najwazniejsza zasada STYLES MAKE FIGHTS. A po drugie Oscar w limicie 147 a Ricky po przegranej przed czasem z Mayweatherem.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 15:50:29 


Styl robi walkę.Nie wiemy jak by Clottey przypasował Floydowi.Napewno Money by wygrał,ale w jakim stylu?Możliwe,że było by jeszcze nudniej.Chociaż ja z racji tego,że jestem szaleńczo zakochany w Pięknisiu,myślę,że z powodu lepszych warunków fizycznych,lepiej uporałby się z gardą Joshuy.

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 15:50:57 

dzzem,

dokładnie.

 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:06:11 
dzzem
też nie mogę się doczekać jak będzie Ci łyso, chociaż mogę Ci obiecać, że nie będę się nad Tobą pastwił. Wystarczy mi satysfakcja, że pyszałek Floyd dostanie nauczkę i to nad nim będę się pastwił.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 16-03-2010 16:11:49 
Mi nie chodziło o Xylocainę. Kiedyś oglądałem jego walkę i Kostyra mówił o jego delikatnych dłoniach, podatnych na kontuzję i środku przez niego stosowanym w formie zastrzyków. Nie była to Xylocaina, bo tej nie stosuje się do uśmierzania bólu w dłoniach i nie ma formy zastrzyków, lecz żelu lub aerozolu. Nie pamiętam teraz nazwy, ale obiecuję poszukać w necie na zachodnich forach.
Co do samego dopingu Paquiao, bo o nim mowa. Piszę to kolejny raz "CO NIE JEST ZABRONIONE JEST DOZWOLONE". Lance brał EPO, gdy nie było jeszcze zakazane i jest ok. Gdybyśmy mieli w każdej dyscyplinie testy olimpijskie to nie byłoby kulturystyki, strongmanów i innych sportów siłowych. Każda dyscyplina rządzi się swoimi prawami. Gdy ktoś zaczyna jak Floyd walczyć w 1996 roku, zarabia dziesiątki, jeśli nie setki milionów i nagle w 2009 mówi, że to wszystko jest źle, że on chce testów olimpijskich, to o co chodzi? Facet opowiada, że 7 lat temu mógł już walczyć z Shanem, a decyduje się na walkę, gdy ten ma 39 lat i prosi od wielu lat o tę walkę. Skoro jest takim mistrzem, to dlaczego oszukał JMM na wadze. Nie ma problemów ze zbijaniem. Obawiał się po prostu, że może stracić jeden ze swoich największych atutów- żelazną kondycję. Teraz pisze o Mannym i oczekuje, że ten na każde jego skinienie zrobi sobie wszystko, byleby walczyć z Pięknisiem. Nie musi, PONIEWAŻ NIE WYMAGAJĄ TEGO PRZEPISY. CAŁY CZAS TO POWTARZAM,SKORO FMJ CHCE OLIMPIJSKICH TESTÓW, MÓGŁ ZOSTAĆ W AMATORCE I ZARABIAĆ 100 000 USD ROCZNIE. Tyle, że łapę po miliony się wyciąga, ale gdy pojawia się realne zagrożenie, to wymyśla się własne prawo.
Co do wyniku walki, to jak pisałem wcześniej, stawiam na Mannego nie dlatego, że jest lepszy, bo tego nie wie nikt. Stawiam na niego, bo go lubię i tyle.
A w Laiku nie lubię, że wyzywa Pacmana od koksiarzy, nie mając żadnego, nawet najmniejszego realnego dowodu na to. To mnie mierzi.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:12:14 
dzzem
Z tym, że mniej wiem to bym polemizował, ale nawet jakby tak było to oprócz wiedzy trzeba mieć wybraźnię. Bo ta pozwala na podstawie wiedzy wyciągać dobre wnioski czyli daje umiejętność, której Tobie wyraźnie brakuje.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:13:26 
dzzem
Trywializm twoich wypowiedzi nie obliguje mnie do merytorycznej konwersacji z Tobą ;)
 Autor komentarza: esox
Data: 16-03-2010 16:14:13 
12 rund po 3 minuty to daje 30 minut!Nobel z matematyki dla Floyda!
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:17:55 
Hammer5
wręcz podziękuje Ci za twój tekst, w końcu napisał ktoś z wyobraźnią a nie tylko z wykutymi na pamięć statystykami z których i tak nic poprawnego logicznie nie wywnioskuje.
 Autor komentarza: fop
Data: 16-03-2010 16:20:39 
Piękniś jest w stanie pokonać Pacmana. Ta walka coś jednak mi uświadomiła. Floyd wygra. Będzie klinczował, walczył brzydko, jest fizycznie silniejszy, będzie oszukiwał, kładł się na przeciwniku, krzywdy sobie nie da zrobić, jest szybszy niż Clottey, wygra.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 16:27:44 


Hammer5,

Nikt nie twierdzi,że Floyd jest święty.Marqueza w chuja zrobił ewidentnie.
Z testami też nie powinien wyjeżdżać,ale jeśli to jest Jego warunek,to Manny będąc czystym spełnić go powinien,jeśli chce tej walki.


 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 16-03-2010 16:28:21 
Laik - Argument pacmana jest idiotyczny (z igłami) ale może poprostu może użyć każdego innego argumentu! np że np.szkoda marnować mu krwi itd...Podam przykład jeśli np. twoje zeznanie podatkowe jest w porządku, nigdy nikt cię nie przyłapał z narkotyami itd. To policja nie ma prawa robić ci rewizji w domu tylko dlatego że znudzona babcia sąsiadka w moherowym berecie twierdzi bezpodstawnie że masz w pokoju fabrykę amfetaminy i burdel z białorusinkami! argument dla którego nie wpuścisz policji do pokoju może być każdy np. nie pozamiatałeś i wstydzisz się bałaganu albo że twój pies ma cieczkę i się stresuje i chu. im do tego
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 16-03-2010 16:32:36 
Laik-na miejscu Pacmana (gdybym był pewny swego) zgodziłbym się na dodatkowe testy pod warunkiem że Floyd zapłaci np 5mln dolarów w przypadku wyniku negatywnego - ciekaw jestem czy sknerus byłby aż tak pewny siebie!
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:34:17 
fop
Prawda, są niestety ku temu co napisałeś pewne przesłanki, ale Pacman też jest szybszy od wielu z którymi walczył Matyweather, jego obecna determinacja aby zlać Floyda na pewno zaprocentuje świetnym przygotowaniem. Myślę, że znów wyszedłby do ringu ze świetnym przygotowaniem kondycyjnym, plus jego dobre przemieszczanie się w ringu może Go uchroni przed klinczami Floyda.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 16:37:37 


Ale Floyd chyba chce testów żeby Manny się nie nakoksował,a nie żeby Go przyłapać,więc warunek 5mln. odpada.

 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 16:37:37 
StonkaKartoflana
świetne z tą cieczką :)bardzo obrazowy, wręcz dydaktyczny tekst dla... co niektórych ;)
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 16-03-2010 16:38:06 
a może walka Pacmana z Clotteyem była ustawiona ? w końcu to ta sama stajnia promotorska... a dzięki tej walce i pokazaniu ile to Pako nie potrafi wyprowadzić ciosów, chcą sobie wyrobić lepszą pozycje do ewentualnych negocjacji z Floyd'em ?
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 16-03-2010 16:42:59 
Ja osobiscie zgadzam sie z obydwoma czesciami wypowiedzi Floyda,
gustuje w technicznych pojedynkach gdzie zawodnik wywyzsza sie umiejetnosciami a takimi przewyzsza swoich rywali Floyd,
dla mnie jest w 5 najlepszych piesciarzy w historyy boksu
 Autor komentarza: Woody100
Data: 16-03-2010 16:43:59 
Laik

A ja proponuje temat, czy laik posiada mózg w swojej głowie, a jeśli ma to czemu go nie używa.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 16:45:01 
Laik
Nie wiem co chciałeś osiągnąć przez podanie linku o xylocaine...
Przecież zrobiłeś tylko z siebie ignoranta w tym temacie i potwierdziłeś,że Floyd nie zawsze był czysty.Chyba,że o to Ci chodziło,to inna sprawa...Xylocaine to najprościej mówiąc lidokaina.Dokształcę Cie troche w temacie.Lidokaina to nazwa międzynarodowa dla lekarstw o tym samym składzie chemicznym ale innych nazwach ze względu na produkowanie ich przez różne koncerny farmaceutyczne.Firma która jako pierwsza wynalazła dany specyfik(lek innowacyjny) daje swoją nazwę i żadna inna nie może produkować tego lekarstwa przez 10 lat.Po 10 latach kiedy inne koncerny moga juz prawnie produkować zamiennik(tzw.lek generyczny)każda z tych firm oczywiście daje swoją nazwę.Zamiennik ma swoją nazwę dla każdego lekarstwa,tak więc np.omeprazol(zajebisty lek na wrzody zołądka)wynaleziony przez Austraików pod nazwą Losec,teraz produkowany jest w Polsce(Prazol)Hiszpanii(Notis)Czechach(Helicid)itd.Wiem,jak to wygląda bo pracowałem kiedyś dla firmy farmaceutycznej.Tak więc reasumując Floydus to jest niezły szachraj...Nie znosze typa.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 16:53:33 
poszukiwacz
Piszesz ze Floyd nie pokazał nic z Marquezem ale przypominam ci ze go w piękny sposób posłał na deski tu się chyba ze mną zgodzicie? wiec nie wiec co jeszcze mógł lepiej zrobić- mógł go znokautować gdyby chciał tylko co by mu to dało, wszyscy widzieli ze pod koniec się z nim bawił i nie chciał go skończyć-i dobrze zrobił.Poza tym JMM walczył z Pacmanem na równi, a i ten remis był wątpliwy.A co do tego kto nic nie pokazał to raczej bym się skłaniał ze Pacman nic ostatnio nie pokazał- oprócz tego ze nabił parę siniaków na przedramieniach clotteya.Wygrał bo był lepszy, ale widać było brak pomysłu jak go ugryźć a nie zapominajmy ze Clottey to nie klasa Floyda.Piszecie ze wam się nie podoba jak gada i się wywyższa przecież to takie nie polskie nie...? ciesze się ze są jeszcze osoby bezstronne na tym forum Pan "Laik","Dzzem"-szacunek
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 16:54:16 


Woody100,

Nie spodziewałem się po Tobie takiego tekstu w stylu piętnastolatka.

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 16:56:24 

maddog,
Ja nie wiem po co napisałeś tą formułkę.



 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:06:09 
krzycho146
Zapominasz chyba,że Marquez w wadze(56-58kg) w której walczył z Pacmanem to był zawodnik światowego formatu i jeden z czołowych pięściarzy p4p.Z bezczelnym ryjem musiał przybrac na wadze do 64,5kg a do tego wiek(4 lata starszy od Money'a).Może nawet nie o wiek chodzi a o fakt,że Juan to wojownik,po ciężkich bojach a nie kręceniu dupą w ringu,więc nie gadaj głupot bo chciałbym zobaczyć wirtuozerię tego cwanego bęcwała gdyby był w jednym wieku z Mosley'em...
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:06:57 
Laik
Po to,żebys przeytrzeźwiał...i przestał gadac na Manny'ego koks bo Floyduś nie lepszy.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 17:08:15 
krzycho146
Floyd nie pokazał nic dla tego, że taki przebieg walki załatwił sobie przed walką oszukując Marqeza na wadze. JMM okazał się frajerem i tylko tyle wynika z ich spotkania w ringu - gdzie większy bokser wyszedł do walki po spokojnych przygotowaniach bez stresu w swojej OPTYMALNEJ wadze (nawet zapłacił za tan komfort) do mniejszego boksera, którego głównym utrapieniem w czasie przygotowań przed walką było nabranie masy - nie praca nad szybkością, kondycją nie była tematem doniesień prasowych z obozu JMM tylko właśnie nabieranie masy. A pyszałek wyszedł sobie w wadze jakiej chciał. Powtarzam nic poza cwaniactwem poza ringowym tutaj nie udowodnił, ZNEUTRALIZOWAŁ JMM przed walką.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:08:48 
xylocaina nie jest zabroniona
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 17:13:05 
krzycho146
Skąd wiesz, że gdyby chciał to by Marqueza znokautował? To są tylko twoje przypuszczenia do momentu, aż znajdziesz na to dowody.Ja równie dobrze też mogę stwierdzić, że Pacman mógł znokautować Clotteya ale się tylko tak bawił.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:17:09 
Laik,weź to łaskawie przeczytaj jeszcze raz:


"Wracając do sprawy antydopingowego zamieszania w trakcie negocjacji na temat walki pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (40-0, 25 KO) i Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO), witryna 8countnews.com przypomniała publikację z kwietnia 2002 roku, w której ujawniono, że "Money" Floyd zażywa specyfik o nazwie Xylocaina, w celu uśmierzenia bólu w podatnej na kontuzje dłoni.

Problem w tym, że czyniąca dłonie zawodnika mniej wrażliwymi na ból wywołany urazami mogącymi pojawić się w trakcie walki przy zadawaniu dużej ilości ciosów Xylocaina nie jest środkiem powszechnie dopuszczonym do stosowania przez pięściarzy. Lek ten nie znajduje się jednak ma liście antydopingowej stanu Nevada, a warto przypomnieć, że obóz Mayweathera od początku zakończonych ostateczcnie fiaskiem negocjacji optował za tym, by pojedynek z Pacquiao rozegrać w należącym do Nevady Las Vegas, a nie w proponowanym przez ludzi "Pac Mana" Dallas (stan Texas).

Reprezentanci Amerykanina, argumentując swoje stanowisko twierdzili, że "Floyd nie lubi walczyć na odkrytych arenach".


Podkreslic to co najbardziej istotne?
Nie chcę Cię obrażać ale czy Ty kumasz co czytasz?

'Xylocaina nie jest środkiem powszechnie dopuszczonym do stosowania przez pięściarzy"

 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 17:23:10 
krzycho146
Jeszcze jedno, JMM udowodnił, że jest ambitnym bokserem przybierając tak na wadze. Szyderczy śmiech Floyda na widok pijącego swój mocz Marqueza, daje kolejny raz do zrozumienia, ze Floyd jest ograniczony pod względem serca, zawziętości. Może wyciska siódme poty na treningach, ale nie on jeden. W ringu jak już coś wyłapie mocniejszego (fakt ze nie często), to robi strasznie zdziwiona minę jakby zakładał, ze miał nie dostać ani jednego strzała, To świadczy o tym za kogo on się uważa i o tym ze nie potrzebuje odwagi aby wychodzić na ring bo zawsze był przekonany, ze wychodzi przeciwko gorszym. A Marquez to inna bajka wiedział na kogo wychodzi - do tego trzeba mieć jaja. Floyd na jego miejscu by się zesrał ze strachu.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:23:44 


Ale w Nevadzie jest.

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:26:00 


poszukiwacz,

JMM nie przybrał tyle na wadze z ambicji,tylko dla kasy.Nigdy tyle by nie zarobił,dlatego zgodził się na taki limit.Ze sportowego punktu widzenia było to bez sensu.

 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:27:01 
Laik
Tak...i dlatego tam akurat chciał walczyć...widzę,że załapałes ;)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 17:29:13 
Laik
Jeżeli piszesz: "Ze sportowego punktu widzenia było to bez sensu."
to będąc konsekwentnym i logicznie myślącym człowiekiem zgodzisz się z tym, że Floyd nic w tej walce nie udowodnił - ze sportowego punktu widzenia rzecz jasna.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-03-2010 17:31:08 
Macie (niektórzy) pretensje do Pacmana za to, że nie porobijał gardy Clotteya.
Ale po co miałby to robić?:)

 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:31:12 
Laik,ale Ty brednie piszesz.A czy Georges Carpantier-zawodnik LHW wyszedł do ringu z Dempsey'em(HW) dla kasy albo Stanley Ketchel ważący 77kg. do super zajebistego Jacka Johnsona(93kg.) dla pieniedzy??Marquez jest juz tak zarobiony,że nie musiał z Monney'em walczyć.On próbował dokonac czegoś fantastycznego bo MA JAJA anie cipe jak Floyd...
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-03-2010 17:32:37 
Z "ambicji" wybrał Marqueza tym bardziej Floyd. Chodziło o łatwą kasę, i korespondencyjną konfrontację z Pacmanem.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:32:49 
poszukiwacz
Laik bywa przytomny ale nie jesli chodzi o Floyda..xDDDDDDDDD
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:33:29 


poszukiwacz,

No przecież napisałem wyżej,że Floyd w chuja zrobił Marqueza.

 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:36:22 
poszukiwacz
Jednak ta walka wcale tak do konca korespondencyjna nie była.
Podczas Marquez-Paquiao obaj ci piesciarze wazyli ok.56kg,natomiast Mayweather Jr. to juz waga 65kg,niemal 10kg różnicy...Dla mnie Floyd w tej walce nic nie udowodnił...
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:39:08 
Laik
To nie jest tak,że ktoś chce Ci wytrącic argumenty z ręki na siłę...Ty po prostu ich za wiele nie masz.Rozumiem Twoja fascynację Floydem ale na moment postaw się ponad tym wszystkim i napisz w zgodzie z własnym sumieniem,że Floyd jest taki kozak,że uwala wszystkich i z wszystkimi przyjmuje walkę na uczciwych zasadach...Chyba sie nie da.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 17:40:36 
A to,że jak piszesz "zrobił w chuja Marqueza" jest tak ewidentne,że gdybyś uważał inaczej to raczej chyba nikt nie chciałby z Toba tu rozmawiać więc "oczywiste oczywistości" zostawmy Jarkowi.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:43:27 


Ja nie wiem dlaczego Wy chcecie mi udowodnić,że Floyd też nie jest święty.Ja nie jestem jakimś fanatykiem!Akurat sprawę testów widzę tak a nie inaczej i sądzę,że Floyd jest najlepszym obecnie pięściarzem.

Uważacie mnie za fanatyka,a jest dokładnie odwrotnie!!To większość z Was,cokolwiek powie Floyd spina się.On jest rywalem Mannego,wiadomo,że Go nie pochwali.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:44:49 


maddog,

Ani Manny,ani Floyd nie są święci.

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 17:51:32 



maddog,

Co sugerujesz z tą Nevadą?Floyd chce tam walczyć bo nie lubi odkrytych aren,masz dowody na to,że jest inaczej??

Co Ci przypomina takie podejście?
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-03-2010 17:59:54 
Laik

Sam napisałeś, że Floyd nie pochwali Pacmana, bo jest jego rywalem. Sam widzisz, że nie chodzi o meritum.
No i nie każdy słownie szczypie swojego rywala.
 Autor komentarza: Melock
Data: 16-03-2010 18:10:10 
Deter, niby racja ale sam przyznasz że Floyd z tym tekstem jaką on akcje na ringu prezentuje to walnął jak łysy grzywką o kant kuli. Zbyt abstrakcyjna wypowiedź z jego strony to zbiera burzę.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 18:14:54 
poszukiwacz
skąd wiesz ze by się cytuje zesrał masz na to dowody??*udowodnij.Mógł go znokautować bo go trafiał w głowę jak chciał a ten twój ukochany Manny bił w gardę i zero pomysłu.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 18:20:41 
Laik
Sam sobie odpowiedziałes...Rozumiem Floyda-też nie lubię odkrytych aren xDDDDDDDDDDD
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 18:21:16 
krzycho146
Ale bredzisz...
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 18:29:59 


ja też się boję igieł xDDDDDDDDDDD

 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 18:31:11 
Niezłe z was głąby ("poszukiwacz",maddog,"")jeden gada o "sraniu", drugi się napina jakby co najmniej był z rodziny Pac-mana.Może i Floyd bierze xylocaine i co z tego nie jest takim tchórzem i szprycerem P4P jak Manny bo póki co albo jesteście ślepi albo durni bo to Manny nie chce testów i boi się igieł a nie Floyd.Floyd nie powinien się zgadzać na walke bez testów a gadanie Roacha ze Floyd nie ustala zasad jest żałosne pewno sam mu daje te koksy i pali głupa.A moim zdaniem floyd Manyy to specjalna walka z kupą kasy i powinna być specjalna kontrola a tłumaczenia tego szprycera są żałosne bo oboje podczas testów są równi, tyle ze u jednego z nich by wykryli koksy i upał by mit wielkiego boksera.Niech robi testy albo oddaje 1 miejsce w P4P i nie "sra" w majty.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 18:33:02 
Laik ja tez sie boje ale dla Pacmana to taka sama wielka kasa jak dla nas do wzięcia i oboje za nią byśmy sie dali duzo razy nakuć a jego tłumaczenia to tłumaczenie nawet nie śmieszne tylko to tłumaczenia koksiarza.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 18:49:16 
krzycho146
Ty za to jesteś mądruś od siedmiu bolesci...bęcwale jeden.Nie odwracaj kota chujem-najpierw bredzisz o korespondencyjnym pojedynku Manny'ego z Marquez'em i Marqueza z Mayweather'em,teraz zas przypieprzyłes się do srania...Poprzestańmy na tym,że Ty ustalasz zasady a nie Floyd,Manny czy tez Roach.Człowieku,wiesz ile było w historii takich "specjalnych walk"??Obudź sie wreszcie albo przedstaw jakiś konkretne argumenty a nie to,że gadanie Roacha jest żałosne,bo na razie to Twoje gadanie jest żałosne...Przeczytaj jeszcze raz swoje wypociny i wyodrębnij z tego coś merytorycznego.Ile Ty masz lat??
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 18:49:59 


Jestem pewny na 100%,że jeśli przedstawiono by sytuację tak:


Bokser X i bokser Y są dwoma największymi w swojej wadze.Ma dojść do walki 100-lecia.Bokser Y wysuwa żądania na które zgadza się bokser X.X wymaga testów olimpijskich,bo boi się,że Y się koksuje.
Y nie zgadza się,bo panicznie boi się igieł.Jednak świat oblegają zdjęcia,jak uśmiechnięty robi sobie tatuaż.Więc twierdzi,że jednak chodzi o honor i rezygnuje z walki.

KAŻDY,NORMALNIE MYSLĄCY WYWNIOSKUJE,ŻE Y KRĘCI!!!!!!!!!!!!!!!!!

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 18:51:18 


maddog,poszukiwacz i reszta,sami byście byli pewni,że to Y jest winny,że do walki nie doszło.
 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 18:52:13 

Ale Wy nie lubicie Floyda...
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 18:53:15 
Laik
Dokładnie o tym pisze juz z 10 raz.Ale widzę ze dla nie których normalność i bezstronność to abstrakcja.Normą jest za to "sranie" jak mają problemy żołądkowe to niech je załatwiają w wc a nie na forum.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 18:55:39 
krzycho146
Na razie to Ty się załatwiasz tu publicznie...
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 19:01:15 
maddog
chciałbyś żebym się na ciebie załatwił ale nie warto.Szkoda mi na ciebie domyśl się czego jeśli czasem myślisz.A i na jakieś obraźliwe wypowiedzi na mój temat już nie opisze bo nie warto wiec się nie poć.
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 19:15:54 
krzysia
Nie zwalaj się do gita-to raz pałko
dwa-kończę temat z tobą bo zaraz będę 4 raz zbanowany a nie warty jesteś tego,ssij
 Autor komentarza: krzysio299
Data: 16-03-2010 19:32:21 
co tam Floyd. Ja chciałbym Paqiuao vs Williams tam to by była wojna.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 16-03-2010 19:49:43 
maddog
chciałbyś za małego masz...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-03-2010 19:56:04 
Kibicuje Mannemu i uwazam ze zarzuty nie powinny nigdy pasc..Skoro jednak Floyd publicznie pomawia Packmana to wedlugl mnie moglby zrobic te testy dla uspokojenia opinii publicznej i dla wlasnej satysfakcji..
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 16-03-2010 19:57:24 
Ludzie dajcie już spokój obu.
Floyd to świetny pięściarz. Pieknie walczył min z Hernandezem, Vargasem, Corralesem. To sprawiło, że cały świat miał u stóp. Ostatnimi czasy daje jednak ewidentnie pokaz cienizny. Nie zachwycił w walce z Oscarem. W paskudny sposób wygrał z Hitmanem. Wirtuozeri tam nie było żadnej. Marqueza oszukał, i nie piszcie, że waga była bez znaczenia, bo kilka kg w boksie ma OGROMNE znaczenie. Co udowodnił ostatnimi laty? Gdzie ten kunszt obronny?
Jedziecie po Mannym, tyle, że ten facet walczy porządnie. Wyszedł do Oscara jako przegrany przez bukmacherów i go zniszczył. Zdemolował Hitmana. Zdemolował Cotto, który był i jest w prime, a z którym nie kwapił się Floyd do walki. Wygrał ewidentnie z Clotteyem. To, że bił po rękawicach. GrandMaster to były mistrz IBF i cholernie twardy przeciwnik. Umie się bronić. Szybkość Mannego, była jednak miażdżąca.
Dlaczego nie lubię Floyda? Bo ciągle szuka wymówek. Śmiał sie z Hitmana, uwłaczał Marquezowi, kpił z Oscara. Dobrze podsumował to Shane. Gdy gong jednak zabrzmi to Floyd chowa się za gardę i czeka.I nic innego nie robi. Taka technika? Ok, ale ostatnimi czasy umie tylko klinczować i wieszać się całym ciałem na przeciwniku, by go zmeczyć. Ładny mi wachlarz technik, tego rzekomo najlepszego boksera. Facet nie może nawet stać przy Marquezie, bo Floyd nigdy nie zszedłby kilka kilogramów, co ewidentnie pokazał mając w dupie reputację i oponenta, który miał odwagę ryzykować.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-03-2010 20:41:44 
Mnie ciekawi jedno. Dlaczego wam (niektórym) tak bardzo zależy na obronie Pacmana lub Floyda?
Dlaczego tak ich bronicie? Dlaczego zależy wam na wyprowadzaniu kogoś z błędu?

To już przypomina babskie plotkowanie (bez obrazy dla płci pięknej), a nie merytoryczną rozmowę facetów o boksie.
Czy tak ciężko jest porozmawiać o boskie - a nie o wszystkim, co poza ringiem?
Ja uwielbiam Pacmana, ale doceniam geniusz Floyda i szczerze nie wiem jak się zakończyłaby ich ewentualna potyczka. Nie wiem, ale chcę to zobaczyć.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 16-03-2010 20:47:55 
to ja chyba ślepy jakiś jestem...
lubie mordobicie, lubie rap, lubie jak typek cwaniakuje przed walką, bo wiem, że to po prostu gadanie. Emocje przed walką zawsze są większe... a że ktoś nie ma swojego rozumu i się przypierdala do trash-talk'u jak szczerbaty do sucharów to nie moja wina... ale za to jaram się właśnie takim stylem boksowania, który pokazuje Floyd. Ciągle słyszę: tylko te klincze, obracanie się dupą, dobieranie sobie rywali...w dodatku rywali mniejszych, co jest nie tyle co śmieszne ale chore... wciąż bagatelizujecie sprawy tak, aby były widoczne w jak najgorszym świetle. Już nawet walka z JMM stała się dla was prawie gównem, podczas gdy była ona znakomitym pokazem boksu, szybkość i technika - to było coś wspaniałego... powiedźcie w prost, że nie lubicie tego czarnucha i tyle :) po co macie wymyslac miliony argumentów, jak może je zastąpić jedno zdanie ?
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 21:02:09 
SkazanyNaInstynkt

Ale uprościłeś... ;)

Krzycha
Daj głos jeszcze raz...
 Autor komentarza: weren
Data: 16-03-2010 21:14:27 
mnie najbardziej denerwuje jak czytam niektore komentarze to ze zamiast normalnej dyskusji i wymiany argumentow ludzie zaczynaja sie bluzgac i obrzucac gownem ? czym to ma sluzyc ? pokazaniem jakim sie to nie jest gosciem czy co bo nie rozumiem ? ale wlasnie takie gadki zniechecaja duza ilosc osob do podjecia jakiej kolwiek polemiki na temat boksu
 Autor komentarza: maddog
Data: 16-03-2010 21:15:24 
weren
Prześledź-rozmawiałem normalnie,on mnie obraził...
 Autor komentarza: Woody100
Data: 16-03-2010 21:16:46 
Laik
Sorry, ale po prostu nienawidze insynuacyjnych sporów i tyle.
Floyd i Manny to wybitni pieściarze, a my kibice zamiast romawiać o boksie, gadamy o bzdetach i oczerniamy najjaśniejsze gwiazdy tej dyscypliny. Chyba wystarczy jak już sami po sobie jadą.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 16-03-2010 21:22:35 
Wnioski z dyskusji?

Mamy dwa typy mądrości...

1. typu Laik - sili się na mądrość żeniąc kity w międzyczasie gotując grochówę na dużym palniku. W efekcie słyszymy jak wąż pierdzi chodząc w skarpetach po dużym pokoju w oczekiwaniu na 989965-ty odcinek Mody na sukces. Po wszystkim dowiadujemy się, że Marian Pakłajo pracował na Brudnie jako palacz osiedlowy, co jednoznacznie dowodzi, że robił w koksie i będąc brudny nie jest czysty oraz boi się pielęgniarek bo kłują.


2. Stonka pisze o cieczce a jak powszechnie wiadomo stonki nie mają cieczki. Tym bardziej zaskakuje, że wie o czym pisze mimo, że teoretycznie nie wie. Wychodzi więc na to, że Stonka nie jest Laikiem w temacie i nie chodzi w skarpetkach. Osobiście podpisuję się pod jej twórczością i popieram mimo, że w ubiegłym roku podniszczył siedemnaście plantacji ziemniaków na frytki.

 Autor komentarza: Laik
Data: 16-03-2010 22:33:18 


UrbanHorn,


No to się teraz podlizałeś Stonce,pewnie czekasz teraz ze sterczącą pałą,aż ci odpowie,że to było zajebiste.

Ale zawiodę cię.Stonce na pewno się nie podobało i nie sądzę żeby zniżał się do twojego poziomu i popierał obrażanie innych.

Nie masz argumentów-nie pisz.Nie popisuj się swoją twórczością,bo tu piszą w większości ludzie związani ze sportem i mają wyjebane w twoje pseudo-inteligenckie historie.

 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.