MARGARITO WIERZY W 'SŁODKIEGO'
Redakcja, AOL FanHouse
2010-03-15
Przymierzający się do powrotu między liny Antonio Margarito wierzy, iż Shane Mosley (46-5, 39 KO) ma wszystko by pokonać 1 maja faworyzowanego Floyda Mayweathera (40-0, 25 KO). "Tony" wie co mówi, bo czternaście miesięcy temu dostał od "Słodkiego" niezłe lanie, przegrywając przez TKO w dziewiątym starciu.
"Mosley jest wystarczający silny by pokonać Floyda. Problem tylko w tym, że Shane po świetnej walce potrafi dać potem bardzo słabą i tak naprawdę nigdy nie wiemy jakiego Mosley'a zobaczymy" - powiedział Margarito, który w piątek wyzwał na pojedynek wielkiego Manny Pacquiao.
Jak to się stało,że nagle Floyd jest takim faworytem?Zanim podpisali kontrakty,to większość twierdziła,że Shane zlałby Mayweathera,i dlatego ten go unika.
Hammer po części odpowiedział Ci na twoje pytanie. Wszystko zależy od formy "Słodkiego", która jest ostatnio trudna do przewidzenia. I ta właśnie trudność powoduje, iż niepewnym staje się stawianie na Mosleya. Mosley w swojej najlepszej firmie byłby moim zdaniem faworytem, a teraz to nie wiadomo - zależy, którą nogą wstanie z łóżka w dniu walki. A money unikał walki z Mosleyem jak teraz Povietkin z Kliczką ;)
poszukiwacz,nie prowokuj... ;)
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100314/SPORTS/970567784
A co do Margarito to gdy widzę jego zdjęcie w nagłówku już mi się odechciewa czytać ...
widzę, że z Ciebie stary lis co na gumową kurę złapać się nie da ;)
To tak jak by pytać złodzieja samoachodów aby wypowiedział się na temat wygody nowego modelu auta.
Facet jest dla mnie niewiarygodny i nie powinien mieć miejsca w świecie boksu pod żadną postacią....
A niby dlaczego jest niewiarygodny?
ty sie nie nerwuj! ale prawda jest taka ze Floyd umiejetnie lawirowal przez dugi czas omijajac nagrozniejszych oponentow wybierajac "bezpieczne" ale glosne nazwiska - no moze nie tak jak Povietkin ktory wali w ch.. na maxa