NIESTRUDZONY MAŁEK
Redakcja, Informacja własna
2010-03-15
Rok jeszcze na dobre się nie zaczął, a Arek Małek (7-24-2, 4 KO) w ciągu ośmiu tygodni zanotował już czwartą porażkę z rzędu i cieszy tylko fakt, że Arek nie przegrywa chociaż przed czasem.
Tym razem Polak musiał uznać wyższość boksującego w wadze średniej Nassera Al Harbiego (9-0, 0 KO), z którym przegrał na dystansie sześciu rund.
Data: 15-03-2010 15:30:53
Wyjdzie sobie raz na dwa tygodnie do ringu, da się obić i kasa jest. Lepsze to niż zapieprzanie 12 godzin na dobę za tą samą kasę.
nie wiem czy tak do końca jest, jeśli by tak było to więcej takich by sie znalazlo..a jesli tak jest to gratulacje za pomysl, tez bym wolal wyjsc do ringu poboksowac niz siedziec w robocie, nie koniecznie z mysla ze przegram a kasa i tak i tak wpada..
Nie mam nic przeciwko Arkowi oczywiście, porażki są nieodłączną częścią boksu.
zywy worek do boksowania...
Hańbi waleczność i haryzmę do walki Polaków !!!
...nic dodac nic ujac...nich juz chlop skonczy to pajacowanie pod Polska bandera..wstydu nie ma...