ROACH I PACQUIAO CHCĄ WALKI Z MAYWEATHEREM
Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), mistrz WBO w kategorii półśredniej, chce zmierzyć się z Floydem Mayweatherem Jr. (40-0, 25 KO). Przed kilkoma godzinami Filipińczyk stosunkowo łatwo uporał się z twardym Joshuą Clottey'em. Teraz, wraz ze swoim trenerem Freddie Roach'em, wyzywa do pojedynku drugiego na listach P4P Mayweathera. Pacman jest przekonany, że Amerykanin 1 maja upora się z 38-letnim Shane'm Mosley'em.
- To zależy od niego. Dla mnie walka z nim to nie problem - twierdzi Pacquiao. - Możemy to zrobić w każdej chwili. Powinien wygrać z Mosley'em. Jeśli nie, to zmierzę się z Shane'm. Rozpracowałem styl Mayweathera. Nie jest taki trudny. Najpierw jednak on musi załawić swoje sprawy w najbliższej walce.
Roach chce, by walka odbyła się zgodnie z zasadami komisji stanu Nevada. Nie zgadza się na narzucone ostatnio przez Mayweathera testy w dowolnym czasie. Trener "Pacmana" podkreślał w jednej z wcześniejszych wypowiedzi, że Floyd jest jedyną osobą, której jego podopieczny nie lubi. Ma to związek z bezpodstawnymi (bo nie popartymi dowodami) wypowiedziami Mayweathera, w których oskarża on Filipińczyka o stosowanie dopingu.
- To walka, na którą czeka cały świat - przekonuje Roach. - Ja i Manny bardzo jej chcemy. Floyd, pozwól komisji wykonywać swoją pracę. Nie ty rządzisz w tym sporcie. Wejdź do ringu i walcz.
ale dajcie pacmanowi shane'a , tez będzie swietna walka.
a margarito niech pacman złąmie kariere, antonio sam jest na to chetny hehe
Jak mozna napisac ze Floyd "spokojnie" wygra z pierwszym na liscie P4P??..Moze wygra Floyd a moze Manny ale dla zadnego z nich nie bedzie to spacerek..
To jest tylko moje zdanie. Mało rzeczy przemawia za Pac-iem , wg mnie zostałby wypunktowany i to dość wysoko
Argumenty plisss;)
Przyznam ze dosc niespodziewana wypowiedz z Twojej strony;)))
Oj wiem zartuje;)
Swoja droga to ciekawe ze manny wygrywa swoj kolejny pojedynek bezdyskusyjnie a Wy nadal tzn zwolennicy Floyda ze ten go rozniesie..
MOsley>>>Floyd
next Manny - Mosley
=]
a Castillo i DLH? Nie ma co Floyd w ciagu kariery dobieral sobie latwych rywali takich co byli po prime, mniejsi od niego albo po prostu slabsi
Uuu dosc odwaznie typujesz:)..Tez mysle ze do walki dojdzie i nasze spekulacje na ten temat dobiegna konca..
tak można gdybac, gdyby wyprowadzal wiecej ciosów mógłby się nadziac na ręce mannego itd itd
Tu masz racje..Moze by wygrac nie wygral choc kto wie ale poprostu Clottey nie podjal walki..Kontry byly w jego wydaniu grozne to fakt..Wielka szkoda bo ta walka mogla by byc naprawde swietna zeby Joshua podjal wyzwanie i sie nie bal walczyc..
jeśli ktoś mówi, że ma takie zdanie, to ma takie zdanie i chuj :) tak ma być :D
ja też twierdzę, że Floyd rozniesie Mannego jak gnój po polu :) tylko wcześniej będzie musiał się sporo napracować - w końcu roznoszenie gnoju po polu wcale nie jest lekką robotą ;D
Skoro tak mowisz to Ci wierze;)))
pozatym mialem wrazenie jakby od 5 rundy pacman sie wystrzelal troche
pozniej walka byla bardziej szarpana... szkoda ze clottey nie zaryzykowal wiecej tak od 10 rundy... pewnie by nie znokautowal pacmana ale mial tego dnia potencjal by go naruszyc mocno...
Manny nie ma czego szukać z Floyd'em, money obije go jak dzieciaka, a po co mu to ? no po co ? :D
Heh no naprawde tryskasz w niedzielny poranek optymizmem;)
Zacytuje Twojego posta gdy juz bedzie po wszystkim a Floyd bedzie mogl pochwalic sie w koncu 1 w rekordzie;))
Beznadziejna walka,Clottey'a ewidentnie nie interesowało zwycięstwo,nawet w ostatniej minucie ostatniej rundy nie szukał szansy.Nie liczyłem na to,że Joshua wygra,tylko ,że podejmie walkę,spróbuje chociaż.
Jeśli chodzi o walkę Lalusia z Pchełką.coś czuję,że się nie dogadają.Floyd nie odpuści z testami na pewno,więc wszystko zależy od Mannego...
Dowody muszą być mocne...
poza tym, wczoraj troszkę zachlałem pałe... i co najlepsze, właśnie dzisiaj czuje się prawie jak młody Bóg... w sumie młody to ja wciąż jestem, ale jak Bóg to ja się jeszcze nigdy nie czułem :D
Więc dzisiaj sobie pozwalam na hasanie po forum :D
notatnikow nigdy nie prowadzilem ale tak jak mowisz dowody musza byc mocne;))
Wczoraj pochlales a dzis jak mlody bog??..To chyba zgodnie z zasada dzis "Lecz tym co sie trules";)))
Tak czy owak milego przepedzania kaca;)
Za dużo pieniędzy wchodzi w grę,żeby Floyd zrezygnował, a te oskarżenia, to po to by Mannego z równowagi wyprowadzić.
Brawa dla Clotteya, że wytrzymał te 12 rund. wybrał mądrą strategię, inaczej nie mógł walczyć. Po cichu liczyłem na sensację, na jakiś mocny cios ze strony wojownika z Ghany. Nie udało się.
Ale nie zaabardzo przepadam za Floyjdem, ale chce być nieskalany żadną porażką - poza tym to nie jest walka o pietruszke,tylko o prestiż,zapis w historii boksu oraz wielkie pieniądze !
Sam szczyt - więc jesli Manny chce aby doszło do tej walki to niech się ukłuje wreszcie taką małą cholerną igiełką - a napewno wiele zyska w oczach kibiców !
A jesli tego nie zrobi to każdy będzie myslał,że coś jest na rzeczy i tyle !
Napewno takiej wypłaty jaką by dostali w tej walce - to jeszcze nie dostali z żadnym swoim przeciwnkiem !
Data: 14-03-2010 13:12:03
Ja tam nie widziałem , żeby miał z nimi problemy. Wypunktował ich , jak chciał . Floyd walczy ekonomicznie i trzeba być ślepym , żeby tego nie widzieć. Zobaczy sobie tylko statystyki ciosów z tych walk , albo je dokładnie obejrzyj. Floyd może niezbyt ładnie się prezentuje w ringu , ale jest niesamowicie skuteczny.
To że Floyd miał z tymi zawodnikami problemy, nie znaczy, że kwestionuję werdykty, które tam zapadły. czytaj proszę uważniej.
Krzysio299
co do strategii Clotteya, uważam że była słuszna. Clottey był za wolny, żeby wdać się z Pacmanem w wymianę ciosów. Poległby wówczas prawdobodobnie w czasie jaki dawał mu Roach. A utrzymanie Pacmana na pełen dystans nierealne.
Wg mnie Floyd jest trochę przekreklamowany. Miał problemy w walce z Castillo, Zabem Judah czy Oscarem De La Hoyą. jest bardzo medialny, co pomaga mu w autopromocji. Floyd ma świetną defensywę, ale Pacman narzuca takie tempo, że trudno uwierzyć aby Floyd sobie z tym poradził.
Brawa dla Clotteya, że wytrzymał te 12 rund. wybrał mądrą strategię, inaczej nie mógł walczyć. Po cichu liczyłem na sensację, na jakiś mocny cios ze strony wojownika z Ghany. Nie udało się."
pacman też jest przereklamowany, bo przegrał 3 razy ;)))
Mimo wszystko będzie faworytem jesli dojdzie do tej walki.
Ja żałuję tylko że Mosley nie otrzymał takiej szansy, jestem przekonany że mógł sprawić niespodzianke.