CHAVEZ SR. PLANUJE ZAJĄĆ SIĘ TRENINGIEM SYNÓW
Julio Cesar Chavez Sr., legenda meksykańskiego boksu, ma w planach przejęcie kontroli nad treningami swych dwóch niepokonanych synów - Julio Cesara Chaveza Jr. (41-0-1, 30 KO) i Omara Chaveza (20-0-1, 15 KO).
Były mistrz nie jest zadowolony z siedmiomiesięcznego zawieszenia 24-letniego Julia Jr., który używał niedozwolonego środka do odwadniania organizmu podczas przygotowań do listopadowej walki z Troy'em Rowlandem. Wśród bokserów jest to bardzo popularne zjawisko, gdyż wielu z nich miewa problemy ze zbijaniem wagi w naturalny sposób. Chavez Sr. uważa, że kara od Komisji Sportu w Nevadzie jest może nieco zbyt surowa, ale niewątpliwie potrzebna, by jego syn nauczył się podchodzić do treningu w bardziej profesjonalny sposób.
- Ja również wielokrotnie korzystałem z tego typu środków - przyznaje 48-letni dziś Chavez Sr. - Mnóstwo pięściarzy z nich korzysta. One nie pomagają osłabić przeciwnika, nie wzmacniają cię w żaden sposób. Pomagają tylko ciału się odwodnić, dlatego myślę, że to zawieszenie jest nieuczciwe.
- Mój syn stara się maksymalnie wykorzystać tę przerwę - kontynuuje Meksykanin. - Powinien teraz zrozumieć, że niektóre rzeczy trzeba robić bardziej rzetelnie. Wrócimy na ring w czerwcu. Moi synowie potrzebują zmiany i będę nad tym pracował. Dotychczas nie chcieli ze mną trenować, bo wiedzieli czego będę od nich wymagał i że nie toleruję błędów.